You are currently viewing Słowenki wróciły na skocznię. Zupančič: „Mam cztery zawodniczki, które stać na olimpijski medal”
Ema Klinec z reprezentacyjną koleżanką na rękach (fot. LOC Chaikovsky 2021)

Słowenki wróciły na skocznię. Zupančič: „Mam cztery zawodniczki, które stać na olimpijski medal”

Słoweńska kadra kobiet, wraz ze zdobywczynią Kryuształowej Kuli, Niką Kriznar, powróciły na skocznię. W minionym tygodniu podopieczne trenera Zorana Zupančiča pojawiły się na obiektach w Žiri. – Mam co najmniej cztery zawodniczki, które stać na olimpijski medal i dwie, które mogą powalczyć o Kryształową Kulę – podkreślił pewny swego słoweński szkoleniowiec.

 

Miniony sezon był dla słoweńskich skoczkiń niezwykle udany. Ze zdobycia Kryształowej Kuli mogła cieszyć się 21-letnia Nika Križnar, która do samego końca toczyła niezwykle pasjonujący bój o końcowe trofeum z Japonką Sarą Takanashi oraz Austriaczką Maritą Kramer. Ostatecznie górą była ta pierwsza, mimo że jej przewaga nad konkurentkami wyniosła zaledwie 9 i 11 punktów. Ponadto złoty medal podczas rywalizacji na normalnej skoczni w ramach Mistrzostw Świata w Oberstdorfie zdobyła Ema Klinec, a wspomniana Križnar wywalczyła brąz na dużym obiekcie. Bardzo dobrze prezentowały się również pozostałe zawodniczki, czego efektem było drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów.

Dla trenera Zupančiča, poprzedni sezon miał lekko słodko-gorzki smak. Świetne wyniki swoich podopiecznych nieco przyćmiła przykra sytuacja z wykryciem u niego koronawirusowej infekcji, która sprawiła, że w szeregi zespołu wkradła się pewna nerwowość. Cała sytuacja skończyła się jednak szczęśliwie i słoweński szkoleniowiec mógł cieszyć się z końcowego triumfu w klasyfikacji generalnej swojej podopiecznej.

45-letni trener nie zamierza już wracać do tamtych wydarzeń i skupia się wyłącznie na przygotowaniach do sezonu olimpijskiego. Jak sam przyznaje, jego zawodniczki nie miały żadnych problemów z powrotem do treningowego rytmu. Nie mamy żadnych problemów z motywacją. Dziewczyny trenowały już od dłuższego czasu i ze zniecierpliwieniem czekały na powrót na skocznię. Najważniejsze, to ułożyć odpowiedni plan treningu i zachować spokój. Wtedy wyniki przyjdą same. Rzeczy, które dobrze funkcjonowały, nie zamierzamy zmieniać. Stawiamy sobie wysokie i ambitne cele. Zakończyliśmy już podstawowe przygotowania. Teraz czas na powrót do skakania – poinformował.

Pierwsze zajęcia na skoczni miały jednak nieco luźniejszy charakter. Zawodniczki spotkały się także z mediami i pokazały jak wygląda aktualny etap ich przygotowań. Podzieliły się swoimi wrażeniami i planami na przyszły sezon. Nie obyło się bez zabawnych sytuacji.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nika Križnar (@nika.kriznar)

Powrót na skocznię cieszy przede wszystkim same zawodniczki, a szczególnie zeszłoroczną triumfatorkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Nikę Križnar, która jak do tej pory… przede wszystkim nadrabiała zaległości w szkole. Przyznam szczerze, że ostatnio więcej czasu spędzałam w szkole i przy książkach, niż na samym treningu. Edukacja jest dla mnie niezwykle ważna, bo życie kręci się nie tylko wokół sportu. Kiedy nadrobię zaległości w szkole, skupię się wyłącznie na treningach. Poprzedni sezon to już przeszłość. Wiem, że czeka mnie wiele pracy. Moje skoki, mimo zdobycia Kryształowej Kuli, nie były idealne i jeśli chcę utrzymać się na szczycie, muszę dalej ciężko pracować. Jest wiele do poprawy, szczególnie pod względem techniki – powiedziała Słowenka, która minionej zimy dziesięciokrotnie zameldowała się na podium zawodów Pucharu Świata.

Wiary w dużo lepsze skakanie nie traci również aktualna mistrzyni świata z dużego obiektu, Ema Klinec, która miniony sezon zakończyła na szóstym miejscu. Myślami jestem już przy kolejnym sezonie. Wspomnienia z zeszłego pozostaną ze mną jednak na bardzo długo. Każde miejsce na podium motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy i zdobywania sportowych szczytów. Myślę, że znaleźliśmy przepis jak się na nim znaleźć. Teraz tylko trzeba go wdrożyć w życie i udoskonalać – oznajmiła 22-latka.

Przypominamy, że w składzie kobiecej reprezentacji Słowenii na przyszły sezon znalazło się sześć zawodniczek. W tym gronie są: Urša Bogataj, Jerneja Brecl, Ema Klinec, Katra Komar, Nika Križnar oraz Špela Rogelj.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Siol.net Sportal (@siol.net_sportal)

 

Łukasz Serba,
źródło: siol.net / rtvslo.si

 

Dodaj komentarz