Urša Bogataj wygrywa damsko-męski konkurs skoków w Lublanie

W słoweńskiej Lublanie rozegrane zostały tradycyjne zawody pokazowe, w których udział wzięli słoweńscy skoczkowie oraz skoczkinie, w tym reprezentanci kadr narodowych. Nie zabrakło też zagranicznych gości, którymi tym razem byli trenujący w Słowenii zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych. Najlepsza w damsko-męskiej stawce okazała się jednak skoczkini gospodarzy, Urša Bogataj.

Rozgrywane rokrocznie na początku czerwca na zawody w słoweńskiej stolicy Lublanie, powracają po przerwie, która miała miejsce w 2020 roku w wyniku pandemii koronawirusa. W tegorocznej edycji zmagań na skoczni Mostec HS-62 (K-55), konkurs miał jednak nieco inny przebieg. O triumf nie walczyły drużyny mieszane składające się z jednego skoczka i jednej skoczkini, a pojedynczy zawodnicy bez względu na płeć. Ponadto do noty za konkretny skok wliczano (lub odejmowano) nie noty sędziowskie, a sam fakt wykonania telemarku, podpórki, lub zaliczenie upadku.

W pierwszej rundzie każdy walczył o indywidualny awans do drugiego etapu, w którym miało się znaleźć już tylko ośmiu zawodników. Już wtedy poległy dość niespodziewanie zdobywczyni Kryształowej Kuli Nika Križnar (52,0 m) czy doświadczona Špela Rogelj (54,5 m). Jednocześnie formą zaimponowała drużynowa wicemistrzyni świata kobiet, Urša Bogataj, która przeskoczyła także mężczyzn, uzyskując 58 metrów.

Wyniki drugiej rundy zdecydowały z kolei o awansie do wielkiego finału, w którym miała się rozegrać narciarska batalia o ostateczne zwycięstwo. Tym razem ze zmaganiami pożegnali się Andrew Urlaub, Timotej Jeglič, Žak Mogel, a także mistrzyni świata Ema Klinec. Najdalej w tej serii poszybował Lovro Kos, który uzyskał 60,5 metra. Ponadto do finałowej czwórki awansowali Casey Larson (58,5 m), Urša Bogataj (57,0 m) i Matija Vidic (56,5 m).

W trzeciej i ostatniej serii, najlepiej spisała się Bogataj, która skoczyła 58,5 metra. To dało 26-letniej reprezentantce Słowenii zwycięstwo w koedukacyjnym konkursie w Lublanie. Na drugiej pozycji z 57,5 metrową odległością zameldował się jej 21-letni rodak, Lovro Kos. Skład konkursowego podium uzupełnił Amerykanin Casey Larson, który skoczył 56,5 metra. Tyle samo uzyskał Matija Vidic, jednak w skoku reprezentanta gospodarzy nie zabrakło błędów decydujących o końcowej, czwartej pozycji.

Wyniki zawodów:

Bartosz Leja,
informacja własna