LGP Pań Frenštát: Nokautujący triumf Sary Takanashi, Urša Bogataj poza podium

Sara Takanashi w wielkim stylu wygrała dzisiejszy konkurs Grand Prix w czeskim Frenštácie pod Radhoštěm. Japonka przypominała dziś siebie z lat dominacji i zanotowała swój 26. triumf w letnich zawodach najwyższej rangi. Na podium towarzyszyła jej koleżanka z drużyny, Nozomi Maruyama oraz Norweżka Silje Opseth. Jedyna Polka w konkursie, Anna Twardosz, odpadła z rywalizacji już w pierwszej rundzie.

Zwycięskie rekordy Takanashi

W ostatnich tygodniach, Sarę Takanashi prześladował pech. Najpierw w Wiśle, mimo wywalczenia miejsca na podium, zanotowała upadek, który skończył się wizytą w szpitalu i podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Później w Courchevel po udanych treningowych skokach, zrezygnowała z udziału w konkursie. Powodem takiej decyzji była groźba powrotu kontuzji kolana. Sztab szkoleniowy Kraju Kwitnącej Wiśni dmuchał na zimne także podczas zmagań we Frenštácie. Takanashi odpuściła treningi i udanie wystartowała jedynie w kwalifikacjach.

Podczas dzisiejszej serii próbnej, na czele stawki uplasowała się jednak zwyciężczyni wczorajszej rundy eliminacyjnej, Nika Križnar. Słowenka skoczyła 101 metrów i bezpośrednio wyprzedziła Sarę Takanashi (101,5 m) oraz swoją koleżankę z drużyny, Uršę Bogataj (96,5 m). Jedyna Polka na starcie, Anna Twardosz, po skoku na 77,5 metra zajęła 37. miejsce.

Konkurs na skoczni im. Jiří Raški (K-95 / HS-106) był już popisem utytułowanej, 24-letniej Japonki. Już w pierwszej rundzie, dzięki 101,5 metrowej odległości, Takanashi wypracowała sobie sporą przewagę nad rywalkami. Finałowy skok na 104,5 metra przypieczętował jej imponujące zwycięstwo i dał jej miano rekordzistki skoczni (poprzedni rekord o pół metra bliższy należał do Križnar).

Dla podopiecznej trenera Tomoharu Yokokawy to już 26. triumf (i 32. podium) w zawodach Letniego Grand Prix. Co ciekawe, tyle samo zwycięstw (ale łącznie) mają dwaj rekordziści pod względem wygranych wśród mężczyzn. Z tym, że zarówno Adam Małysz, jak i Gregor Schlierenzauer zanotowali po 13 najwyższych stopni podium.

Z zapowiadanego słoweńsko-japońskiego pojedynku, zwycięsko wyszły Japonki i to nie tylko za sprawą Takanashi. Awans z trzeciej na drugą pozycję wywalczyła Nozomi Maruyama, która tym samym po podium wywalczonym w Wiśle, dziś zanotowała drugą taką zdobycz w karierze. 23-latka w konkursowych próbach uzyskała 96,5 oraz 103 metry i ostatecznie do koleżanki z drużyny straciła sporo, bo aż 15,4 punktu.

Niespodziewanie na podium zabrakło ostatecznie reprezentantki Słowenii. Słabsze finałowe próby podopiecznych Mirana Zupančiča wykorzystała Silje Opseth. Norweżka na półmetku zmagań zajmowała czwarte miejsce z 96 metrową odległością. W drugiej serii doleciała do 100. metra i dzięki temu zanotowała swoje premierowe podium LGP.

Słowenki poza podium, Polka poza finałem

Szansy na podtrzymanie świetnej passy nie wykorzystały Słowenki. Nika Križnar, która po pierwszej serii była wiceliderką konkursu (99,0 m), w finale skoczyła 95,5 metra, co wiązało się ze spadkiem na czwarte miejsce. Ponadto już w pierwszej rundzie o sporym pechu mogła mówić liderka cyklu, Urša Bogataj, która jako jedna z dwóch zawodniczek trafiła na wiatr w plecy. 86,5 metra oznaczało dopiero ósmą pozycję. W finale 26-letnia Słowenka ponownie miała niesprzyjające warunki, a skok na 93 metry pozwolił jej przesunąć się jedynie na szóstą lokatę. Dodajmy, że ścisła czołówkę uzupełniła piąta Irina Avvakumova (93,5 / 97,5 m). Warto podkreślić, że doświadczona 29-letnia Rosjanka pojawiła się w zawodach Letniego Grand Prix po ponad dwuletniej przerwie.

Do udanych weekendu w Czechach nie zaliczą z pewnością reprezentantki Polski. Już wczoraj na etapie kwalifikacji z rywalizacją pożegnały się: Kamila Karpiel, Nicole Konderla, Kinga Rajda oraz Joanna Szwab. Eliminacyjne sito udało się przebrnąć jedynie Annie Twardosz, która jednak dzisiaj, po skoku na 79,5 metra, zajęła odległą 34. pozycję i nie awansowała do serii finałowej.

Po niedzielnym konkursie we Frenštácie pod Radhoštěm, liderką klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix kobiet pozostała Urša Bogataj, która ma na swoim koncie 340 punktów. Drugie miejsce z dorobkiem 260 punktów zajmuje Sara Takanashi, a trzecia jest Nozomi Maruyama (211 pkt). 39. jest Nicole Konderla (5 pkt), a 42. Kinga Rajda (2 pkt). Ponadto na czele Pucharu Narodów znajdują się niezmiennie Słowenki (793 pkt), na drugie miejsce awansowały Japonki (747 pkt), a na trzecie spadły Austriaczki (535 pkt).

Kolejne zawody z cyklu LGP odbędą się w dniach 11-12 września w rosyjskim Czajkowskim.

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna