To, co nie udało się wczoraj, Julia Clair zrealizowała dzisiaj. W czwartek francuska skoczkini mimo prowadzenia na półmetku konkursu FIS Cup w Gérardmer, ostatecznie była druga. Dzisiaj reprezentantka gospodarzy nie pozostawiła już swoim rywalkom złudzeń i pewnie sięgnęła po zwycięstwo.
Julia Clair potwierdziła, że jest jedną z głównych faworytek do triumfu już podczas serii próbnej, w której 67,5 metrowa odległość dała jej pierwsze miejsce. Czołową trójkę, zgodnie z oczekiwaniami, uzupełniły kolejna Francuzka Joséphine Pagnier (67,0 m) oraz Japonka Yuka Seto (64,5 m).
Konkurs na Tremplin des Bas-Rupts (K-65 / HS-72) również przebiegał pod dyktando wymienionej już trójki. Po pierwszej serii na kilkupunktowym prowadzeniu była Julia Clair, która skoczyła 69,5 metra. I tym razem w rundzie finałowej 27-latka zdołała skutecznie postawić kropkę nad i. Skok na odległość 69 metrów zapewnił jej drugie zwycięstwo i jednocześnie siódme podium w zawodach FIS Cup w karierze.
Na półmetku konkursu na drugiej pozycji plasowała się wczorajsza triumfatorka, Joséphine Pagnier, która uzyskała 68,5 metra. Trzecie miejsce należało do Yuki Seto (68,0 m). W rundzie finałowej to jednak zawodniczka z Kraju Kwitnącej Wiśni przypuściła udany atak i dzięki osiągnięciu 69 metrów, przesunęła się na drugi stopień podium. 24-letnia Japonka wywalczyła podobne osiągnięcie już po raz szósty w karierze. Wiceliderka po pierwszej serii, czyli 19-letnia Pagnier, w drugiej kolejce wylądowała na 67. metrze i musiała się pogodzić z obecnością na najniższym stopniu podium. W jej przypadku jest to piąte podium w zawodach FIS Cup w sportowym dorobku.
Na czwartym miejscu, jednak z dużą stratą do podium (27,4 pkt), uplasowała się reprezentantka Włoch, Martina Ambrosi (62,0 / 62,5 m), dla której i tak był to najlepszy jak dotąd występ w karierze. Piąta była jej młodziutka rodaczka, Camilla Henni Comazzi (57,5 / 68,0 m), a czołową szóstkę uzupełniła Francuzka Amma Rougeron (60,0 / 63,5 m).
Po piątkowym konkursie w Gérardmer, skład czołowej trójki klasyfikacji generalnej FIS Cup kobiet nie uległ zmianie. Znajdują się w niej zawodniczki, które nie przyjechały do Francji. Prowadzi Chinka Bing Dong (245 pkt), przed swoją rodaczką Birun Shao (205 pkt) i Rosjanką Mariią Iakovlevą (200 pkt).
Aktualna klasyfikacja FIS Cup kobiet 2021/2022 >>>
Kolejne „trzecioligowe” zmagania kobiet odbędą się już w najbliższą sobotę i niedzielę (28-29 sierpnia) na dużej skoczni HS-117 w szwajcarskim Einsiedeln.
Końcowe wyniki konkursu:
zawodniczka | kraj | belka | skok I | belka | skok II | punkty | |
1 | Julia Clair | FRA | 14 | 69,5 m | 15 | 69,0 m | 248.4 |
2 | Yuka Seto | JPN | 14 | 68,0 m | 15 | 69,0 m | 237.8 |
3 | Josephine Pagnier | FRA | 14 | 68,5 m | 15 | 67,0 m | 236.2 |
4 | Martina Ambrosi | ITA | 14 | 62,0 m | 15 | 62,5 m | 208.8 |
5 | Camilla Henni Comazzi | ITA | 14 | 57,5 m | 15 | 68,0 m | 208.7 |
6 | Emma Rougeron | FRA | 14 | 60,0 m | 15 | 63,5 m | 206.4 |
7 | Oceane Avocat Gros | FRA | 14 | 63,0 m | 15 | 59,5 m | 202.5 |
8 | Lexane Durand Poudret | FRA | 14 | 57,5 m | 15 | 61,5 m | 193.6 |
9 | Annika Belshaw | USA | 14 | 54,5 m | 15 | 62,0 m | 184.6 |
10 | Nina Lussi | USA | 14 | 60,5 m | 15 | 54,0 m | 179.8 |
11 | Lilou Zepchi | FRA | 14 | 55,0 m | 15 | 59,0 m | 178.1 |
12 | Emma Chervet | FRA | 14 | 57,0 m | 15 | 55,5 m | 176.5 |
13 | Noelia Vuerich | ITA | 14 | 55,0 m | 15 | 57,5 m | 171.0 |
14 | Cara Larson | USA | 14 | 53,0 m | 15 | 57,0 m | 167.5 |
15 | Nora Midtsundstad | NOR | 14 | 52,0 m | 15 | 55,0 m | 159.8 |
16 | Josie Johnson | USA | 14 | 51,0 m | 15 | 46,5 m | 135.0 |
17 | Samantha Macuga | USA | 14 | 49,0 m | 15 | 49,0 m | 134.2 |
18 | Maria Liane | NOR | 14 | 49,5 m | 15 | 47,5 m | 129.3 |
19 | Rachael Haerter | USA | 14 | 47,0 m | 15 | 51,5 m | 126.9 |
20 | Macey Olden | USA | 14 | 43,0 m | 15 | 46,5 m | 112.8 |
21 | Oriane Didier | FRA | 14 | 41,0 m | 15 | 46,5 m | 103.5 |
22 | Justine Mengin | FRA | 14 | 42,0 m | 15 | 43,0 m | 102.0 |
23 | Estella Hassrick | USA | 14 | 41,0 m | 15 | 43,5 m | 91.3 |
24 | Maela Didier | FRA | 14 | 39,0 m | 15 | 38,0 m | 79.8 |
Bartosz Leja,
informacja własna