You are currently viewing Prevc z nowymi nartami, Słoweńcy ćwiczą aerodynamikę. Hrgota: „Szukamy detali, które wiele wniosą”
Peter Prevc z nartami Slatnara (fot. Julia Piątkowska)

Prevc z nowymi nartami, Słoweńcy ćwiczą aerodynamikę. Hrgota: „Szukamy detali, które wiele wniosą”

Dużo działo się w ostatnim czasie w słoweńskich skokach narciarskich. Reprezentanci tego kraju mają już za sobą ostatnie konkursowe zmagania tego lata, albowiem niedawno odbyły się Letnie Mistrzostwa Słowenii, w których wśród mężczyzn triumfował Anže Lanišek. Teraz podopieczni trenera Roberta Hrgoty wkraczają w ostatni etap przygotowań do zimy, w którym nie brakuje nowości i zaskakujących powrotów.

 

Patrząc na wyniki niedawnych Mistrzostw Słowenii i finałowego konkursu Letniego Grand Prix w Klingenthal, Anže Lanišek zdaje się dysponować najwyższą formą wśród swoich rodaków. 25-latek po udanym występie na Vogtland Arenie, w klasyfikacji generalnej tego cyklu zajął wysokie piąte miejsce. Świeżo upieczony wicemistrz Słowenii, Cene Prevc, również zdaje się prezentować solidną dyspozycję. Wraz ze swoim starszym bratem, Peterem, zajął czternaste miejsce w Klingenthal, a w klasyfikacji generalnej cyklu zajął siedemnastą lokatę.

To jednak właśnie na najstarszym bracie, najbardziej skupiają się oczy słoweńskich mediów. Wszak Peter Prevc to zdobywca Kryształowe Kuli z sezonu 2015/2016 i jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich ostatniej dekady. W związku z bardzo trudnym i mozolnym powrotem do wielkiej dyspozycji sprzed kilku lat, zmiany w technice skoku u 29-latka okazały się wręcz konieczne. Przypomnijmy, że w minionym sezonie Słoweniec zaledwie osiem razy znalazł się w pierwszej piętnastce zawodów Pucharu Świata i ani razu nie zameldował się w czołowej dziesiątce stawki. To doprowadziło do podjęcia decyzji o zmianie.

Było dużo pracy nad techniką. Musiałem przyzwyczaić się do tego wszystkiego od nowa. Kilka razy musiałem się przewrócić, moje narty często mocno falowały w powietrzu… Myślę jednak, że jestem gotowy, aby zacząć stabilizować swoją formę na zimę – mówi w wywiadzie z portalem Siol.net. Prevc nie tylko zmienił swoją technikę, ale również narty. Utytułowany „Pero” po kilku sezonach spędzonych na deskach Fischer, powrócił do rodzimego producenta Petera Slatnara. – Już pod koniec zeszłego sezonu, kiedy nie szło mi najlepiej, zacząłem myśleć we wszystkich kierunkach. Rozmawiałem z Rokiem Urbancem, Rokiem Justinem i Peterem Slatnerem o tym, co się u nas dzieje w kwestii nart. Zachęciłem ich, aby coś mi przygotowali. Pod koniec maja rozpoczęliśmy testy i zakończyliśmy je we wrześniu. Na początku wypróbowałem podstawową parę nart, a potem rozwijaliśmy ją dalej – opowiada Prevc w rozmowie z Jaką Lopatičem.

Przez te nagłe zmiany i testowanie sprzętu, same lokaty w Letnim Grand Prix nie były zadowalające. Kolejną kwestią, która mogła przyczynić się do lokat w drugiej i trzeciej dziesiątce, było stałe napięcie przed konkursem. – Nawet jeśli wydaje mi się, że jestem zrelaksowany, to tak nie jest. Kiedy patrzę na nagranie z kamery, widzę, że wszystko jest nieporadne, sztampowe. Nie mam jednak na sobie żadnej presji, nie czuję jej. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje – martwi się Prevc. Celem 23 krotnego zwycięzcy zawodów Pucharu Świata jest dobrze przygotować się do sezonu zimowego w Słowenii. – Większość naszych przygotowań odbędzie się w kraju. Mam nadzieję, że temperatury wkrótce spadną, abyśmy mogli trenować już na torach lodowych w Kranju i Planicy. Chcę mieć dobre skoki w głowie, aby móc dobrze prezentować się w zawodach – podsumował.

W poszukiwaniu odpowiedniego czucia powietrza, słoweńska kadra A udała się w tym tygodniu do Szwecji, gdzie przez kilka dni odbywać sie będą treningi w tunelu aerodynamicznym. Zaawansowany technicznie obiekt różni się od tych, z których Słoweńcy korzystali dotychczas choćby w fińskich Helsinkach. – Naszym celem są testy. Tunel aerodynamiczny ma tę zaletę, że warunki w nim panujące są bardzo zbliżone do danej pory roku. To są rzeczy, które mogą mieć wpływ na pewne detale. Może to mieć duży wpływ lub nie. Nie wiemy, dopóki nie spróbujemy. Naszym celem jest to, aby zawodnicy doświadczyli nowych odczuć, dowiedzieli się czegoś nowego. Jeśli każdy z nich coś z tego wyniesie, to znaczy że było warto – mówi trener słoweńskiej kadry mężczyzn, Robert Hrgota.

33-letni szkoleniowiec jest zadowolony także z ukształtowania sztokholmskiego tunelu, który dzięki odpowiedniemu kątowi nachylenia, przypomina specyfikę panującą na skoczni narciarskiej. – Trenujemy tu w pełnym sprzęcie. Szukamy drobnych rzeczy, detali, które w efekcie mogą wnieść bardzo wiele – kwituje. Słoweńcy co prawda mają już za sobą większość pracy, jednakże pod koniec sezonu czeka ich jeszcze test sprzętu na skoczni narciarskiej, aby jak najlepiej przygotować się do nadchodzącej zimy.

 

TilenBartol tunelaerodynamiczny Sztokholm2021 574x1024 - Prevc z nowymi nartami, Słoweńcy ćwiczą aerodynamikę. Hrgota: "Szukamy detali, które wiele wniosą"

 

Ewa Skrzypiec,
źródło: Siol.net

 

Dodaj komentarz