Mistrzostwa Japonii w Sapporo były ostatnim konkursowym sprawdzianem na igelicie dla skoczków z Kraju Kwitnącej Wiśni. Po dwa tytuły mistrzowskie sięgnął zgodnie z oczekiwaniami Ryoyu Kobayashi i to on będzie stanowić trzon ekipy trenera Hideharu Miyahiry w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile. Na rosyjskim „Bocianie” pojawi się łącznie sześciu japońskich skoczków.

Ryoyu Kobayashi zarówno na normalnej skoczni Miyanomori (HS-100), jak i na dużej Okurayamie (HS-137) okazał się najlepszy, dystansując krajowych konkurentów. I to właśnie z 24-latkiem kibice japońskiej drużyny będą wiązać zapewne największe nadzieje w trakcie nadchodzącej zimy. Dwukrotnie na drugiej pozycji plasowali się skoczkowie o nazwisku Sato, jednak w piątek był to Keiichi, a w niedzielę Yukiya. Ta dwójka oczywiście również znalazła się w składzie na inaugurację Pucharu Świata, która odbędzie się w dniach 19-21 listopada w rosyjskim Niżnym Tagile. Zabraknąć nie mogło także starszego brata triumfatora, Junshiro Kobayashiego, który dwukrotnie meldował się na trzecim stopniu podium krajowego czempionatu w Sapporo.
Uznanie trenerów zyskali także skoczkowie stanowiący o sile japońskiej ekipy także poprzedniej zimy. Mowa tu o Naoki Nakamurze i najbardziej doświadczonym z tego grona 35-letnim Daikim Ito. Szansy na pierwszy pucharowy start poza ojczyzną nie dostał 20-letni Ren Nikaido, który zarówno na normalnej, jak i na dużej skoczni lądował na wysokim czwartym miejscu. – Chcę zrobić coś wielkiego na igrzyskach olimpijskich i rosnąć razem z całą japońską drużyną. Mam zamiar odgrywać ważne role przez cały sezon Pucharu Świata – zapowiedział ambitnie Ryoyu Kobayashi po rywalizacji na krajowym podwórku.
O szansę występu w zawodach najwyższej rangi walczył w Sapporo także 49-letni Noriaki Kasai, który zapowiadał, że w Pekinie chce zanotować swój dziewiąty olimpijski start. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, wszystko wskazuje jednak na to, że narciarski weteran musi te plany odłożyć… na kolejne igrzyska. Podczas czempionatu w Sapporo, Kasai dwukrotnie zajął dopiero 22. miejsce, nie stwarzając sobie, ani trenerom choć cienia szansy na pucharową i olimpijską nominację. Jak można się jednak było spodziewać, nie oznacza to końca kariery wiekowego zawodnika. – Nawet jeśli nie uda mi się wystartować w 2022 roku w Pekinie, mam przed sobą kolejne olimpijskie szanse. W 2026 roku igrzyska odbywają się we Włoszech [w Mediolanie i Cortina d’Ampezzo – przyp.red.], a w 2030 roku być może w Sapporo. Chcąc dążyć do tych celów, nie mam zamiaru rezygnować ze skakania – zapowiedział. Dodajmy, że w trakcie trwania tych imprez, słynny japoński skoczek będzie miał odpowiednio 53 i 58 lat.
Skład reprezentacji Japonii na PŚ w Niżnym Tagile (19-21 listopada 2021 r.):
- Ryoyu Kobayashi (4. miejsce w PŚ 2020/2021),
- Yukiya Sato (11. miejsce w PŚ 2020/2021),
- Keiichi Sato (20. miejsce w PŚ 2020/2021),
- Junshiro Kobayashi (33. miejsce w PŚ 2020/2021),
- Naoki Nakamura (34. miejsce w PŚ 2020/2021),
- Daiki Ito (55. miejsce w PŚ 2020/2021).
Program Pucharu Świata w Niżnym Tagile >>>
Bartosz Leja,
źródło: hochi.news / www3.nhk.or.jp