You are currently viewing Norweska siódemka na start Pucharu Świata, Fannemel wraca po prawie trzyletniej przerwie
Norwescy skoczkowie (od lewej: Fannemel, Forfang, Tande, Johansson), fot. Julia Piątkowska

Norweska siódemka na start Pucharu Świata, Fannemel wraca po prawie trzyletniej przerwie

Reprezentacja Norwegii odkryła karty przed zbliżającą się wielkimi krokami inauguracją Pucharu Świata w sezonie 2021/2022. Trener Alexander Stöckl zabierze do Niżnego Tagilu sześciu swoich podopiecznych z kadry narodowej oraz jednego zawodnika, który solidnie spisywał się tego lata w drugoligowym Pucharze Kontynentalnym. Warto podkreślić także powrót Andersa Fannemela oraz obecność Daniela-André Tande.

 

Wydaje się jednak, że liderem ekipy Wikingów, jak i jednym z głównych kandydatów do zwycięstw w całym sezonie będzie Halvor Egner Granerud. Norweg minionej zimy wywalczył Kryształową Kulę za Puchar Świata, a ostatnio triumfował w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. I właśnie 25-latek jest obok Japończyka Ryoyu Kobayashiego wymieniany jako główny faworyt do powtórzenia tak spektakularnych sukcesów. Zwycięski marsz będzie mógł rozpocząć już w czasie najbliższego weekendu w Rosji, gdzie zresztą rok temu dwukrotnie triumfował.

Na starcie nie zabraknie także Roberta Johanssona, który poprzednią zimową „generalkę” zakończył na piątej pozycji. Także doświadczony 31-latek ma z rosyjskiej skoczni Bocian (HS-134) miłe wspomnienia. Przed rokiem dwukrotnie meldował się tam na podium. W czołowej trójce raz zmieścił się wówczas również 23-letni Marius Lindvik, który będzie miał szansę na powtórzenie tego osiągniecia. Poza trójką, która w sezonie 2020/2021 stanowiła o największej sile norweskiej reprezentacji, w Rosji zaprezentuje się Daniel-André Tande. 27-latek, który jeszcze w marcu doznał koszmarnie wyglądającego upadku na „mamuciej” skoczni w Planicy, wrócił latem na skocznię i będzie miał okazję powrotu do zimowych zmagań elity już na początku sezonu. Dodajmy, że Tande wskoczył na pucharowe podium w obwodzie swierdłowskim w 2017 roku. Szansę otrzymał także Johann Andre Forfang, nazywany… specjalistą od skoczni w Niżnym Tagile. Wystarczy zaznaczyć, że 26-latek ma w swoim dorobku cztery podia (w tym jedno zwycięstwo) wywalczone w tym miejscu.

Jak podkreśla trener Stöckl, wymieniona piątka prezentowała na tyle wysokim sportowy poziom, że miała praktycznie zagwarantowane miejsce w samolocie do Rosji. Wydawało się, że pozostali skoczkowie walczyli o dwie nominacje. Uznanie trenerów już wcześniej zyskał jednak także Fredrik Villumstad, który udanymi startami w Letnim Pucharze Kontynentalnym zapewnił Norwegii dodatkowe, siódme miejsce startowe w pierwszym zimowym periodzie Pucharu Świata. I dzięki temu 22-latek także pojawi się w Niżnym Tagile. O ostatnie miejsce wewnętrzny pojedynek stoczyli Anders Fannemel, Bendik Jacobsen Heggli oraz Oscar Petersen Westerheim. I najlepiej z tej trójki prezentował się pierwszy z nich. Tym samym doświadczony 30-latek powróci do zawodów narciarskiej elity po dwóch latach i ośmiu miesiącach przerwy. W tym czasie trapiony kontuzjami norweski zawodnik rozważał nawet zakończenie sportowej kariery. A teraz powróci na skocznię, na której wygrał pierwszy rozgrywany tam konkurs PŚ (w 2014 r.).

To była zacięta walka, zwłaszcza między Andersem, a Oscarem – przyznaje szkoleniowiec Norwegów, nawiązując do pojedynku byłego rekordzisty świata z aktualnym sensacyjnym mistrzem kraju. – Anders w ciągu ostatniego tygodnia zaprezentował jednak największy postęp i oddał bardzo dobre skoki ostatniego treningowego dnia, więc zasłużenie otrzymał siódme miejsce w drużynie. Wspaniale jest go widzieć z powrotem w ekipie, po dwóch latach nieobecności i walki o powrót. Mam nadzieję, że w Rosji będzie prezentował się na dobrym poziomie i zdobędzie kilka punktów – dodaje Stöckl.

Jak swoją nominację ocenia sam zainteresowany? – Zajęło mi to dużo czasu. Bardzo się cieszę, że będę mógł w końcu sprawdzić się w zawodach najwyższej rangi. Oscar i Bendik wykonali podczas mistrzostw kraju i ostatniego zgrupowania solidną robotę i razem wypychaliśmy się na coraz wyższy poziom. A ja trochę przywykłem do tego, że na początku sezonu szukam formy. Nie wyznaczyłem sobie konkretnych celów wynikowych na sezon zimowy, ale mam nadzieję, że będę walczył o dobre lokaty. A to czy moje skoki są konkurencyjne, dopiero się okaże – kwituje Fannemel.

Dodajmy, że nominowana siódemka wystartuje także w kolejnych zawodach Pucharu Świata w fińskiej Ruce, w dniach 26-28 listopada.

 

Skład męskiej reprezentacji Norwegii na PŚ w Niżnym Tagile:

  • Halvor Egner Granerud (1. miejsce w PŚ 2020/2021),
  • Robert Johansson (5. miejsce w PŚ 2020/2021),
  • Marius Lindvik (10. miejsce w PŚ 2020/2021),
  • Daniel-André Tande (14. miejsce w PŚ 2020/2021),
  • Johann Andre Forfang (19. miejsce w PŚ 2020/2021),
  • Anders Fannemel,
  • Fredrik Villumstad.

 

Program PŚ w Niżnym Tagile:

  • 19 listopada 2021 r. (piątek):
    • 14:30 – oficjalny trening,
    • 16:30 – kwalifikacje.
  • 20 listopada 2021 r. (sobota):
    • 14:30 – seria próbna,
    • 16:00 – konkurs indywidualny.
  • 21 listopada 2021 r. (niedziela):
    • 14:30 – kwalifikacje,
    • 16:00 – konkurs indywidualny.

 

Bartosz Leja,
źródło: skiforbundet.no / informacja własna

 

Dodaj komentarz