You are currently viewing PŚ Ruka: Kwalifikacyjna niemoc Huli i Wolny spóźniony na progu. W czym tkwi problem?
Jakub Wolny (fot. Julia Piątkowska)

PŚ Ruka: Kwalifikacyjna niemoc Huli i Wolny spóźniony na progu. W czym tkwi problem?

Zarówno Jakub Wolny, jak i Stefan Hula nie mogli zaliczyć zawodów w Niżnym Tagile do udanych. Żadnemu skoczkowi z tej dwójki w Rosji nie udało się zdobyć pucharowych punktów. W szansę na odwrócenie tego trendu wywalczył sobie pierwszy z nich. Niestety najstarszy z polskich kadrowiczów po raz trzeci zakończył zmagania już na etapie kwalifikacji.

 

Jakub Wolny i spóźnione skoki na progu

Po życiowym letnim sezonie w wykonaniu Jakuba Wolnego, wydawało się, że życiowa zima to tylko kwestia czasu. Póki co jednak, triumfator zawodów Grand Prix w Wiśle nie zaprezentował jeszcze swoich możliwości. W Niżnym Tagile 26-latkowi dwukrotnie udało się przebrnąć kwalifikacje, jednak konkursy kończył odpowiednio na 45. i 44. miejscu. – W Niżnym Tagile było, jak było, trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć. Cieszę się, że teraz w kwalifikacjach trochę lepszy skok się udał, bo doda mi to pewności siebie – komentował na gorąco po piątkowych kwalifikacjach w Finlandii.

Na skoczni Rukatunturi (HS-142), Wolny zajął dziś 42. miejsce po skoku na odległość 124 metrów. Wcześniej w treningach dwukrotnie lądował na 50. pozycji, po osiągnięciu 118 i 113 metrów. Kwalifikacyjne próba była więc niewielką, ale jednak iskierką nadziei. Co aktualnie nie gra w skokach podopiecznego trenera Doležala? – To są skoki narciarskie i czasami ciężko jest jednoznacznie stwierdzić co się zadziało. Dość dużo rzeczy się na to nałożyło. Wiem, że miałem nieco problemów z pozycją najazdową i przez to był problem z odpowiednim momentem odbicia na progu. Przez to spóźniałem skoki, potem wylatywałem „za nartami” i już nic się z tego nie dało zrobić. Teraz w kwalifikacjach skok też był spóźniony, ale już nie tak bardzo, jak te poprzednie – tłumaczy.

W sobotę zawodnik z Bielska-Białej stanie przed szansą powrotu do czołowej trzydziestki. Przypomnijmy, że ostatnio Jakub Wolny punktował w zawodach Pucharu Świata 28 marca podczas finałowych lotów w Planicy, zajmując wówczas 26. miejsce. Do najlepszego wyniku w karierze, czyli czwartego miejsca (w Vikersund w marcu 2019 r.) wciąż sporo jednak mu brakuje. – Chcę prezentować takie skoki, które będą mi dawały jak najwięcej radości – podkreślił. A jak było widać dzisiaj po większości polskich zawodników, póki co tej radości zdecydowanie brakuje… Wydaje się raczej, że dominuje spora niepewność.

 

Stefan Hula i kwalifikacyjna niemoc

Trzy pierwsze konkursy Pucharu Świata w sezonie 2021/2022 do straconych zapisze niestety Stefan Hula. Ani w Niżnym Tagile, ani podczas pierwszego dnia zmagań w Ruce, 35-latkowi nie udało się choćby przebrnąć przez kwalifikacyjne sito. Taka sytuacja przydarzyła mu się ostatnio w lutym 2019 roku w Oberstdorfie, kiedy trzykrotnie lądował poza konkursami lotów w Oberstdorfie. Dzisiejsze treningi w Ruce nie zwiastowały jednak porażki. 129,5 i 120,5 metra dawało mu kolejno 19. i 39. miejsce. W kwalifikacjach Hula lądował jednak jeszcze bliżej (116,0 m), co wiązało się z dopiero 52. pozycją.

Ciężko mi ocenić od razu co się stało. Wydaje mi się, że troszeczkę z progu nie poszło dobrze, „od nogi”, przeleciało… I w efekcie zabrakło tej szybkości w drugiej fazie. Na pewno skacze mi się tutaj jednak zdecydowanie lepiej niż w Niżnym Tagile. Pierwszy skok treningowy był fajny, drugi w miarę, ale w trzecim w kwalifikacjach znowu pojawił się błąd i brakło, żeby odlecieć parę metrów i żeby być spokojnym – mówił koczek ze Szczyrku wyraźnie nieprzekonany do swoich prób.

Tym samym start sezonu olimpijskiego dla doświadczonego zawodnika jest tym razem bardzo nieudany. Inaczej było przed czterema laty, kiedy Hula zaczął olimpijską zimę od 7. miejsca wywalczonego w Wiśle i dwóch punktowanych lokat w Ruce i Niżnym Tagile. Jak doskonale pamiętamy, tamtej zimy kilkukrotnie ocierał się o podium, w tym był bardzo blisko wywalczenia medalu podczas igrzysk w Pjongczangu. Czy olimpijskie wspomnienie może mieć wpływ na skoki Huli? – Nie odczuwam presji związanej z igrzyskami. Przede wszystkim chcę się skupić na tym, aby moje skoki zaczęły dobrze wyglądać na zawodach, a nie tylko w treningach. Chcę te skoki próbne przełożyć na Puchar Świata. Tego mi brakuje – kwituje.

 

Julia Piątkowska,
korespondencja z Ruki

 

Skoki narciarskie Banner 1000x200 NOINN - PŚ Ruka: Kwalifikacyjna niemoc Huli i Wolny spóźniony na progu. W czym tkwi problem?

 

Dodaj komentarz