W ramach serii wywiadów „Lot po kraju”, w których rozmawiamy z przedstawicielami skokowego zaplecza, nie mogło zabraknąć byłego reprezentanta kadry juniorskiej, Stanisława Ciszka. 20-latek z Podhala opowiedział nam o różnicach pomiędzy kadrą, a klubową rzeczywistością, o tym dlaczego postawił w stu procentach na skoki narciarskie, a także o tym, dlaczego tej zimy może liczyć na lepsze wyniki niż poprzedniej. Zapraszamy!
Stanisław Ciszek o :
[kadrze juniorów] „Kadra jest ułatwieniem, ponieważ jest więcej wyjazdów zagranicznych i krajowych, więcej się trenuje. W kadrze pod każdym aspektem o nas dbają, ale nie narzekam na obecną sytuację. Nasza grupa nie odstaje od tej kadrowej”.
[wadze w skokach] „Codziennie mamy sprawdzaną wagę, więc musimy się pilnować”.
[planach na zimę] „Od kiedy nie ma mnie w kadrze, nabrałem pokory. Wcześniej strasznie się napalałem na wyniki na zawodach. W tym sezonie zmieniłem swoje myślenie. Cieszę się skokami po prostu”.
[planie „B”] „Gdy skończyłem liceum sportowe, musiałem podjąć bardzo ważną decyzję, zdecydowałem, żeby iść na studia i kontynuować skoki. To skoki są u mnie na pierwszym miejscu”.
[życiu poza sportem] „Ostatnio zacząłem się uczyć grać na skrzypcach”.
rozmawiała Ewa Skrzypiec,
montaż Karol Cześnik