You are currently viewing Nowość w kalendarzu Pucharu Świata kobiet czyli austriacki turniej „Alpenkrone”
Marita Kramer (fot. LOC Chaikovsky)

Nowość w kalendarzu Pucharu Świata kobiet czyli austriacki turniej „Alpenkrone”

Austriacki Związek Narciarski ogłosił nowy turniej w Pucharze Świata kobiet. Do klasyfikacji generalnej cyklu „Aplenkrone” będą liczyć się punkty pierwszoligowego cyklu, które zawodniczki zdobędą w trzech konkursach indywidualnych w Ramsau oraz w Hinzenbach. Najlepsza skoczkini zgarnie dodatkową nagrodę w postaci 10 tysięcy euro.

 

Już w najbliższy piątek, 17 grudnia, karuzela Pucharu Świata kobiet przeniesie się do Ramsau. Zawodniczki powalczą o punkty pierwszoligowego cyklu na skoczni HS-98. Jak ogłosił Austriacki Związek Narciarski, konkursy w Ramsau oraz w Hinzenbach (które odbędą się w lutym 2022 roku) staną się nie tylko areną zmagań o pucharowe „oczka” ale również o dodatkową nagrodę pieniężną. Wszystko za sprawą nowego turnieju, którego pomysłodawcami są właśnie Austriacy. „Alpenkrone”, czyli „Korona Alp” to efekt współpracy pomiędzy Austriackim Związkiem Narciarskim oraz jego wieloletnimi partnerami, mający na celu popularyzację skoków narciarskich kobiet.

Zasady turnieju są proste. Do „Alpenkrone” wliczone zostaną punkty Pucharu Świata, które zawodniczki zdobędą podczas trzech konkursów indywidualnych rozegranych w Ramsau (17 grudnia b.r.) oraz w Hinzenbach (26 i 27 lutego 2022 roku). Skoczkini, która zdobędzie ich najwięcej wygra turniej i zgarnie dodatkowe 10 tysięcy euro. Austriacki Związek Narciarski chce tym samym podnieść rangę konkursów kobiet i rozwinąć dyscyplinę. – Alpenkrone ma stać się stałym punktem w kalendarzu Pucharu Świata. Ma inspirować fanów skoków narciarskich kobiet kolorowym i kreatywnym programem wspierającym w nadchodzących latach – stwierdza Austriacki Związek Narciarski.

Do pomysłu rodzimego związku narciarskiego entuzjastycznie podchodzi liderka Pucharu Świata kobiet, Marita Kramer – Uważam, że nowy turniej Alpenkrone to świetna rzecz – zdradza Austriaczka. Zdanie zawodniczki podziela również jej szkoleniowiec. – Skoki narciarskie kobiet stają się coraz to bardziej atrakcyjne i jest to również zasłużony znak uznania dla wybitnych osiągnięć zawodniczek. To świetne, że nasz sport może się rozwijać i cały czas iść do przodu – mówi Harald Rodlauer.

„Korona Alp” to kolejny turniej, który urozmaici kalendarz Pucharu Świata kobiet w sezonie 2021/2022. Od 30 grudnia do 1 stycznia zawodniczki powalczą w zawodach w Ljubnie. Słowenia po raz pierwszy w historii zorganizuje „Turniej sylwestrowy”, którego zasady będą łudząco podobne do tych, które znamy z tradycyjnego Vierschanzentournee. W marcu 2022 roku zawodniczki powalczą również w norweskim Raw Air oraz rozgrywanym w Rosji „Blue Bird”.

 

Weronika Brodowska,
źródło: skispringen.com

 

 

Dodaj komentarz