Dawid Kubacki był najlepszym z Polaków podczas kwalifikacji do ostatniego konkursu 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Mistrz świata z Seefeld po skoku na odległość 134,5 metra, zajął dziesiąte miejsce i w rywalizacji KO zmierzy się ze swoim rodakiem, Piotrem Żyłą. – Fajnie jest znowu poczuć radość z lotu i dobrego skoku – skomentował 31-latek tuż po swojej próbie.
Doświadczony skoczek z Szaflar już podczas wczorajszego konkursu po raz trzeci tej zimy zdołał zameldować się w finałowej trzydziestce, a jego finałowy skok na odległość 131,5 metra trener Michal Doležal określił jego „najlepszym tej zimy”. Także dzisiaj Kubacki nie ukrywał zadowolenia ze swojego kwalifikacyjnego skoku i kolejnego postępu. – Chyba można byłoby zaryzykować stwierdzenie, że był to najlepszy mój skok w tym sezonie. Fajnie jest znowu poczuć radość z lotu i dobrego skoku. To jest to, co będę chciał wynieść z tych kwalifikacji. Będę starał się powtórzyć ten skok w zawodach, bo niewątpliwie widać, że to przynosi niezłe rezultaty. Wszystko idzie w dobrą stronę, więc nie widzę potrzeby, żeby coś zmieniać – stwierdził Kubacki. Doświadczony skoczek sam przyznał, że w odróżnieniu do wczoraj, na skoczni im. Paula Ausserleitnera, panują znacznie lepsze warunki. – Na początku serii jeszcze trochę wiało, ale ogólnie jest lekka termika, która rusza się góra-dół. Myślę, że warunki są całkiem równe i sprawiedliwe – dodał.
Łatwo było zauważyć, że Kubacki skakał w innym niż zwykle kombinezonie. – Nieźle się w nim czuję, ale tak naprawdę przy dobrym skoku, w każdym kombinezonie osiąga się niezłe odległości, a czy tych metrów będzie troszkę więcej czy mniej, to już inna kwestia – stwierdził dziesiąty skoczek dzisiejszej serii eliminacyjnej. Na zakończenie, 26. zawodnik klasyfikacji generalnej 70. Turnieju Czterech Skoczni, skomentował ilość zawodów w Bischofshofen. – Fajnie, że tutaj jesteśmy. Oddając tyle skoków na tym samym obiekcie, łatwiej jest coś poprawić, bo odpada problem z zapoznaniem skoczni, więc w takim przypadku za każdym razem można lepiej pracować – zakończył Kubacki.
Dzisiejszy lider kadry Michala Doležala w zawodach zmierzy się z Piotrem Żyłą, który w kwalifikacjach uzyskał 41. notę. W konkursie obejrzymy jeszcze Andrzeja Stękałę, a z nim w parze KO konkurować będzie Austriak, Clemens Aigner.
Julia Piątkowska, Gabriel Bartelmus,
informacja własna
