You are currently viewing Zagraniczni trenerzy komentują postawę Polaków. Horngacher: „To naprawdę gów*iana sytuacja”
Stefan Horngacher (fot. DSV)

Zagraniczni trenerzy komentują postawę Polaków. Horngacher: „To naprawdę gów*iana sytuacja”

Aktualna dyspozycja podopiecznych Michala Doležala pozostawia wiele do życzenia. Jak przyznawał już wielorktonie sztab szkoleniowy Polaków, najtrudniejszym zadaniem jest zlokalizowanie przyczyny kryzysu, który pojawił się niemal u wszystkich zawodników. Najgorsza od lat postawa Biało-Czerwonych wzbudziła zainteresowanie również zagranicznych trenerów i ekspertów.

 

Sytuacja polskich skoczków, którzy w pucharowej rywalizacji odgrywają wyłącznie drugoplanowe role, odbija się szerokim echem również w pozostałych krajach. Na temat naszych reprezentantów wypowiedział się między innymi norweski dyrektor kadry, Clas Brede Bråthen. – Skoki to kompleksowy sport, a Polacy mają sporo kłopotów. Mają też świetną drużynę, wystarczy spojrzeć rok wstecz, by zobaczyć, że jest to team, który trzeba pokonać, by stać się numerem jeden. Widzę progres w skokach większości zawodników. Piotr Żyła mógł ostatnio walczyć o podium. Wydaje się jednak, że kiedy coś danej osobie się nie układa, wszystko dookoła również temu nie sprzyja. Pamiętam, że w Oberstdorfie najwyższa rekompensata punktowa trafiła właśnie do dwóch Polaków – zauważył Norweg cytowany przez TVP Sport.

Sami skoczkowie często podkreślają, że zdarza im się sporo problemów technicznych. U każdego z zawodników pojawia się jednak inny mankament, z którym nie do końca potrafią sobie na chwilę obecną poradzić. Jak przyznają trenerzy i sam Piotr Żyła, jego największym problemem jest aktywność w pozycji najazdowej, z kolei u Kamila Stocha pojawiły się problemy nawet w fazie lotu. – Wasz zespół ma problemy techniczne. Każdy z zawodników ma inne. Czasami pojawiają się świetne skoki, jak Piotr Żyły czy Dawida Kubackiego, ale nie jest to stałe. Trudno wyjść z tego negatywnego „kręgu”, kiedy media i fani są agresywni i pokazują swój zawód. Polska drużyna potrzebuje wsparcia – ocenił trener Norwegów Alexander Stöckl.

Najbardziej dosadnie i lakonicznie o dyspozycji Biało-Czerwonych wypowiedział się były trener Polaków Stefan Horngacher. – Są trochę zagubieni. To naprawdę gów*iana sytuacja – skomentował austriacki szkoleniowiec na łamach portalu Sport1.de. Przypomnijmy, że to właśnie za kadencji Austriaka, Polacy zostali mistrzami świata i dwukrotnie sięgnęli po Puchar Narodów.

Były fiński skoczek narciarski, a później także trener, Mika Kojonkoski za największe rozczarowanie obecnego sezonu uznał właśnie Polaków. – W Polsce macie wszystko – kulturę skoków, skocznie, zawodników, wygrane. Ostatni Turniej Czterech Skoczni był dla Was wielkim sukcesem. Fenomenem byłoby jednak, gdyby jedna nacja, lub jeden sportowiec cały czas wygrywał. Nie jest łatwo na okrągło odnosić sukces w sporcie. Bycie zawodnikiem to trudna praca. Trzeba zawsze walczyć gdy pojawiają się problemy. I uwierzcie – nie jesteście jedynymi, którym przydarzyły się takie kłopoty. Sam przyjeżdżałem z Norwegami do Polski, stawali oni na podium, a dwa tygodnie później nie byli w stanie załapać się do „dziesiątki”. Skala kryzysu w Polsce jest jednak duża, bo trwa od początku sezonu – ocenił Fin.

O sytuacji polskich skoczków wypowiedział się również utytułowany austriacki skoczek Toni Innauer, który wskazuje konsekwencje zaniechań w polskich skokach na przestrzeni ostatnich lat. – Mieliście trzech bardzo silnych, a teraz starszych skoczków. Brakuje mi młodych, ambitnych zawodników, którzy w kadrze podsycają ogień. Brakuje mi też kobiecych przedstawicielek. Są one w Niemczech, Austrii, Słowenii… Ich obecność pomaga dynamice, sile i otoczeniu. Nie rozwinęliście tego w Polsce. Nie jest też łatwo kierować drużyną, która już wszystko wygrała – powiedział dla TVP Sport.

Wydaje się jednak, że w najtrudniejszej sytuacji aktualnie znajduje się Kamil Stoch, który po odpadnięciu na etapie kwalifikacji w Innsbrucku, razem ze sztabem szkoleniowym, zdecydował o powrocie do kraju i odbyciu spokojnego treningu. – To niezwykle dobry skoczek i mam do niego olbrzymi szacunek. Rozumiem jego frustrację. W wielu aspektach niesie na sobie odpowiedzialność za wielką nację skoków narciarskich i wielkie zainteresowanie tym sportem. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak to jest dla niego trudne. Współczuję Kamilowi. Mam nadzieję, że wkrótce wróci na swój normalny poziom, nawet jeśli przez to będzie nam trudno z nim rywalizować – przyznał Bråthen. O tym, co mogłoby pomóc Kamilowi Stochowi wypowiedział się też dominator poprzedniego sezonu Halvor Egner Granerud, który powołuje się na własne doświadczenia. – Trzeba dać sobie możliwość cieszenia się skocznią. Może on bazować na tym, by dać sobie belkę trzy pozycje wyżej niż normalnie albo… spróbować skoków w tandemie, choć nie mogę sobie wyobrazić Kamila, jak to wykonuje. Ja się na to zdecydowałem. Ważne jest zrelaksowanie się. W Klingenthal wyglądał dobrze i sądziłem, że będzie w topowej formie – zaznaczył Norweg.

 

źródło: TVP Sport / Sport1.de

 

Dodaj komentarz