PŚ Titisee-Neustadt: Geiger wygrywa i znów jest liderem cyklu, fatalny start Polaków

Mimo prowadzenia Anže Laniška, to faworyt gospodarzy Karl Geiger zanotował udany atak na pozycję lidera i wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Niemiec odebrał jednocześnie żółty plastron Japończykowi Ryoyu Kobayashiemu i został nowym-starym liderem klasyfikacji generalnej cyklu. Polscy skoczkowie dzisiaj stanowili jedynie tło dla rywalizacji najlepszych. Jedynym naszym reprezentantem w finale okazał się Jakub Wolny, który zajął dopiero 29. miejsce.

Po pierwszej serii zanosiło się na kolejne wielkie święto słoweńskich skoków narciarskich. Liderem konkursu był triumfator z Ruki, Anže Lanišek, który skoczył 134,5 metra i miał kilkupunktową przewagę nad najgroźniejszymi rywalami. Ponadto trzeci był młody Lovro Kos (137,5 m), a podium mogli jeszcze zaatakować z miejsc od szóstego do ósmego Timi Zajc, Cene Prevc i Peter Prevc.

W gronie czołówki najlepiej spisał się jednak Karl Geiger. 28-letni Niemiec, który na półmetku był drugi ze 132 metrową odległością osiągniętą w trudnych warunkach wietrznych, w finale trafił na nieco słabszy podmuch, wyższą belkę i w wielkim stylu z tego skorzystał. 141 metrów pozwoliło mu przesunąć się na sam szczyt i odnieść trzecie zwycięstwo w tym sezonie i dwunaste w całej dotychczasowej karierze. Ponadto podopieczny trenera Stefana Horngachera zanotował dziś swoje jubileuszowe, trzydzieste pucharowe podium w sportowym dorobku.

Anže Lanišek już nie po raz pierwszy kończył rywalizację w całym konkursie, jako jego lider. Słoweniec ponownie skoczył bardzo solidnie, jednak jego 134,5 metra osiągnięte przy mocniejszym wietrze w plecy, wystarczyło do zajęcia drugiej pozycji. 25-latek musiał się pogodzić ze stratą 5,2 punktu do najlepszego dzisiaj Geigera, ale jednocześnie podopieczny trenera Hrgoty po raz dziesiąty w karierze wskoczył na pucharowe „pudło”.

Na zwycięstwie Geigera nie zakończyła się jednak radość Niemców. Awans z piątej na trzecią pozycje wywalczył skradający się za plecami rywali Markus Eisenbichler. Do 132,5 metrowej odległości, 30-latek dołożył 132 metrowy skok. W trakcie obu prób miał jednak mocny wiatr w plecy i dość wysokie noty, co pozwoliło mu zameldować się na podium. Dla ekspresyjnego Niemca była to już 25. obecność w najlepszej trójce w karierze.

Już po raz czwarty z rzędu konkurs tuż za podium ukończył triumfator Turnieju Czterech Skoczni, Ryoyu Kobayashi. Japończyk skoczył dziś 133 i 131 metrów, był piąty i musiał pożegnać się z prowadzeniem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na rzecz wspomnianego już Geigera. Przed nim wylądował jeszcze czwarty Halvor Egner Granerud (128,0 / 136,5 m), który awansował tuż za czołową trójkę z jedenastej pozycji. Najlepszą szóstkę uzupełnił Słoweniec Cene Prevc (134,0 / 132,0 m), a na siódmą lokatę spadł finalnie Lovro Kos (137,5 / 132,5 m).

Trudno szukać niestety wielu pozytywów w występie polskich skoczków. Jedynym i to dość niewielkim jest awans do serii finałowej Jakuba Wolnego. Ostatecznie skoki na 121 i 124 metry dały 26-latkowi 29. pozycję i dwa pucharowe punkciki. Już po pierwszej kolejce z rywalizacją pożegnali się: 35. Andrzej Stękała (118,0 m), 38. Klemens Murańka (118,0 m), 40. Maciej Kot (119,0 m) oraz 48. Aleksander Zniszczoł (108,5 m).

Po sobotnim konkursie liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został ponownie Karl Geiger, który uzbierał już 997 punktów. Po chwilowej zadyszce i miejscach poza podium, na drugą pozycję spadł Ryoyu Kobayashi (986 pkt). Nieobecność Mariusa Lindvika wykorzystał z kolei jego reprezentacyjny kolega Halvor Egner Granerud (749 pkt), który wskoczył na trzecią pozycję. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest niezmiennie Kamil Stoch, który jako zawodnik nieobecny w Niemczech, dziś spadł na 18. pozycję z dorobkiem 216 punktów. W Pucharze Narodów na powrotne prowadzenie wyszli Niemcy (3247 pkt), kosztem Austriaków (3129 pkt). Trzecie miejsce zajmują Norwegowie (2903 pkt). Polacy z dorobkiem 1096 punktów zajmują szóstą pozycję. Kolejny konkurs PŚ w Titisee-Neustadt już w niedzielę o godzinie 16:00. Poprzedzą go kwalifikacje (od godz. 14:30).

Aktualna klasyfikacja PŚ 2021/2022 >>>
Aktualna klasyfikacja PŚ 2021/2022 >>>

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna