You are currently viewing Kolejne zakażenia w austriackiej kadrze kobiet. Zmiana składu na Pekin
Jacqueline Seifriedsberger (fot. Julia Piątkowska)

Kolejne zakażenia w austriackiej kadrze kobiet. Zmiana składu na Pekin

Niestety pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u liderki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata kobiet Sary Marity Kramer to nie jedyny problem w austriackiej kadrze skoczkiń. Kolejna podopieczna Haralda Rodlauera została wykluczona z walki na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie przez uzyskany dodatni wynik testu. 

 

Pozytywny wynik testu u austriackiej skoczkini Sary Marity Kramer to niestety nie jedyny przypadek zakażenia wśród podopiecznych Haralda Rodlauera. Jacqueline Seifriedsberger również otrzymała dodatni rezultat testu, przez co nie wystąpi na rozpoczynających się już w czwartek Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. O tym, że Seifriedsberger nie uda się na swoją drugą olimpiadę, zawodniczka wraz ze sztabem szkoleniowym dowiedzieli się tuż przed wylotem z lotnika w Zurychu do Pekinu. Zakażenie Austriaczki potwierdzono potwierdził pozytywny wynik testu antygenowego. 

Zamiast Seifriedsberger austriacki komitet olimpijski – we współpracy z tamtejszym związkiem narciarskim – nominował 23-letnią Sophie Sorschag. Młoda zawodniczka wygrała niedawno rozgrywane zawody FIS Cup na Średniej Krokwi w Zakopanem. W aktualnym sezonie wystartowała w dwóch konkursach Pucharu Świata – podczas noworocznego turnieju w Ljubnie zajęła odpowiednio 22. i 18. miejsce. Zmiana ta jednak nadal wymaga zatwierdzenia przez MKOl. Dla 31-letniej Seifriedsberger byłby to drugi raz, kiedy wzięłaby udział w igrzyskach olimpijskich po tym, jak cztery lata temu w Pyeongchang skończyła rywalizację indywidualną na 13. pozycji. Z kolei w miejsce liderki Sary Marity Kramer do Zhangjiakou uda się Lisa Eder. W sezonie 2021/2022 regularnie punktuje w pierwszoligowych konkursach, a jej najlepszym rezultatem tej zimy jest siódme miejsce wywalczone podczas inauguracji sezonu w Niżnym Tagile. Austriacką kadrę uzupełnią wcześniej nominowane Daniela Iraschko-Stolz oraz Eva Pinkelnig. 

-Oczywiście, dla Jacqueline, jak dla Sary Marity, świat się wali. Jesteś gotowy do startu, czujesz się zdrowy, ale nie możesz startować. Nikomu tego nie życzę – mówi Mario Stecher , dyrektor austriackiego związku narciarskiego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. -Jacqueline była fawortyką do zdobycia medali, dwukrotnie w tym roku była w pierwszej dziesiątce. Wydawało się, że nabiera formy przed igrzyskami olimpijskimi – dodał. Stecher podkreśla, że ​​należy jak najszybciej skupić się na sporcie. -Pierwsze wrażenie na skoczni jest obiecujące. Nie możemy się doczekać treningu – podkreśla sześciokrotny olimpijczyk. Męska drużyna w składzie z Manuelem Fettnerem, Janem Hörlem, Danielem Huberem, Stefanem Kraftem i Danielem Tschofenigiem, tak jak Daniela Iraschko-Stolz i Eva Pinkelnig, przylecieli do Pekinu w środę. 

 

Anna Fergisz,
źródło: laola1.at

Dodaj komentarz