You are currently viewing Forfang i Tande zdrowi! „Mamy nadzieję, że uda im się w weekend wylecieć do Chin”
Johann Andre Forfang i Daniel-Andre Tande (fot. Julia Piątkowska)

Forfang i Tande zdrowi! „Mamy nadzieję, że uda im się w weekend wylecieć do Chin”

Na normalnej skoczni olimpijskiej zaprezentuje się tylko trzech Norwegów. Na dużym obiekcie może będzie ich pięciu czterech. Po wielu nerwach spowodowanych pozytywnymi wynikami na obecność koronawirusa, pojawiła się nadzieja. Zarówno Johann André Forfang, jak i Daniel-André Tande uzyskali dzisiaj negatywny wynik badania. Wróciła szansa, by skoczkowie mogli się zaprezentować w dalszej części igrzysk.

 

O dużym pechu mogą mówić reprezentanci Norwegii. Po Pucharze Świata w Zakopanem dwóch podopiecznych Aleksandra Stöckla uzyskało pozytywny wynik na COVID-19. Daniel-André Tande trafił na kwarantannę już 18 stycznia, Johann André Forfang zdążył jeszcze wystąpić 20 stycznia na mistrzostwach kraju, w których zresztą zwyciężył. Zaczęła się walka z czasem, by wziąć udział w najważniejszej imprezie sezonu. Skoczkowie byli codziennie testowani, wyniki jednak nie cieszyły. 1 lutego było już pewne, że żaden z nich nie zaprezentuje się podczas pierwszego konkursu na skoczni normlanej w Pekinie. Chińscy organizatorzy ustalili bowiem, że osoba, która w ostatnim czasie się zarazi musi przedstawić dwa negatywne testy PCR nie później niż 5 dni przed wylotem, a kolejne dwa w ciągu 72 godzin przed wylotem z 24 godzinnym odstępem. Łącznie daje to liczbę czterech testów w ciągu pięciu dni. Wszystkie muszą wyjść negatywnie, żeby zawodnik został dopuszczony do startu.

We wtorek światełko w tunelu zapaliło się dla Forfanga, kiedy po raz pierwszy od zarażenia uzyskał wynik negatywny. Nadzieja prysła jednak jak bańka mydlana, gdyż dwa dni później wynik był znowu pozytywny. – Myślę, że wczorajszy test był tuż poniżej wartości Ct, które powinienem mieć. Było tak blisko negatywu, że to po prostu absurdalne. Wczoraj testowałem się dwa razy. Nie otrzymałem wyników drugiego testu. A ten mógł być negatywny. Zdaję sobie sprawę, że może się to zmieniać. Dlatego lekarze nie zalecają stosowania wartości Ct po przebytej chorobie. Można przecież uzyskać pozytywny wynik testu nawet przez sześć tygodni już po zachorowaniu – mówił sam zawodnik w rozmowie z portalem Dagbladet.no.

Wszystko jednak wskazuje na to, że Norwegowie zdążą na drugi olimpijski konkurs, który rozegrany zostanie na skoczni dużej (HS-140) w Zhangjiakou. Napłynęły pozytywne informacje o negatywnych wynikach testów. – Obaj przeszli wymaganą ilość testów z negatywnymi wynikami i mamy nadzieję, że uda im się w weekend wylecieć do Chin. Pracujemy nad znalezieniem połączeń lotniczych. Mamy też nadzieję, że przejdą pomyślnie testy po przylocie, więc powinni wystartować w konkursie na dużej skoczni 12 lutego – podkreślił dyrektor sportowy reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich Clas Brede Bråthen cytowany przez portal VG.no. Co ciekawe, 53-latek, który jest już obecny w Chinach, sam mógł się po przylocie do Państwa Środka niepewnie. Okazuje się, że to on był jedną z dwóch osób z Norwegii, które na pokładzie samolotu z Frankfurtu do Pekinu otrzymały początkowo pozytywny wynik testu na COVID-19. Po 24-godzinnej izolacji okazało się, że początkowy wynik testu był „fałszywie pozytywny” i Bråthen mógł wrócić w pełni do wykonywania swoich obowiązków.

Przypomnijmy, że dwa dni po drugim konkursie indywidualnym skoczków w Zhangjiakou, odbędzie się rywalizacja drużynowa. Czy los uśmiechnie się do Forfanga i Tande i dostaną oni szansę, by zaprezentować swoje umiejętności? Póki co, w sobotę wczesnym rankiem odbędą się kwalifikacje do pierwszego konkursu w skokach narciarskich na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Przypomnijmy, że pod nieobecność wspomnianej dwójki, norweska federacja nie zdecydowała się na wysłanie rezerwowych zawodników. Podczas kwalifikacji i zapewne niedzielnego konkursu wystartuje trzech reprezentantów Kraju Fiordów – Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik oraz Robert Johansson.

 

Maria Chenczke,
źródło: informacja własna

 

Dodaj komentarz