ZIO Pekin: Urša Bogataj mistrzynią olimpijską! Polki poza trzydziestką

Atakująca z drugiej pozycji Urša Bogataj wygrała olimpijski konkurs kobiet na normalnej skoczni w Zhangjiakou i wkrótce odbierze upragniony złoty medal. Słowenka osiągnęła tym samym największy sukces w karierze, nie mając jeszcze na swoim koncie triumfu w zawodach Pucharu Świata. Drugie miejsce zajęła prowadząca na półmetku Niemka Katharina Althaus, a skład podium z brązowym medalem uzupełniła rodaczka triumfatorki, Nika Križnar. Polki odpadły z rywalizacji już po pierwszej rundzie.

Niesamowitą sportową historię napisała w tym sezonie Urša Bogataj. Słowenka, która jeszcze w poprzednich sezonach zazwyczaj znajdowała się nieco w cieniu swoich mocniejszych koleżanek, wygrała letni cykl Grand Prix na igelicie. Zimą utrzymała bardzo dobrą formę, plasowała się na podium, jednak ponownie musiała uznawać wyższość rywalek, choćby brylującej w Pucharze Świata Austriaczki Marity Kramer. Czas 26-latki miał jednak nadejść w trakcie igrzysk olimpijskich. W pierwszej serii konkursowej Bogataj poszybowała aż 108 metrów, ustanawiając oficjalny rekord normalnej skoczni olimpijskiej HS-106 (K-95). Swojej próby nie zdołała jednak zakończyć telemarkiem, co przypłaciła niższymi notami za styl i drugą pozycją, tuż za niemiecką liderką konkursu. W finale skoczyła jednak najlepiej w gronie ścisłej czołówki i najlepiej wytrzymała presję. 100 metrowa odległość pozwoliła jej awansować o jedną pozycję i zdobyć upragniony i nie do końca spodziewany triumf w najważniejszej sportowej imprezie dla sportowca. Urša Bogataj odbierze niebawem złoty medal olimpijski, nie mając jeszcze na swoim koncie zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata. Można jednak domniemywać, że czas trzeciej zawodniczki pucharowej „generalki” właśnie się zaczyna.

Po pierwszej serii liderką zmagań była jednak Katharina Althaus. Niemka w 2018 roku podczas igrzysk w Pjongczangu wywalczyła już srebrny medal i z pewnością tym razem liczyła na złoto. 105,5 metrowa próba przy słabszym wietrze pod narty i przy lepszych notach za styl dawał jej prowadzenie przed Bogataj. W drugim skoku 25-letnia Niemka nie trafiła na korzystne warunki wietrzne i doleciała w nim do 94. metra. Wtedy zaczęło się nerwowe oczekiwanie na ostateczny rezultat. Po chwili przy nazwisku podopiecznej trenera Maximiliana Mechlera wyświetliła się jednak dwójka. To oznaczało, że Althaus po raz drugi w karierze zostanie wicemistrzynią olimpijską i odbierze srebro. Do pierwszej pozycji straciła 2,2 punktu.

Trzecie miejsce zajmowane już po pierwszej kolejce zdołała utrzymać następna podopieczna trenera Zorana Zupančiča – Nika Križnar. 21-letnia Słowenka w pierwszej próbie uzyskała 103 metry, a w drugiej rundzie dołożyła do tego 99,5 metrowy rezultat. Dzięki temu zdołała odeprzeć ataki znajdujących się za nią zawodniczek i utrzymać najniższy stopień podium. Dla zdobywczyni Kryształowej Kuli z poprzedniej zimy, brąz to także wielki sukces i tak jak w przypadku Bogataj, pierwszy medal w drugim olimpijskim starcie w karierze.

Po raz drugi w karierze na czwartej pozycji olimpijski konkurs ukończyła Sara Takanashi (98,5 / 100,0 m). Japonka, która na swoim koncie ma cztery Kryształowe Kule i rekordową liczbę wygranych konkursów Pucharu Świata (61), nadal nie ma w swoim dorobku upragnionego złota. Na piątej pozycji rywalizację zakończyła kolejna ze Słowenek, Ema Klinec (100,0 / 90,5 m), a czołową szóstkę uzupełniła Norweżka Silje Opseth (92,5 / 95,0 m), która awansowała na tą lokatę z odległego dwunastego miejsca.

Niestety do sukcesów nie zaliczą dzisiejszego startu reprezentantki Polski. Debiutujące w igrzyskach olimpijskich podopieczne trenera Łukasza Kruczka zakończyły rywalizację już w pierwszej serii, nie mając właściwie szans na awans do finału. Kinga Rajda po skoku na 69 metrów była 35., a Nicole Konderla uzyskując 64 metry wylądowała na 36. miejscu.

Indywidualna rywalizacja skoczkiń w ramach XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zakończyła się na dzisiejszym konkursie. Zawodniczki czeka jeszcze konkurs drużyn mieszanych, w którym zmierzą się razem ze skoczkami w poniedziałek (7 lutego).

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu olimpijskiego kobiet:

Bartosz Leja,
informacja własna