You are currently viewing Skreślona ósemka, czyli kto nie powalczy o olimpijskie medale na dużej skoczni
Anže Lanišek (fot. Evgeniy Votintsev)

Skreślona ósemka, czyli kto nie powalczy o olimpijskie medale na dużej skoczni

Czwartkowe treningi pomogły szkoleniowcom siedmiu reprezentacji podjąć ostateczną decyzję w kwestii składów kadr na piątkowe kwalifikacje olimpijskie. Jutro na dużej skoczni w Zhangjiakou zobaczymy 56 skoczków z 20 krajów, wśród których zabraknie m.in. Stefana Huli, Anže Laniška czy Stephana Leyhe. Kogo jeszcze skreślili trenerzy?

 

Jeszcze przed czwartkowymi treningami wiedzieliśmy, że po nich z 64 osobowej listy startowej, będzie musiało wypaść ośmiu zawodników. Zgodnie z kwotami startowymi na olimpijskie kwalifikacje, po jednym swoim podopiecznym musieli skreślić trenerzy ekip z Austrii, Japonii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rosji i Słowenii. Już wcześniej było wiadomo, że do rywalizacji nie przystąpi ostatecznie Czech Viktor Polášek, który od początku igrzysk ze względu na pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa, przebywa na kwarantannie. W ostatniej chwili na dzisiejsze treningi wyrobił się jego reprezentacyjny kolega Radek Rýdl, który doczekał się negatywnego wyniku.

Przed ważnym dylematem stanął za to trener Polaków, Michal Doležal. Ostatecznie zadanie ułatwili mu sami skoczkowie, ponieważ Paweł Wąsek w sześciu seriach treningowych plasował się wyżej od Stefana Huli i to właśnie 22-latek dołączy do Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Piotra Żyły. Wśród Austriaków po raz drugi smakiem musiał się obejść 19-letni Daniel Tschofenig, któremu do przekonania trenera Andreasa Widhölzla nie wystarczyły 20., 23., 24., 17., 16. i 26. miejsce. Lepiej od niego spisywali się Jan Hörl, Daniel Huber, Stefan Kraft, ponadto pewne miejsce w składzie środowymi skokami, a przede wszystkim srebrnym medalem ze skoczni normalnej, zarezerwował sobie Manuel Fettner.

W gronie Japończyków po raz drugi szansy na kolejny olimpijski start nie otrzymał najbardziej doświadczony w grupie Daiki Ito, który w treningach zajmował 47., 45., 38., 42., 49. i 45. miejsce. 36-latek czterokrotnie był najsłabszym ogniwem swojej ekipy, zatem szanse otrzymają jutro Junshiro Kobayashi, Naoki Nakamura, Yukiya Sato i rzecz jasna mistrz olimpijski Ryoyu Kobayashi. Kolejnym ponownie odrzuconym skoczkiem okazał się Ilya Mankov (miejsca: 46., 42., 39., 40., 38., 47.), który nie zmieścił się w czwórce reprezentacji Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Kibice Sbornej będą z pewnością liczyć na dobry start Evgeniya Klimova, Danila Sadreeva, a także Mikhaila Nazarova i Romana Trofimova.

Roszady w składzie dokonał za to szkoleniowiec ekipy Niemiec, Stefan Horngacher. Rywalizację na normalnej skoczni w roli kibica musiał spędzić Pius Paschke, który tym razem wygrał wewnętrzną rywalizację ze Stephanem Leyhe (miejsca: 22., 31., 32., 28., 32., 37.). Nasi zachodni sąsiedzi po nieudanym konkursie indywidualnym na skoczni normalnej, po treningach liczą z pewnością na przebudzenie swoich ulubieńców – Markusa Eisenbichlera, Karla Geigera i Constantina Schmida. Na zmianę w składzie zdecydował się także trener Słoweńców, który na normalnej skoczni zdecydował się odrzucić solidnie spisującego się Cene Prevca, dając kredyt zaufania Anže Laniškowi. Dobrze spisujący się w Pucharze Świata zawodnik  nie trafił jednak z forma na igrzyska i tym razem na dużej skoczni go nie zobaczymy. W treningach plasował się on na 17., 20., 13., 10., 22. i 16. pozycji. Trenera bardziej przekonał do siebie młodszy z braci Prevc (miejsca: 10., 8., 3., 29., 10., 3o.), mimo że dzisiaj nie zachwycał.

Mimo bardzo ambitnej i szybkiej operacji logistycznej, jaką było dostarczenie na olimpijską arenę Robina Pedersena (Norweg odbył podróż ze Stanów Zjednoczonych do Europy, a dopiero stamtąd do Chin), 25-latek nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w kwalifikacjach. Zawodnik, który awaryjnie zastąpił w składzie Wikingów Johanna Andre Forfanga (ten uzyskał pozytywny wynik na koronawirusa), wyrobił się dopiero na ostatnią dzisiejszą serię treningową, w której zajął 15. miejsce. Przeważnie lepsze lokaty od niego zajmowali wcześniej koledzy – Halvor Egner Granerud, Robert Johansson, Marius Lindvik i Daniel-Andre Tande, którzy wydają się być medalowymi szansami trenera Alexandra Stoeckla.

Początek piątkowych kwalifikacji w Zhangjiakou jest zaplanowany na godzinę 12:00 (polskiego czasu).

 

Lista startowa piątkowych kwalifikacji na dużej skoczni olimpijskiej:

BIB zawodnik rocznik kraj
1 Danil Vassilyev 2004 KAZ
2 Anton Korchuk 2004 UKR
3 Radek Rydl 2001 CZE
4 Daniel Andrei Cacina 2001 ROU
5 Cestmir Kozisek 1991 CZE
6 Andrei Feldorean 2000 ROU
7 Sergey Tkachenko 1999 KAZ
8 Kevin Maltsev 2000 EST
9 Matthew Soukup 1997 CAN
10 Filip Sakala 1996 CZE
11 Casey Larson 1998 USA
12 Vitaliy Kalinichenko 1993 UKR
13 Patrick Gasienica 1998 USA
14 Kevin Bickner 1996 USA
15 Yevhen Marusiak 2000 UKR
16 Qiwu Song 2001 CHN
17 Fatih Arda Ipcioglu 1997 TUR
18 Roman Koudelka 1989 CZE
19 Giovanni Bresadola 2001 ITA
20 Mikhail Nazarov 1994 ROC
21 Decker Dean 2000 USA
22 Antti Aalto 1995 FIN
23 Mackenzie Boyd-Clowes 1991 CAN
24 Artti Aigro 1999 EST
25 Paweł Wąsek 1999 POL
26 Dominik Peter 2001 SUI
27 Roman Trofimov 1989 ROC
28 Vladimir Zografski 1993 BUL
29 Simon Ammann 1981 SUI
30 Dawid Kubacki 1990 POL
31 Danil Sadreev 2003 ROC
32 Evgenii Klimov 1994 ROC
33 Junshiro Kobayashi 1991 JPN
34 Daniel Andre Tande 1994 NOR
35 Pius Paschke 1990 GER
36 Gregor Deschwanden 1991 SUI
37 Naoki Nakamura 1996 JPN
38 Piotr Żyła 1987 POL
39 Kamil Stoch 1987 POL
40 Peter Prevc 1992 SLO
41 Manuel Fettner 1985 AUT
42 Constantin Schmid 1999 GER
43 Lovro Kos 1999 SLO
44 Yukiya Sato 1995 JPN
45 Timi Zajc 2000 SLO
46 Robert Johansson 1990 NOR
47 Killian Peier 1995 SUI
48 Cene Prevc 1996 SLO
49 Daniel Huber 1993 AUT
50 Stefan Kraft 1993 AUT
51 Jan Hoerl 1998 AUT
52 Markus Eisenbichler 1991 GER
53 Marius Lindvik 1998 NOR
54 Halvor Egner Granerud 1996 NOR
55 Ryoyu Kobayashi 1996 JPN
56 Karl Geiger 1993 GER

 

Bartosz Leja,
informacja własna

 

Dodaj komentarz