Eva Pinkelnig kończy sezon. „Postanowiłam postawić siebie na pierwszym miejscu”

Jedna z najbardziej doświadczonych zawodniczek w pucharowej stawce Eva Pinkelnig poinformowała, że nie wystartuje w kończących sezon zmaganiach w niemieckim Oberhofie. –Nie czuję się w tej chwili ani fizycznie, ani psychicznie na siłach, aby zaprezentować się z dobrej strony w nadchodzącym weekendzie w Pucharze Świata – przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Austriacka skoczkini Eva Pinkelnig przekazała, że nie wystartuje w najbliższych zawodach Pucharu Świata w Oberhofie. Niespełna 34-latka odpuściła swój start w finałowych konkursach sezonu ze względów zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. -Nie czuję się w tej chwili ani fizycznie, ani psychicznie na siłach, aby zrobić dobry występ w nadchodzącym weekendzie w Pucharze Świata. Dlatego kończę sezon. Skoki narciarskie nie mają dla mnie sensu w takim stanie – zamieściła doświadczona skoczkini. 

Na decyzję Austriaczki wpłynęło wiele aspektów, w tym obecnie panująca losy na świecie. -Decyzja obejmuje całą sytuację. W ciągu ostatnich dwóch, trzech lat wiele poszło nie tak, jeśli chodzi moją pracę jako skoczkinię. To obciążyło mój umysł i duszę. Sytuacja na Ukrainie dodatkowo utrudnia swobodną rywalizację, podczas gdy tak wielu niewinnych ludzi cierpi, traci domy i rodzinę – powiedziała nam Pinkelnig. Niespełna 34-latka postanowiła się teraz skupić całkowicie na sobie. -Skoki narciarskie są same w sobie niebezpieczne, więc potrzeba pewności siebie, radości i spokoju, aby być na wysokim poziomie. W końcu postanowiłam postawić siebie na pierwszym miejscu, co powinnam zrobić wcześniej i zająć się moim ciałem, umysłem i duszą – dodała. 

Eva Pinkelnig nie wystartowała m.in. w Hinzenbach ze względu na otrzymanie pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. Z kolei podczas niedawno zakończonego turnieju Raw Air w łącznej klasyfikacji zajęła 16. miejsce, a aktualnie zajmuje 14. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Absencja w Oberhofie prawdopodobnie spowoduje, że nawet pomimo odwołania czterech konkursów w Rosji, Austriaczka nie zdoła utrzymać swojej lokaty w „generalce”. 

Jednocześnie poinformowała, że to nie koniec jej sportowej przygody ze skokami narciarskimi, tylko na chwilę obecną potrzebuje nieco więcej czasu na uporządkowanie pewnych kwestii. -Poświęcę kilka tygodni na regenerację i higienę umysłu, a potem z radością i energią rozpocznę przygotowania do nowego sezonu – oznajmiła. 

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Eva Pinkelnig (@eva.pinkelnig)

Anna Fergisz,
źródło: Instagram / informacja własna