Vikersund: Marius Lindvik mistrzem świata w lotach, Jakub Wolny najwyżej z Polaków!

Marius Lindvik wprawił w ekstazę rodzimą norweską publiczność i w finałowej serii w Vikersund przypieczętował swój triumf w Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich. Udany atak na wyższą pozycję zanotował Słoweniec Timi Zajc, który na Vikersundbakken (HS-240) został wicemistrzem. Skład podium uzupełnił Austriak Stefan Kraft. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem pozostał Jakub Wolny, który zajął jedenaste miejsce.

Jeszcze przed czempionatem w lotach, Marius Lindvik nie był stawiany w gronie faworytów do medali. Co prawda Norweg przystępował do rywalizacji jako mistrz olimpijski, ale mało kto określał go jako wybitnego lotnika. Już po treningach wydawało się, że o złoto powalczą Słoweńcy, a także Austriak Stefan Kraft. Mistrzowska rywalizacja rządzi się jednak swoimi prawami, co po raz kolejny się potwierdziło. 23-letni skoczek już w pierwszej rundzie w Vikersund szybując 232,5 metra zapewnił sobie prowadzenie. Wczorajsze zmagania zakończył na czele stawki dzięki 226,5 metrowej próbie oddanej w bardzo niekorzystnych warunkach wietrznych. Dzisiaj mogłoby się wydawać, że mając za plecami znakomitych lotników, będzie mu ciężko utrzymać prowadzenie. Podopieczny trenera Alexandra Stöckla w stylu godnym mistrza wytrzymał jednak presję i dzisiaj powiększył nawet przewagę nad konkurentami. Do złotego medalu doprowadziły go loty na odległość 230 i 224,5 metra.

Na półmetku konkursu, a także po trzeciej rundzie wiceliderem stawki był główny faworyt, Stefan Kraft. Austriak prezentował się bardzo równo, a blisko srebra był po próbach na 225,5, 230 i 227 metrów. W finałowej serii tuż po wyjściu z progu miał jego problemy w locie, które co prawda udało mu się opanować, jednak odbiło się to na odległości. 213 metrów sprawiło, że ostatecznie to nie on cieszył się z drugiego miejsca.

Po srebro rzutem na taśmę poszybował za to Timi Zajc. Trzeba przyznać, że to próby Słoweńca wzbudzały największe emocje. 21-latek w pierwszej piątkowej serii poleciał 242,5 metra ustanawiając rekord życiowy. Nieco bliżej lądował w drugiej rundzie (218,0 m). W sobotę dwukrotnie jednak zaatakował. Mimo problemów przy ekstremalnie agresywnym stylu lotu, latał najdalej (243,5 i 235,5 m) i stopniowo przesuwał się na trzecie i drugie miejsce i dziś to na jego plastronie pojawił się srebrny krążek. Warto podkreślić, że biorąc pod uwagę same odległości, Zajc poszybował dalej od Lindvika aż o 26 metrów. Wpływ na końcowe wyniki miały jednak oczywiście także przeliczniki za belki startowe i wiatr, a także noty za styl. Złoto powędrowało więc do Norwega, srebro do Słoweńca, a brąz do Austriaka.

Na czwartej pozycji rywalizację ukończył kolejny ze słoweńskich podopiecznych trenera Hrgoty, Peter Prevc (236,0 / 207,5 / 237,0 / 223,0 m), jednak jego strata do podium wyniosła aż 29,3 punktu. O sile słoweńskich lotników świadczyli jednak nie tylko Zajc i najstarszy z braci, ale także piąty Anze Lanisek (230,0 / 211,5 / 221,0 / 231,0 m) i szósty Domen Prevc (231,5 / 222,5 / 222,5 / 216,0 m), który nie utrzymał trzeciej pozycji z wczoraj. Na ósmym miejscu rywalizację zakończył broniący tytułu z 2020 roku Niemiec Karl Geiger.

Wśród polskich skoczków największe powody do zadowolenia miał podobnie jak wczoraj Jakub Wolny. 26-latkowi nie udało się co prawda awansować do czołowej dziesiątki, jednak zajmując 11. miejsce w swoim debiucie w MŚ w lotach, okazał się najmocniejszym z reprezentantów naszego kraju. Doprowadziły go to tego próby na 219, 197, 213,5 oraz 221,5 metra. Iskierką nadziei były też trzecie loty najbardziej doświadczonych z naszych reprezentantów, czyli Piotra Żyły (215,0 / 187,0 / 225,0 / 209,5 m) i Kamila Stocha (206,5 / 196,0 / 223,5 / 175,5 m). W pewnym momencie byli oni nawet tuż za Wolnym, jednak finalnie pierwszy z nich zakończył zmagania na 15., a drugi na 22. pozycji. Drugi z debiutantów w tej imprezie, Paweł Wąsek, zakończył rywalizację na 25. miejscu. Najmłodszy z naszych reprezentantów szybował 196, 181,5, 208,5 i 200 metrów.

Już w niedzielę o godzinie 16:30 rozpocznie się drużynowy konkurs Mistrzostw Świata w lotach.

Wyniki po dwóch seriach >>>
Wyniki po trzech seriach >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna