You are currently viewing Są pierwsze decyzje PZN! Rozstanie z Doležalem, Maciusiak trenerem kadry B
Maciej Maciusiak (fot. Julia Piątkowska)

Są pierwsze decyzje PZN! Rozstanie z Doležalem, Maciusiak trenerem kadry B

Właśnie zakończyło się posiedzenie Prezydium Zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, na którym zapadły pierwsze bardzo ważne decyzje dotyczące przyszłości polskich skoków narciarskich. Wiemy już, że zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, liczna kadra narodowa zostanie podzielona na grupę A oraz B. Tą drugą pokieruje trener Maciej Maciusiak, nie poznaliśmy za to jeszcze nazwiska szkoleniowca pierwszej grupy. Potwierdzone zostało za to zakończenie współpracy z całym dotychczasowym sztabem szkoleniowym na czele z trenerem Michalem Doležalem.

 

„Burza w polskich skokach narciarskich”, jak dość zgodnie nazwano w mediach sytuacje, do których doszło w Planicy, musiała mieć swój ciąg dalszy. Nie oznaczało to jednak oczywiście zaognienia sporu, a raczej (miejmy nadzieję) zakopanie toporów i powrót do merytorycznych dyskusji i porozumienia na linii Polski Związek Narciarski – zawodnicy. Dzisiaj potwierdziło się przede wszystkim to, co wiedzieliśmy od piątku. Polska strona nie przedłużyła kontraktu z Michalem Doležalem, który pełnił funkcję głównego trenera kadry A od początku sezonu 2019/2020. Umowy rozwiązano także z wszystkimi członkami jego sztabu szkoleniowego, w tym z asystentem Grzegorzem Sobczykiem, który był prawą ręką czeskiego szkoleniowca, a według wielu zakulisowych opinii pełni w rzeczywistości wiodącą rolę, szczególnie w szkoleniu najbardziej doświadczonych naszych reprezentantów.

Poza kwestiami personalnymi, bardzo istotną zmianą będzie ponowny podział kadry narodowej na dwie grupy, A oraz B. Połączenie tych dwóch zespołów nastąpiło w sezonie 2020/2021, które wówczas przyniosło całkiem zadowalające rezultaty. Miniona zima wyraźnie wskazała jednak na to, że na dłuższą metę taka koncepcja przyniosła więcej zamieszania niż korzyści. Dlatego ponownie polskie skoki narciarskie w zawodach najwyższej rangi powinny się opierać na kadrze A. Kto się w niej znajdzie i kto będzie jej trenerem głównym? Tego jeszcze nie wiemy, ale jak poinformował PZN, rozmowy z nowym trenerem głównym kadry narodowej są finalizowane. Według wcześniejszych informacji głównym faworytem na to stanowisko jest asystent trenera kadry Austrii, Thomas Thurnbichler. 32-latek mający swoje trenerskie korzenie w gimnazjum narciarskim w Stams jest jednym z najbardziej cenionych specjalistów od szkolenia w narciarskim środowisku. Poza nim w gronie kandydatów wymieniano jego rodaków, Nika Hubera oraz Floriana Liegla. Warto podkreślić, że nowy trener będzie miał dowolność w wyborze sztabu szkoleniowego.

Już dziś poznaliśmy za to szkoleniowca kadry B, którym został jeden z dotychczasowych asystentów trenera Michala Doležala, Maciej Maciusiak. Nie było jednak tajemnicą, że zamiast jeździć na zawody Pucharu Świata, Maciusiak zajmował się zawodnikami startującymi w Pucharze Kontynentalnym i nierzadko dostawał pod swoją opiekę zawodników, z którymi musiał naprawiać nadwątloną sportową formę. „Decyzja ta podyktowana została w głównej mierze w oparciu o wyniki osiągane przez podopiecznych trenera w Pucharze Kontynentalnym i zawodach FIS” – czytamy na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Narciarskiego. Dodajmy, że takie rozstrzygnięcia przewidywaliśmy już wczoraj. Podobnie jak przyszły trener kadry A, tak i Maciusiak będzie miał pełną dowolność w kwestii doboru własnego sztabu szkoleniowego.

Przypomnijmy, że już w sezonach 2015/2016, a także a latach 2018-2020 Maciusiak pełnił już funkcję trenera kadry B. W sezonie 2016/2017 sprawował pieczę nad młodzieżową kadrą C. W tych wszystkich latach jego podopiecznymi byli m.in. Stefan Hula, Kacper Juroszek, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Klemens Murańka, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł.

Stanowisko trenera kadry juniorskiej zachował z kolei Daniel Kwiatkowski. Za jego kadencji, która rozpoczęła się w trochę w trybie „awaryjnym” (ze względu na problemy zdrowotne jego poprzednika Zbigniewa Klimowskiego), błysnął przede wszystkim talent Jana Habdasa. 18-latek wywalczył niedawno podczas Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży w Lahti srebrny medal, a krążki z tego samego kruszcu Biało-Czerwoni dołożyli w rywalizacji drużynowej. Te sukcesy miały przeważyć szalę na stronę Kwiatkowskiego, który będzie kontynuował swoją misję.

Warto zauważyć, że poza kadrą A, kadrą B oraz kadrą juniorską, powołane zostaną dwie dwóch grup regionalne funkcjonujące w realiach Tatrzańskiego Związku Narciarskiego oraz Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. Będą one współpracować z Okręgowymi Związkami Narciarskimi, Szkołami Mistrzostwa Sportowego i Polskiego Związku Narciarskiego. Celem tego przedsięwzięcia ma być nie tylko dążenie do poprawy poziomu szkolenia, ale także ulepszenie procesu rekrutacji i wychwytywania talentów na niższych szczeblach, wśród zawodników dopiero zaczynających swoją przygodę ze skokami narciarskimi.

A jak wygląda sytuacja trzech najbardziej utytułowanych reprezentantów Polski, czyli Kamila Stocha, Piotra Żyły i Dawida Kubackiego, którzy ze względu na etap sportowej kariery mieli jak się wydaje największe obawy związane z rewolucyjną trenerską zmianą? „Zawodnikom Kadry Narodowej A Mężczyzn zarekomendowane zostały urlopy rehabilitacyjno-regeneracyjne” – czytamy na stronie PZN. Tym samym zarówno oni, jak i pozostali członkowie licznej kadry narodowej nie rozpoczną jak to dotąd bywało, przygotowań do kolejnego sezonu wraz z zakończeniem poprzedniego. Wydaje się, że po całym zamieszaniu w polskich skokach narciarskich, naszym najmocniejszym ogniwom rzeczywiście przydadzą się chwile oddechu. Co oczywiście nie wyklucza… aktywnego spędzenia wakacji pod kątem sezonu 2022/2023.

Dodajmy, że z wciąż urzędującym prezesem Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniuszem Tajnerem, spotka się osobno Kamil Stoch. Jakie będę tematy i rezultaty tych rozmów? Możemy się tylko domyślać. Dzisiaj 34-letni zawodnik opublikował w mediach społecznościowych fragment utwory Marka Grechuty pt. „Dni, których nie znamy”. We wpisie skoczka czytamy: „Tyle było dni do utraty sił / Do utraty tchu tyle było chwil / Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic / Jedno warto znać, jedno tylko wiedz„… Nie dopisał co prawda dalszej części tekstu, czyli słów „Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy / Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy„, jednak w jednym z komentarzy zaadresowanych do kibiców dodał: „Dzięki za budujące słowa. Motywacji mi nie brakuje a siły zbieram”. To może zwiastować, że po czasie odpoczynku Stoch rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu 2022/2023.

Dziś, prawdopodobnie już po rozmowie z prezesem Tajnerem, Stoch dodał kolejny wpis, w którym czytamy: „Dziękuję najlepszej drużynie, choć nie wszyscy są na zdjęciu. Dziękuję tym, którzy rozumieli mnie kiedy byłem trudny we współpracy, dziękuję za nasze sukcesy i błędy, bo one pomogły nam poznać prawdziwych przyjaciół. Dziękuję moim Sponsorom, którzy od lat deklarują współpracę, nawet kiedy odepnę narty. Dziękuję naszym kibicom, za każde słowo, komentarz, wpis w księdze, list. Dziękuję rodzinie, bliskim i tej Jedynej – za radości, smutki, emocje, euforię, stres, za to jakim jestem człowiekiem. Sportowcami jesteśmy tylko chwilę…„. Co oznaczają te słowa? I czy znakomity skoczek zdecyduje się na współpracę z nowym trenerem polskiej kadry? A może na jego sportowej drodze pojawi się indywidualny szkoleniowiec, tak jak pod koniec wielkiej sportowej drogi Adama Małysza, kiedy to „Orzeł z Wisły” mógł liczyć na trenerskie wsparcie Fina Hannu Lepistö? Poczekajmy. Wiemy jednak, że nazwiska trenera kadry A najpewniej nie poznamy w czwartek podczas uroczystości organizowanej przez Polski Komitet Olimpijski z udziałem m.in. medalisty z Pekinu, Dawida Kubackiego.

Dodajmy też, że dzisiaj pojawiły się pogłoski o tym, że ze swoim stanowiskiem pożegna się trener kadry narodowej skoczkiń, Łukasz Kruczek. Póki co te informacje zdementował jest zarówno PZN, jak i sam zainteresowany. Szczegóły poniżej.

 

Bartosz Leja,
źródło: PZN

 

Dodaj komentarz