Francuska reprezentacja kobiet w skokach narciarskich pomniejszyła się o jedną zawodniczkę. Jeszcze przed startem sezonu 2022/2023 decyzję o zakończeniu kariery podjęła 25-letnia Océane Avocat Gros. Zmianie nie uległa jednak kadra A trenowana przez Damiena Maitre. Znalazły się w niej dwie czołowe skoczkinie Trójkolorowych.
W żeńskiej kadrze narodowej Francji w skokach narciarskich, podobnie jak w zeszłym sezonie, znalazły się dwie zawodniczki. Nie jest niespodzianką, że są to Joséphine Pagnier oraz Julia Clair, czyli jedyne reprezentantki swojego kraju, które zimą 2021/2022 sięgały o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Warto zaznaczyć, że pierwsza z nich pod koniec lutego tego roku po raz pierwszy wywalczyła podium w zawodach najwyższej rangi. 19-latka dokonała tego w austriackim Hinzenbach plasując się na trzeciej pozycji. Finalnie w „generalce” całego cyklu zameldowała się na jedenastej lokacie. 29. miejsce zajęła w niej z kolei znacznie bardziej doświadczona Julia Clair. 28-letnia zawodniczka zdecydowała się na kontynuowanie kariery i to ona uzupełniła skład skromnej kadry narodowej. Dodajmy, że póki co Francuski Związek Narciarski nie ogłosił składu męskich kadr.
Do tej pory jednoosobową kobiecą kadrę B tworzyła wspomniana już Océane Avocat Gros, jednak jej nie zobaczymy na skoczniach w kolejnych sezonach. 25-latka znana z zamiłowania do wysokogórskich wędrówek postanowiła zakończyć profesjonalną narciarską przygodę. „Każda historia ma swój koniec, ale w życiu każdy koniec zwiastuje nowy początek. Najwyższy czas, abym zamknęła księgę skoków narciarskich! Nowe projekty przywracają mi uśmiech, którego nie mogłem już znaleźć w skokach… Mimo wszystko była to piękna i bardzo wzbogacająca historia z pięknymi spotkaniami i wspomnieniami, które zachowam na całe życie! Moja podróż nie należała do najłatwiejszych i najbardziej satysfakcjonujących, ale jestem z siebie dumna, że zawsze się podnosiłam i walczyłam do końca!” – czytamy na Instagramie Francuzki.
Przypomnijmy, że Avocat Gros swoje pierwsze poważne kroki na międzynarodowej arenie stawiała w zawodach Alpen Cup w 2012 roku. Dość szybko, bo już w 2013 roku wzięła udział w Mistrzostwach Świata Juniorów. I wówczas w Libercu wraz z Julią Clair, Léą Lemare i Coline Mattel zdobyła w rywalizacji drużynowej srebrny medal. Na swój debiut w Pucharze Świata zawodniczka z Scionzier musiała poczekać kilka lat. Po dwóch nieprzebrniętych kwalifikacjach w Oberstdorfie w 2015 roku, udało jej się wystartować w inauguracyjnym konkursie w grudniu 2016 roku w Lillehammer. I już wtedy zajmując 26. miejsce zdołała wywalczyć premierowe punkty. Łącznie w 41 konkursach PŚ 19 razy meldowała się w czołowej trzydziestce. Na swoim koncie zapisała także start w Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w Seefeld w 2019 roku. Wówczas zajęła 38. pozycję. Ostatni międzynarodowy start zanotowała 22 stycznia tego roku podczas Pucharu Kontynentalnego w Innsbrucku, zajmując 25. miejsce.
Wyświetl ten post na Instagramie
Bartosz Leja,
źródło: Instagram / informacja własna