Od momentu zakończenia sezonu zimowego norweską kadrę skoczków trapiły zmartwienia dotyczące finansowej przyszłości. Wcześniejszy konflikt pomiędzy Clasem Brede Bråthenem, a Norweskim Związkiem Narciarskim spowodował wycofanie się sponsorów, a tamtejsza federacja przez długi czas nie potrafiła znaleźć nowego wsparcia finansowego dla swoich sportowców. Teraz wydaje się, że problem został zażegnany.
Konflikt pomiędzy Clasem Brede Bråthenem, a Norweskim Związkiem Narciarskim wywołał wśród dotychczasowych sponsorów kadry skoczków narciarskich niechęć do dalszej współpracy i przedłużenia umów. Choć ostatecznie między dwoma ważnymi instytucjami doszło do rozejmu i tym samym rozwiązano jeden problem, to kończące się umowy sponsorskie i brak szans na ich przedłużenie po głośnej aferze wzbudziły następny powód do zmartwień w norweskim środowisku skoków. Norweski Związek Narciarski (NS) po sezonie udzielił pożyczki sekcji skoków w wysokości 5 milionów NOK, jednakże było to tylko tymczasowe rozwiązanie problemu. Docelowo kadra narodowa musiała poszukać nowego wsparcia finansowego z zewnątrz.
Najnowsze doniesienia z norweskich mediów wskazują na to, że przyszłość pod kątem finansów została w końcu należycie zabezpieczona. Portal vg.no informuje, że nowa umowa sponsorska pomiędzy kadrą narodową skoczków, a firmą ubezpieczeniową Help została podpisana na 3 lata i opiewa łącznie na kwotę 1 miliona dolarów. Dotyczy ona zarówno kadry panów, jak i pań. – To wielka ulga. Firma ta była już zaangażowana w przeszłości i daje nam gwarancję, że to co robimy, jest czymś, co ludzie doceniają – mówi Bråthen dla vg.no. Norweski portal donosi, że nie jest to jedyna marka, która zainteresowana jest wsparciem norweskich skoków. Wciąż istnieje szansa na podpisanie innej, jeszcze większej umowy. Kadra narodowa ma na celu osiągniecie budżetu w przedziale 22,5 – 25 mln NOK. Menadżer norweskich skoczków widzi jednak, że skutki konfliktu utrudniają odbudowanie zaplecza sponsorskiego i osiągnięcie celu nie będzie prostym zadaniem. – Umowa ta pozytywnie wpływa na płynność finansową. Jednocześnie jednak stwierdzamy, że doprowadzenie naszego poziomu komercyjnego do dawnego stanu wymaga czasu. Podchodzimy do sytuacji z pokorą, dlatego to porozumienie jest dla nas ważne – mówi Bråthen.
Karol Cześnik
Źródło: vg.no
