FIS Cup Pań Villach: Nika Prevc i Hannah Wiegele najlepsze, cztery Polki z punktami

Słowenka Nika Prevc i Austriaczka Hannah Wiegele okazały się najlepszymi zawodniczkami weekendowych zawodów FIS Cup w Villach. Na austriackiej Alpen Arenie (K-90 / HS-98) poza wspomnianą mistrzynią świata juniorek, na podium plasowały się także jej rodaczki, Maja Vtič, Taja Bodlaj i Ajda Košnjek, a także Japonka Nagomi Nakayama. Dwukrotnie najwyżej sklasyfikowaną Polką była Paulina Cieślar, która zajmowała lokaty w trzeciej dziesiątce stawki.

Sobotni nokaut Niki Prevc

W sobotnim konkursie żadnych złudzeń rywalkom nie pozostawiła Nika Prevc. 17-letnia reprezentantka Słowenii już w pierwszej rundzie mimo startowania z najbardziej obniżonego rozbiegu skoczyła 95 metrów, co dało jej bardzo wyraźne prowadzenie. W finale siostra Cene, Domena i Petera lądowała na 91. metrze, ponownie wyraźnie wyprzedzając konkurentki. Finalnie Prevc zgromadziła zdecydowanie najwięcej, bo aż 244,2 punktu, i mogła świętować trzecie zwycięstwo i jednocześnie piąte podium wywalczone w zawodach cyklu FIS Cup.

Bardzo pewnie na drugiej pozycji w obu seriach trzymała się jej znacznie bardziej doświadczona koleżanka, Maja Vtič. 34-letnia Słowenka oddała skoki na odległość 96,5 oraz 87 metrów, co finalnie dało jej 224,5 punktu. Mimo straty aż 19,7 punktu do młodszej o trzynaście lat rodaczki, skoczkini znana z zawodów Pucharu Świata wywalczyła swoje drugie podium w narciarskiej „trzeciej lidze”. Co ciekawe, z poprzedniego cieszyła się ponad dziewięć lat temu, także w Villach. Skład najlepszej trójki uzupełniła 18-letnia Nagomi Nakayama. 18-letnia Japonka po pierwszej kolejce i skoku na odległość 88 metrów była szósta, jednak finałowa próba na 94,5 metra pozwoliła jej awansować na najniższy stopień podium. Również w jej przypadku było to drugie podium zawodów FIS Cup.

W najlepszej szóstce sobotniej rywalizacji zmieściły się ponadto: kolejna Słowenka Ajda Košnjek (90,0 / 90,0 m), Czeszka Klára Ulrichová (85,5 / 89,5 m), a także Niemka Michelle Göbel (83,0 / 92,5 m). O sporym pechu może mówić Hannah Wiegele, która na półmetku była trzecia z 92,5 metrową odległością. W finale Austriaczka została jednak zdyskwalifikowana za nieprzepisowy kombinezon, co wiązało się ze spadkiem na daleką 29. lokatę.

Po punkty do trzecioligowej klasyfikacji generalnej sięgnęły cztery reprezentantki Polski. Najlepiej z nich spisała się 20-letnia Paulina Cieślar, która skacząc 79 i 74,5 metra zameldowała się na 23. miejscu. 26. była Pola Bełtowska (74,5 / 77,5 m), 28. Sara Tajner (72,5 / 73,5 m), a 30. Natalia Słowik (71,0 m). Niestety ostatnia z nich awansowała do drugiej rundy rzutem na taśmę (po dyskwalifikacji Czeszki Karoliny Indráčkovej) i nie zdążyła w porę pojawić się na starcie finału.

Niedzielny rewanż Hanny Wiegele

W niedzielnym konkursie na starcie zabrakło sobotniej triumfatorki, Niki Prevc. Tę sytuację skrupulatnie wykorzystała Hannah Wiegele, która jednocześnie zrehabilitowała się po pechowej sytuacji z dnia wcześniejszego. Austriaczka prowadziła już po pierwszym skoku na 94,5 metra, a w finale przypieczętowała trzecie „trzecioligowe” zwycięstwo w karierze. Dla 20-letniej zawodniczki z Karyntii było to jednocześnie piąte podium wywalczone w FIS Cup.

Kolejne dwie lokaty na „pudle” należały już do utalentowanych młodych Słowenek. Druga była aktualna wicemistrzyni świata juniorek Taja Bodlaj, która skacząc 89,5 i 92 metry awansowała względem pierwszej rundy o cztery pozycje. Trzecią lokatę z pierwszej serii utrzymała natomiast młodziutka Ajda Košnjek (93,0 / 85,5 m). W ich przypadku było to odpowiednio czwarte i drugie podium w zawodach tej rangi. Ze spadkiem z drugiego na czwarte miejsce musiała się z kolei pogodzić Japonka Riko Sakurai (94,5 / 86,0 m). W pierwszej szóstce zmieściły się jeszcze Michelle Göbel (90,5 / 85,5 m) oraz następna skoczkini z Kraju Kwitnącej Wiśni – Nagomi Nakayama (91,5 / 87,5 m).

Tym razem w finałowej trzydziestce zmieściły się dwie reprezentantki Polski. Najlepszą z Biało-Czerwonych ponownie była Paulina Cieślar, która po skokach na 76 i 74 metry zajęła 24. miejsce. Tuż za nią uplasowała się Pola Bełtowska (76,0 / 76,5 m). Niestety sztuka awansu do drugiej kolejki nie udała się Sarze Tajner (71,5 m / 31. miejsce), a los ponownie nie sprzyjał Natalii Słowik, która tym razem została zdyskwalifikowana za nieprzepisowy strój.

Po weekendowych zawodach na Alpen Arenie na czele klasyfikacji generalnej FIS Cup jest Nika Prevc, która ma na swoim koncie 380 punktów. Drugie miejsce zajmuje nieobecna w Austrii Polka Nicole Konderla (320 pkt), a trzecia jest Taja Bodlaj (286 pkt). Kolejne konkursy narciarskiej trzeciej ligi kobiet odbędą się dopiero zimą. Skoczkinie w dniach 3-4 grudnia zmierzą się na normalnej skoczni HS-100 w szwedzkim Falun.

Aktualna klasyfikacja FIS Cup kobiet 2022/2023 >>>

Wyniki sobotniego konkursu:

Wyniki niedzielnego konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna