Daniel Huber na półmetku sobotniego konkursu Letniego Grand Prix w Rasnovie znajdował się na wysokiej trzeciej pozycji. 29-letni Austriak nie pojawił się jednak na starcie finału. Powodem jego absencji w drugiej rundzie był ból kolana. Dzisiaj sam zainteresowany potwierdził, że uraz może wykluczyć go z treningów nawet na kilka tygodni.
Daniel Huber weekend w Rasnovie zaczął od przeciętnych skoków w piątkowych treningach i kwalifikacjach. Drużynowy mistrz olimpijski z Pekinu plasował się kolejno na 17., 13. i ponownie na 17. pozycji, przez co nie znalazł się w składzie reprezentacji Austrii na konkurs duetów. 29-latek z Seekirchen w pierwszej serii zawodów indywidualnych zaprezentował się natomiast ze świetnej strony. Huber po skoku na odległość 97 metrów zajmował wysoką trzecią lokatę.
Zwycięzca zawodów Pucharu Świata z Bischofshofen nie pojawił się jednak na starcie finału zmagań. Powodem absencji był ból w kolanie, który skoczek odczuł po lądowaniu w pierwszej rundzie konkursu. Daniel Huber za pośrednictwem mediów społecznościowych zdradził wówczas jak wygląda jego sytuacja. „Niestety nie wystartowałem w drugiej rundzie przez moje kolano. Wracam do domu na badania. Mam nadzieję, że to tylko lekkie naciągnięcie i nic poważnego. Liczę na to, że już niedługo powrócę na skocznię. Wczorajsza pierwsza seria była naprawdę okej, więc czekam na więcej” – czytamy we wpisie skoczka na Instagramie.
Niestety lekarska diagnoza okazała się gorsza niż przypuszczenia pechowca. Huber poinformował dzisiaj, że jego przerwa może potrwać nawet kilka tygodni. Ten czas Austriak zamierza poświęcić przede wszystkim na regenerację i zabiegi fizjoterapeutyczne. „Niestety muszę przejść kilkutygodniowe leczenie. Badania wykazały, że w prawym kolanie odłamał się mały kawałek chrząstki. Pozytywne jest jednak to, że nie potrzebuję operacji i będę trenował terapeutycznie przez kilka następnych tygodni. Nie chcę wyznaczać konkretnego terminu powrotu na skocznię, ale jestem w pełni zmotywowany, aby jak najlepiej wykorzystać proces rehabilitacji” – napisał podopieczny trenera Andreasa Widhölzla.
W związku z tym, że sezon Pucharu Świata rozpocznie się w Wiśle już w dniach 4-6 listopada, z pewnością treningowy plan przygotowawczy Hubera do zimy będzie musiał ulec sporym zmianom. Jednocześnie jego występ w inauguracyjnych zawodach na skoczni im. Adama Małysza może stanąć pod znakiem zapytania.
Weronika Brodowska, Bartosz Leja
źródło: Instagram / informacja własna