Kamila Karpiel ogłosiła 1 października na swoim profilu na Instagramie decyzję w sprawie dalszych startów w skokach narciarskich. Uczestniczka Mistrzostw Świata w Seefeld i w Oberstdofie zawiesiła karierę na czas nieokreślony. Jeszcze niedawno 20-latka deklarowała, że ewentualne zakończenie przygody ze skokami będzie miało miejsce dopiero po najbliższej zimie.
Triumfatorka Letniego Pucharu Kontynentalnego Pań z 2017 roku i druga zawodniczka Pucharu Kontynentalnego Pań z sezonu 2018/2019 podjęła decyzję o zawieszeniu kariery na czas nieokreślony. W najnowszym wpisie na swoim profilu na Instagramie poinformowała o tym swoich fanów po zajęciu 5. miejsca w turnieju Orlen Cup w Szczyrku. Treść oświadczenia brzmi tak: „Dziś moje ostatnie skoki, nie wiem czy kiedyś jeszcze usiądę na belce. Decyzja trudna ale słuszna, może dzisiaj było mi trudno zejść z uśmiechem spod skoczni. Czuję że to jest dobre, chociaż myśl, że już tego nie będę robić łamie mi serduszko… Zawieszam karierę na czas nieokreślony. Dziękuję wszystkim którzy przy mnie byli, nie wiem czy jeszcze kiedyś spotkam Was w takim gronie. Dziękuję Krystianowi Długopolskiemu, Marcinowi Bachledzie oraz Michałowi Obtułowiczowi za to że zaczęłam, pojechałam na MŚ oraz za wyjście po kontuzji. Za wiarę, poświęcony czas i chęci. Dziewczyny, Wam za chwile warte każdego wyrzeczenia! Za każdą piosenkę zaśpiewaną w pokoju i za każdą grę w podróży! Trzymam za Was mocno kciuki. Bawcie się dalej, kochajcie siebie, dbajcie o zdrowie i spełniajcie marzenia.„
Kamila Karpiel już wraz z końcem sierpnia sierpnia sygnalizowała, że jej przygoda ze skokami narciarskimi zmierza ku końcowi. Wtedy jednak deklarowała, że najbliższa zima może być jej ostatnią. Szukała też wsparcia finansowego na nadchodzący sezon. Nie spełniała wewnętrznych kryteriów PZN, o czym informowaliśmy TUTAJ, jednocześnie ukazując sytuację zawodniczki z perspektywy samego Polskiego Związku Narciarskiego. Krytycznie o jej postawie wypowiedział się wtedy na łamach Sport.pl jej trener i do niedawna sojusznik 20-latki, Marcin Bachleda. – Potrzebuję zawodniczki gotowej, która się przykłada i wiem, że chce osiągnąć pewne cele. A do tego trzeba się też wziąć za siebie – mówił były skoczek. Uczestniczka Mistrzostw Świata w Seefeld i w Oberstdorfie ostatecznie nie poczekała z decyzją odnośnie swojej kariery do końca zimy, tylko już miesiąc po poprzednim oświadczeniu postanowiła zawiesić starty.
Wyświetl ten post na Instagramie
Karol Cześnik
Źródło: Instagram