You are currently viewing Daniel Tschofenig czarnym koniem sezonu 2022/2023? „Moje oczekiwania są spore, ale czuje, że jestem w stanie je spełnić”
Daniel Tschofenig (fot. Julia Piątkowska)

Daniel Tschofenig czarnym koniem sezonu 2022/2023? „Moje oczekiwania są spore, ale czuje, że jestem w stanie je spełnić”

Daniel Tschofenig w piątkowych kwalifikacjach był drugim najlepszym reprezentantem Austrii, zajmując w nich 6. pozycję. Jak przywitanie ze skocznią im. Adama Małysza ocenił 20-latek i jakie cele wynikowe stawia sobie na ten weekend? – Byłbym zadowolony z rezultatu w czołowej piętnastce – mówił wczoraj skoczek Andreasa Widhölzla.

 

DanielTschofenig MSJZakopane2022 fotPZN 300x200 - Daniel Tschofenig czarnym koniem sezonu 2022/2023? "Moje oczekiwania są spore, ale czuje, że jestem w stanie je spełnić"
Daniel Tschofenig (fot. Polski Związek Narciarski)

Daniel Tschofenig podczas olimpijskiej zimy zaliczył życiowy sezon. 251 punktów do generalki cyklu Pucharu Świata, 3 złote medale mistrzostw świata juniorów z Zakopanego, a to wszystko okraszone jeszcze świetnym rekordem długości lotu, który ustanowił podczas finałowych zmagań w Planicy. W sezonie letnim reprezentant klubu SV Achomitz prezentował równie wysoką formę, dwukrotnie ustanawiając rekordy obiektów w zmaganiach Grand Prix w Courchevel i Rasnovie. W przedsezonowych klasyfikacjach wielu ekspertów umieszcza Tschofeniga wysoko w swoich notowaniach, a niektórzy oceniają, że może być on nawet czarnym koniem rozpoczynającej się właśnie zimy. Jakie cele przed pierwszymi zawodami indywidualnymi w sezonie 2022/2023 stawia przed sobą sam 20-latek? – Byłbym całkiem zadowolony z rezultatu w czołowej piętnastce, ale bardzo chciałbym zaatakować najlepszą dziesiątkę. Moje cele i oczekiwania są całkiem spore, ale czuję, że jestem w stanie je spełnić. Zobaczymy jak dalej to się rozwinie – zdradził zawodnik Andreasa Widhölzla.

Austriak przywitanie z obiektem im. Adama Małysza zaczął od skoku na odległość 123 metrów, a w drugim nieco się poprawił lądując na 124. metrze. Co ciekawe Tschofenig w żadnej z piątkowych serii nie wypadł poza czołową… siódemkę. Jak występ we wczorajszych kwalifikacjach ocenia trzykrotny mistrz świata juniorów z Zakopanego? – Jestem całkiem zadowolony z moich skoków, ale mam jeszcze sporo możliwości do poprawy. Zwłaszcza, że w ubiegłych tygodniach oddawałem zdecydowanie lepsze próby. Oczywiście wszyscy wiemy, że nie jest to łatwy obiekt, ale dla mnie ta skocznia jest naprawdę trudna. Mimo wszystko moje skoki cały czas się poprawiają, mam nadzieję, że przez resztę weekendu również będę szedł do przodu – mówił po piątkowych kwalifikacjach 20-latek.

PucharSwiataMezczyzn Klingenthal2021 2konkurs fotJuliaPiatkowska DanielTschofenigLOT 300x200 - Daniel Tschofenig czarnym koniem sezonu 2022/2023? "Moje oczekiwania są spore, ale czuje, że jestem w stanie je spełnić"
Daniel Tschofenig (fot. Julia Piątkowska)

„Hybrydowa” inauguracja Pucharu Świata to zupełny ewenement jeśli chodzi o skoki narciarskie. Międzynarodowa Federacja Narciarska zaproponowała takie rozwiązanie głównie ze względu na rozpoczynający się już wkrótce mundial w Katarze. Kombinacja igelitowego zeskoku i torów lodowych ma być również kluczowa w dobie kryzysu klimatycznego, a także w czasach kiedy energia elektryczna, a co się z tym wiąże produkcja sztucznego śniegu, jest bardzo droga. Jak takie, dosyć nietypowe, rozpoczęcie Pucharu Świata ocenia Daniel Tschofenig? – Inauguracja Pucharu Świata na igelicie to coś zupełnie nowego dla nas wszystkich. Wydaje mi się jednak, że to jest rozwiązanie bardzo przyszłościowe. Popatrzmy np. na konkursy narciarstwa alpejskiego, gdzie odwoływane są zawody po zawodach, a sytuacja w nadchodzących latach na pewno nie będzie lepsza. Musimy się do tego dostosować, świetnie, że organizowane są takie zawody i próbuje się znaleźć rozwiązanie tego problemu – stwierdził młody Austriak.

 

 

Weronika Brodowska, Karol Cześnik,
korespondencja z Wisły

Dodaj komentarz