You are currently viewing Roar Ljøkelsøy o Fridzie Westman: „Nie wiedzieliśmy, jak silna jest w porównaniu z innymi zawodniczkami”
Frida Westman (fot. Julia Piątkowska)

Roar Ljøkelsøy o Fridzie Westman: „Nie wiedzieliśmy, jak silna jest w porównaniu z innymi zawodniczkami”

Frida Westman osiągnęła w Wiśle życiowy sukces, bowiem wywalczyła pierwsze od 30 lat podium Pucharu Świata dla Szwecji. Ostatnim zawodnikiem z jej kraju, który tego dokonał, był Mikael Martinsson. W 1992 roku zajął 3. miejsce w Örnsköldsvik. 

 

KatharinaAlthaus EvaPinkelnig FridaWestman PSWisla2022podium fotJuliaPiatkowska 300x200 - Roar Ljøkelsøy o Fridzie Westman: "Nie wiedzieliśmy, jak silna jest w porównaniu z innymi zawodniczkami"
Podium konkursu (od lewej: Althaus, Pinkelnig, Westman), fot. Julia Piątkowska

Świetny to był start Pucharu Świata Pań dla Fridy Westman! Szwedka w pierwszym konkursie, po skokach na 127,5 metra i 126 metrów, zajęła czwarte miejsce z niewielką stratą do miejsca na podium. Patrząc na jej lądowania można było stwierdzić, że lepszy styl finalizacji lotu dałby jej co najmniej parę punktów więcej od sędziów i tym samym już w sobotę cieszyłaby się z pierwszego podium Pucharu Świata w karierze. Jednocześnie jej długości skoków dawały nadzieję, że do przełomu może dojść już niebawem. To się wydarzyło następnego dnia, kiedy to 21-latka najpierw pofrunęła 127 metrów, a w drugiej serii poprawiła tę odległość o pół metra. Tym razem nawet sposób lądowania i mniejsze noty za styl od rywalek nie zepchnęły jej poza najlepszą trójkę i mogła cieszyć się z pierwszego „pudła” w karierze. – Jestem niesamowicie szczęśliwa. To jest niewiarygodne uczucie. Nie spodziewałam się tego, ale wiedziałam, że miałam udane lato. Myślałam o miejscu w najlepszej dziesiątce – cieszyła się po niedzielnym konkursie Szwedka. Latem reprezentantkę Kraju Trzech Koron mogliśmy ujrzeć wyłącznie w rywalizacji w Lillehammer, w ramach Letniego Pucharu Kontynentalnego. Już tam prezentowała się z bardzo dobrej strony, najpierw stając na najniższym stopniu podium w pierwszym konkursie, a kolejnego dnia zajmując miejsce wyżej, ulegając jedynie Abigail Strate.

Pod wrażeniem rezultatów Fridy Westman był także jej trener Roar Ljøkelsøy. – Wiedzieliśmy, że jej skoki lepsze, zwłaszcza w fazie lotu, więc liczyliśmy na dobre wyniki. Jednak nie wiedzieliśmy, jak silna jest w porównaniu z innymi zawodniczkami – komentował Norweg. Reprezentantka Szwecji mieszka obecnie w norweskim Trondheim i trenuje z tamtejszą grupą Tronderhopp właśnie pod okiem byłego już skoczka i dwukrotnego indywidualnego oraz drużynowego mistrza świata w lotach. To dzięki przeprowadzce i pracy w dużo mocniejszym skokowo środowisku talent Szwedki mógł eksplodować na dobre. – U siebie nie miałam środowiska, ludzi i trenerów. Dlatego się przeprowadziłam. Trzeba było zrobić ten ruch, aby być skoczkinią narciarską – wyjaśniała 21-latka. 

Szwedzki Związek Narciarski latem wyróżnił kilku sportowców ze swojego kraju, którzy otrzymali wsparcie finansowe na rozwój w uprawianej przez siebie dyscyplinie. Wśród nich znalazła się właśnie największa nadzieja szwedzkich skoków. – Szwedzka Federacja Narciarska gratuluje wszystkim narciarzom, którzy mają teraz większą możliwość rozwoju i przygotowania się do Igrzysk Olimpijskich, a także umocnienia swojego miejsca w światowej elicie – mówił po ogłoszeniu nazwisk Ola Strömberg, dyrektor związku. Jakie są zatem cele zawodniczki na najbliższy sezon po otrzymaniu wsparcia i po tak dobrym początku sezonu? Jej trener tonuje pojawiające się głosy o możliwości walki o Kryształową Kulę. – To trochę zbyt wysoki cel. Trzeba robić postępy krok po kroku – tłumaczy Norweg. Dużo entuzjazmu widać natomiast po Westman: – Zawsze wierzyłam w siebie i w to, że mogę być najlepsza. A teraz jestem tak blisko tego.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez F R I D A W E S T M A N (@fridaweestman)

 

Karol Cześnik
Źródło: Fis-ski.com / skidor.com

Dodaj komentarz