You are currently viewing Giovanni Bresadola komentuje sytuację skoków we Włoszech: „Nie ma dużych sponsorów dla zawodników”
Giovanni Bresadola (fot. Julia Piątkowska)

Giovanni Bresadola komentuje sytuację skoków we Włoszech: „Nie ma dużych sponsorów dla zawodników”

Giovanni Bresadola podczas weekendu w Wiśle pokazał się ze świetnej strony. Włoch dwukrotnie punktował, ustanawiając jednocześnie życiowy wynik w zawodach Pucharu Świata. – Skoki narciarskie stały się moją pracą – mówił w rozmowie z naszym portalem po inauguracji na obiekcie im. Adama Małysza.

 

WhatsApp Image 2022 11 12 at 22.02.18 1 300x200 - Giovanni Bresadola komentuje sytuację skoków we Włoszech: "Nie ma dużych sponsorów dla zawodników"
Podium konkursu, od lewej: G.Bresadola, M.Lienher, N.Bachlinger (fot. Ewa Skrzypiec)

Giovanni Bresadola podczas pierwszego weekendu zimowego Pucharu Świata dwukrotnie punktował. Włoch najpierw ustanowił „życiówkę” wskakując na 14. pozycję, a w niedzielę do swojego dorobku punktowego dorzucił cztery „oczka” za 27. miejsce. Dla kibiców skoków narciarskich dobra forma 21-latka nie jest jednak wielkim zaskoczeniem. Bowiem już podczas sezonu letniego Włoch pokazywał, że jest w formie. W kwalifikacjach do konkursu w Klingenthal uplasował się na drugiej pozycji. Dobre skoki oddawał też między innymi we francuskim Courchevel czy podczas zawodów z cyklu FIS Cup w Szczyrku. Sam Bresadola nie ukrywa entuzjazmu ze zdobytych w Wiśle punktów. – Jestem bardzo zadowolony, że dwa razy z rzędu udało mi się zdobyć punkty – mówił w wywiadzie dla portalu Fondoitalia. – To był właściwy początek sezonu – dodał na swoim profilu na Instagramie włoski skoczek. Co ciekawe w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata za sezon 2022/2023 ma już więcej punktów niż przez całą wcześniejszą historię swoich występów w zmaganiach najwyższej rangi. 

Niedawne wyniki to nie tylko radość dla samego Bresadoli, ale też światełko w tunelu i nadzieja na lepszą przyszłość skoków narciarskich we Włoszech. Oprócz 21-latka w kadrze jest jeszcze Alex Insam i Francesco Cecon, którzy zaczynają coraz lepiej radzić sobie na arenie międzynarodowej. Wiara na lepsze jutro nie opuszcza także najmłodszego reprezentanta tego kraju. – Wraz z nową drużyną, męskie skoki narciarskie we Włoszech zrobiły ogromne postępy. Alex i Francesco i ja jesteśmy młodzi i chcemy cały czas ulepszać i poprawiać nasze skoki – opowiada Bresadola. 

Mówiąc o weekendzie Pucharu Świata w Wiśle, nie można ominąć tematu okoliczności w jakich został on rozegrany. Skoczkowie najeżdżali na próg na torach lodowych, ale podczas lądowania pod ich nogami znajdował się igelit, a nie tak jak w poprzednich sezonach śnieg. Ta innowacja wzbudziła nie tylko kontrowersje, ale tez ciekawość wśród kibiców i samych zawodników. Jakie stanowisko w tej sprawie zajął włoski skoczek? – Dziwne, że zimowy Puchar Świata nie zaczyna się na śniegu. Ale w tych okolicznościach może to być lepsze niż skakanie na źle przygotowanej skoczni – ocenił 21-latek. W ostatnich latach produkcja śniegu zajmowała duży punkt na liście wydatków organizatorów Pucharu Świata na wiślańskiej Malince, a przy dosyć wysokich temperaturach powietrza panujących jesienią w Polsce zeskok obiektu pozostawiał dużo do życzenia.

Wracając do włoskich skoków narciarskich, kilka miesięcy temu jeden z tamtejszych zawodników w mocnych słowach skomentował temat ich popularności i infrastruktury. Mattia Galiani nie ukrywał, że sytuacja reprezentacji Italii nie jest najłatwiejsza. W kraju gdzie infrastruktura jest praktycznie zerowa ciężko o dobre wyniki sportowców. – W tej chwili we Włoszech nie mamy większej czynnej skoczni niż 60-metrowa. Predazzo przygotowuje się do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2026 roku, a my nie mamy możliwości trenowania w naszym kraju – żalił się Włoch. – Jest wiele pracy do zrobienia, aby doprowadzić włoskich zawodników do poziomu mistrzowskiego. W naszym kraju mamy jeden problem. Oczy Włochów są zwrócone wyłącznie na piłkę nożną. Kogo obchodzą skoki narciarskie? – pytał w kwietniu Galliani, dla którego jednym z głównych powodów zakończenia kariery był problem z utrzymaniem odpowiedniej wagi.

WhatsApp Image 2022 11 12 at 22.02.18 300x200 - Giovanni Bresadola komentuje sytuację skoków we Włoszech: "Nie ma dużych sponsorów dla zawodników"
Giovanni Bresadola (fot. Ewa Skrzypiec)

Skoro sytuacja włoskich skoków nie należy do najłatwiejszych to czy zawodnicy tacy jak Giovanni Bresadola, którzy regularnie pokazują się w zmaganiach najwyższej rangi, są w stanie utrzymać się z samych skoków? – Życie z samych skoków we Włoszech jest możliwe. Może nie są one bardzo znane i opinia publiczna nie śledzi ich tak bardzo jak np. narciarstwo alpejskie, przez co nie ma dużych sponsorów dla zawodników. Jednak na szczęście są wojskowe grupy sportowe, które rekrutują najbardziej zasłużonych. Muszę podziękować wojskowemu ośrodkowi sportowemu, który we mnie uwierzył i dał mi możliwość, aby skoki narciarskie stały się moją pracą – zdradził w rozmowie ze SkokiPolska Giovanni Bresadola.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Giovanni Bresadola (@bres_jump)

Ewa Skrzypiec,
informacja własna

Dodaj komentarz