You are currently viewing Halvor Egner Granerud drugi raz w karierze wygrywa ex aequo. „Znajduję się teraz w elitarnym gronie”
Halvor Egner Granerud (fot. Julia Piątkowska)

Halvor Egner Granerud drugi raz w karierze wygrywa ex aequo. „Znajduję się teraz w elitarnym gronie”

Halvor Egner Granerud po raz czternasty w karierze stanął na najwyższym stopniu podium w zawodach Pucharu Świata. Norweg triumfował na Rukatunturi ex aequo ze Stefanem Kraftem. – To zwycięstwo smakuje szczególnie dobrze, zwłaszcza po wczoraj, kiedy nie było tak kolorowo – skomentował po zawodach zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2020/2021.

 

HalvorEgnerGranerud Ruka2022kwalifikacje fotJuliaPiatkowska 300x200 - Halvor Egner Granerud drugi raz w karierze wygrywa ex aequo. "Znajduję się teraz w elitarnym gronie"
Halvor Egner Granerud (fot. Julia Piątkowska)

Halvor Egner Granerud najpierw po rekordowym skoku na 150,5 metra zwyciężył w kwalifikacjach do niedzielnych zawodów, a następnie sięgnął po triumf również i w samym konkursie rozegrywanym na Rukatunturi. Norweg, który po pierwszej serii plasował się na piątej pozycji, wygrał ex aequo ze Stefanem Kraftem. – To zwycięstwo smakuje szczególnie dobrze, zwłaszcza po wczoraj, kiedy nie było tak kolorowo. dzisiaj miałem naprawdę dobry dzień na skoczni i jestem zadowolony ze swoich skoków, szczególnie w kwalifikacjach i w drugiej serii. Pierwsza runda też była niczego sobie. To ogólnie jeden z lepszych dni jeśli chodzi o moją technikę, jakie miewałem na skoczni w ostatnich latach – ocenił swój dzisiejszy występ podopieczny Alexandra Stöckla. 

Co ciekawe Halvor Egner Granerud ostatnie zwycięstwo w Pucharze Świata odniósł także wspólnie z innym skoczkiem. 26-letni Norweg w Lahti tego roku triumfował ex aqueo z Ryoyu Kobayashim. Taka seria czyni Graneruda pierwszym w historii skoczkiem, którego dwa kolejne z rzędu pucharowe zwycięstwa są współdzielone z innym zawodnikiem, a także dopiero trzecim, który w swojej karierze odnosi dwa takie  wspólne triumfy. – Po zawodach przeglądałem Twittera i teraz już wiem, że znajduję się teraz w elitarnym gronie razem z Gregorem Schlierenzauerem i Ari-Pekką Nikkolą. Jako jedyni trzej skoczkowie w historii dwa razy wygrywaliśmy zawody Pucharu Świata ex aequo. To także całkiem fajna statystyka – skomentował reprezentant Norwegii.

W sobotę Halvor Egner Granerud również prezentował się bardzo solidnie i po zakończeniu konkursu plasował się na piątej pozycji. Po kontroli Norwega jednak zdyskwalifikowano, a w końcowych wynikach wicemistrz świata w lotach z 2020 roku spadł na trzydziestą lokatę. Powodem sobotniej dyskwalifikacji była zbyt duża przepuszczalność tyłu kombinezonu w porównaniu z jego przodem (około 50 l/min z przodu i 70l/min z tyłu). – Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, ale to w końcu moja wina. Moim zadaniem jest mieć kontrolę nad sprzętem. To bardzo dziwne uczucie być zdyskwalifikowanym za coś, co nawet nie daje żadnej przewagi. Myślę, że to najgłupsza dyskwalifikacja, jaką kiedykolwiek dostałem. Czuje się bardzo beznadziejnie, to po prostu głupie – mówił Norweg, który na gorąco po sobotnim konkursie skomentował swoją dyskwalifikację. 

NaokiNakamura HalvorEgnerGranerud StefanKraft Ruka2022podium fotJuliaPiatkowska 300x200 - Halvor Egner Granerud drugi raz w karierze wygrywa ex aequo. "Znajduję się teraz w elitarnym gronie"
Podium konkursu, od lewej: Nakamura, Granerud, Kraft (fot. Julia Piątkowska)

Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2020/2021 przyznał, że tylko dzięki wsparciu od najbliższych umiał wziąć się w garść i przygotować się do niedzielnych zawodów. – Dużą zasługę za zmianę mojego mentalnego nastawienia zawdzięczam mojej dziewczynie. Ona dała mi jasno do zrozumienia, że teraz jest czas, żeby wziąć się w garść i się pozbierać, po tym jak wczoraj byłem trochę nie w nastroju – zdradził Norweg. Pracę, także w sferze mentalnej, jaką wykonał zawodnik docenił także Alexander Stöckl. – Halvor jest bardzo dobry w zostawianiu przeszłości za sobą, mimo że wczoraj był naprawdę zły. Udało mu się zresetować i popracować nad stroną techniczną. W sobotę poszedł pobiegać, aby dać upust emocjom. Potem wrócił i odbyliśmy rozmowę. Ważne było, aby na dziś mieć przygotowane dwa nowe kombinezony i być gotowym na dzisiejsze zawody – dodał szkoleniowiec norweskiej drużyny.

 

Weronika Brodowska,
źródło: Berkutschi / vg.no / Twitter

 

 

 

 

Dodaj komentarz