You are currently viewing Dwóch Finów wystartuje w Pucharze Świata w Engelbergu. A stan zaplecza… nadal opłakany
Antti Aalto (fot. Julia Piątkowska)

Dwóch Finów wystartuje w Pucharze Świata w Engelbergu. A stan zaplecza… nadal opłakany

Już za kilka dni w zawodach Pucharu Świata w Engelbergu wystartuje dwóch reprezentantów Finlandii. Reprezentanci Kraju Tysiąca Jezior liczniej pojawią się także w konkursach Pucharu Kontynentalnego na własnym terenie w Ruce. W czasie poprzedniego weekendu w fińskim Taivalkoski rozegrano zmagania tamtejszego zaplecza. Spoglądając na frekwencję i obsadę, można śmiało stwierdzić, że sytuacja skoków narciarskich nadal nie wygląda tam kolorowo.

 

Od początku sezonu Finowie zdobyli w Pucharze Narodów łącznie 54 punkty. 18 z nich to zasługa Antti Aalto, 11 Niko Kytösaho, a 25 powędrowało do wspólnego dorobku za sprawą ósmego miejsca w konkursie drużyn mieszanych w Titisee-Neustadt. Dodajmy, że w inauguracyjnych konkursach zimowego Pucharu Kontynentalnego w Vikersund, żadnemu z Finów nie udało się ani razu znaleźć w czołowej trzydziestce. Oczywiście punkty podopiecznych trenera Janne Väätäinena są promyczkiem nadziei na kolejne udane starty w elicie, ale trzeba wyraźnie podkreślić, że stan fińskiego zaplecza wciąż jest opłakany.

Świadczyć mogą o tym choćby realia panujące podczas krajowych zawodów w Taivalkoski, które odbyły się w czasie minionego weekendu. W pięciu kategoriach wiekowych wystartowało tam łącznie 9 skoczkiń i 25 skoczków, wliczając w to 4 narciarskich „weteranów” skaczących wyłącznie hobbystycznie. Wśród zawodników w wieku seniorskim dopiero czwarte miejsce zajął mający prawo startu w Pucharze Świata Jarkko Määttä. Wygrał Perttu Reponen, który na średniej skoczni HS-80 (K-73) skoczył 76,5 oraz 74,5 metra, gromadząc 234 punkty. Skład podium uzupełnili Waltteri Karhumaa (74,5 / 73,5 m / 227,4 pkt) i Herman Happonen (72,0 / 75,0 m / 223,7 pkt), którzy mogą być nierozpoznawalni nawet dla najbardziej zagorzałych fanów skoków narciarskich. Cała trójka to specjaliści w kombinacji norweskiej.

Dodajmy, że wśród juniorów do 18. roku życia najlepszy okazał się kolejny dwuboista klasyczny Valtteri Holopainen (73,5 / 77,0 m / 232,4 pkt), a w gronie kobiet jedyną startującą była Vilma Meis (55,0 / 62,5 m / 146,3 pkt). W kategorii juniorek wystartowało kilka zawodniczek, a triumfowała Emilia Vidgren (64,5 / 69,0 m / 191,0 pkt).

Pełne wyniki zawodów w Taivalkoski >>>

O dobrą prasę fińskich skoków narciarskich już w czasie kolejnego weekendu będą walczyli przede wszystkim wspomniani Aalto i Kytösaho, którzy wystartują w Pucharze Świata w szwajcarskim Engelbergu (16-18 grudnia). Ponadto w Pucharze Kontynentalnego w fińskiej Ruce (16-18 grudnia), zapewniony start mają już Kalle Heikkinen, Eetu Nousiainen, Vilho Palosaari i Arttu Pohjola. Grupa krajowa na te zmagania zostanie ogłoszona w czwartek.

Ponadto w dniach 16-17 grudnia w norweskim Notodden odbędą się zawody Pucharu Kontynentalnego pań. Kraj Tysiąca Jezior będzie tam reprezentowała Sofia Mattila. To jednak oczywiście nie 16-latka stanowi aktualnie o sile fińskich skoków narciarskich kobiet. W Pucharze Świata ze zmiennym szczęściem radzą sobie Jenny Rautionaho oraz Julia Kykkänen, które w klasyfikacji generalnej cyklu zajmują 24. i 34. miejsce. Skoczkinie powrócą do rywalizacji w zawodach najwyższej rangi dopiero po świętach Bożego Narodzenia. W dniach 27-29 grudnia w na normalnym obiekcie HS-98 w austriackim Villach, odbędą się zawody Turnieju Sylwestrowego.

 

Bartosz Leja,
źródło: hiihtoliitto.fi

 

Dodaj komentarz