You are currently viewing Kubacki z czwartym zwycięstwem tej zimy. „Idealna sytuacja byłaby, gdybym wygrał oba konkursy”
Piotr Żyła i Dawid Kubacki (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Kubacki z czwartym zwycięstwem tej zimy. „Idealna sytuacja byłaby, gdybym wygrał oba konkursy”

Dawid Kubacki ma za sobą kolejny świetny weekend pucharowej rywalizacji. Lider klasyfikacji generalnej ma powody do radości, bo w sobotnim konkursie w szwajcarskim Engelbergu zajął drugie miejsce, a dzień później sięgnął po czwarte w tym sezonie zwycięstwo. Sam jednak zauważa drobne błędy, które trzeba poprawić. – Idealna sytuacja byłaby wtedy, gdybym wygrał oba konkursy – mówił ambitnie pod Gross-Titlis-Schanze (K-125 / HS-140).

 

WC Engelberg 2022 29  300x200 - Kubacki z czwartym zwycięstwem tej zimy. "Idealna sytuacja byłaby, gdybym wygrał oba konkursy"
Dawid Kubacki (fot. Joanna Malinowska/Sport w Obiektywie)

To był naprawdę świetny weekend. Oczywiście idealna sytuacja byłaby wtedy, gdybym wygrał oba konkursy i kwalifikacje, ale musimy twardo stąpać po ziemi. Wiem, że jestem tylko człowiekiem i mogę popełniać błędy. Podczas tego weekendu popełniłem trochę błędów na skoczni, zbyt wiele, ale wciąż w tych najważniejszych momentach moje skoki były przynajmniej w połowie dobre – komentował na konferencji prasowej na zakończenie weekendu.

Na półmetku zmagań w sobotnim konkursie, po skoku na odległość 139 metrów, 32-latek zajmował pozycję lidera i wszyscy fani już po cichu świętowali sukces. 140-metrowy skok w drugiej serii nie był jednak wystarczający, by utrzymać się na prowadzeniu. Lider Pucharu Świata musiał oddać najwyższy stopień podium Słoweńcowi Anže Laniškowi (139,5 i 142 m). W niedzielę nasz zawodnik sięgnął po zwycięstwo z ponad trzypunktową przewagą nad Manuelem Fettnerem, notując 141,5 i 135,5 metra.

­- Pierwsza seria była świetna. Skok był pełen energii, z dobrą rotacją od samego odbicia. Udało mi się zdobyć parę punktów przewagi, co było idealną sytuacją. W drugiej serii skok był trochę spóźniony, a przynajmniej tak mi się wydaje. Nie był to dobry skok, ale wystarczył, by utrzymać się na pierwszym miejscu. Naprawdę się cieszę, że mimo małych błędów mogę stać na podium, nawet na najwyższym stopniu podium. Pokazuje mi to, że wykonuję dobrą pracę i mogę ją kontynuować – mówił w niedzielę.

Thomas Thurnbichler Dawid Kubacki   WC Titisee Neustadt 2022 300x200 - Kubacki z czwartym zwycięstwem tej zimy. "Idealna sytuacja byłaby, gdybym wygrał oba konkursy"
Thomas Thurnbichler i Dawid Kubacki (fot. Joanna Malinowska/Sport w Obiektywie)

Pracę swojego podopiecznego doceniał także Thomas Thurnbichler, który pozytywnie wypowiadał się o nim na antenie Eurosportu. – Jestem dumny z Dawida. Zawsze oddaje skoki na najwyższym poziomie. To zawsze zacięta rywalizacja i nie można pozwolić sobie na żadne błędy. Dobrze, że mamy teraz świąteczną przerwę, by odpocząć. To były intensywne tygodnie. Myślę, że perfekcyjnie wykorzysta tę przerwę, by wrócić do tej szczytowej formy fizycznej – mówił.

Świetną formę przez cały weekend prezentował także Piotr Żyła, co także nie uszło uwadze trenera. – Cieszę się z formy Piotra. Jest bardzo pewny i oddaje bardzo dobre skoki – mówił szkoleniowiec w rozmowie z Kacprem Merkiem. Piąty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stanął w sobotę na podium obok Kubackiego, po dwóch dobrych skokach na 141. i 139. metr. W niedzielę 35-latek zajął piąte miejsce (139,5 i 134 m), co nie popsuło jego dobrego humoru. – Cały weekend był fajny. Czuję się dobrze i cieszę się, bo dałem z siebie tyle, ile mogłem – komentował.

Po sobotnim ósmym miejscu, „wpadkę” zaliczył Kamil Stoch, który w niedzielę po skoku na 117,5 metra zakończył konkurs na pierwszej serii (39.). Do drugiej serii nie dostali się także Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny, a Tomasz Pilch nie przeszedł kwalifikacji. Tym bardziej możemy mieć nadzieję, że świąteczna przerwa pozwoli zawodnikom na ochłonięcie i zebranie sił do dalszej pucharowej rywalizacji. Ta rozpocznie się 28 grudnia kwalifikacjami w niemieckim Oberstdorfie. Duża Schattenbergschanze (HS-137) będzie pierwszym przystankiem 71. Turnieju Czterech Skoczni. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, na naszych zawodników czekają Mistrzostwa Polski, które odbędą się 22 grudnia na skoczni im. Adama Małysza (HS-134) w Wiśle. Tytułu z ubiegłego roku bronić będzie Kamil Stoch, który stanął wtedy na podium z Piotrem Żyłą i Pawłem Wąskiem.

 

Kinga Marchela,
źródło: informacja własna / Eurosport

 

Dodaj komentarz