PŚ Zakopane: Halvor Egner Granerud wygrywa, Dawid Kubacki tuż za Norwegiem!

Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Zakopanem przyniósł skoczkom wielką wietrzną loterię. Ostatecznie zwycięzcą zmagań na Wielkiej Krokwi (K-125 / HS-140) okazał się Halvor Egner Granerud, a liderujący na półmetku Dawid Kubacki zajął drugie miejsce. Polak stracił do Norwega ostatecznie zaledwie 1,1 punktu. Ponadto siódme miejsce zajął Kamil Stoch, a po pierwsze punkty w karierze sięgnął polski junior, Jan Habdas.

Po pierwszej serii konkursowej wydawało się, że na autostradzie do zwycięstwa jest Dawid Kubacki, który mimo trudnych warunków wietrznych (0,62 m/s) poszybował 137,5 metra. Na półmetku Polak miał aż 8,7 punktu przewagi nad drugim Austriakiem Janem Hörlem (139,0 m), mającym podczas swojej próby lekki podmuch pod narty. Na trzeciej pozycji plasowali się wspólnie dwaj Norwegowie – Marius Lindvik (128,0 m) oraz Halvor Egner Granerud (129,0 m), którzy do Polaka tracili już aż 15,8 punktu.

Zmienne podmuchy panowały także w drugiej kolejce, w której najpierw podium bardzo skutecznie zaatakował Stefan Kraft. Austriak do 134 metrowej próby dołożył kapitalny pod względem odległości i stylu skok na 145,5 metra, który pozwolił mu awansować z piątej pozycji na trzeci stopień podium. W przypadku podopiecznego trenera Andreasa Widhölzla było to już 86. pucharowe „pudło” w sportowym dorobku. 29-latka chwilę później wyprzedził Halvor Egner Granerud. 26-letni Norweg nie miał co prawda wiatru pod narty, jednak swoje 141 metrów uzyskał przy słabszym podmuchu w plecy (0,21 m/s).

Takiego szczęścia nie miał Dawid Kubacki, który miał najtrudniejsze warunki wietrzne w całej drugiej serii (1,24 m/s). 32-letni Polak musiał więc walczyć nie tylko o pokonanie rywali, ale także przeskoczenie bardzo niekorzystnej aury. Skończyło się na 124. metrze i drugim miejscu. Kubacki stracił do Graneruda zaledwie 1,1 punktu, a na pucharowym podium zameldował się już po raz 34. Zawodnik z Szaflar poprawił jednocześnie swoje najlepsze osiągnięcie na Wielkiej Krokwi, czyli trzecią pozycję z 2020 roku. Tym samym z 18. zwycięstwa i 30. podium zawodów PŚ mógł się cieszyć Granerud, który finalnie gromadził 287,7 punktu.

Awans z dziesiątej na czwartą pozycję wywalczył Anže Lanišek (126,0 / 136,5 m), który jednak w związku ze zwycięstwem Norwega stracił drugą pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z drugiej na piątą lokatę spadł wspomniany Jan Hörl, który w finale wylądował na 126. metrze. Najmocniejszym z reprezentantów Niemiec okazał się Markus Eisenbichler (130,5 / 132,0 m), który wydaje się mieć za sobą sportowy kryzys, ponieważ dzisiaj zamknął czołową szóstkę stawki.

Szóstego miejsca nie zdołał utrzymać Kamil Stoch, który jeszcze na półmetku stawki wydawał się być w grze o podium. 35-latek będący aktualnie drugim ogniwem reprezentacji Polski po skokach na 126,5 oraz 124 metry zajął siódme miejsce. W przypadku zawodnika z Zębu to już piąty indywidualny konkurs z rzędu zakończony w czołowej dziesiątce stawki. Warto podkreślić także udany występ Jana Habdasa (129,0 / 123,0 m), który zdobył dzisiaj pierwsze pucharowe punkty w karierze. Po pierwszej kolejce 19-latek zajmował 14. miejsce, a finalnie zajął bardzo solidne 21. miejsce. Ponadto w czołowej trzydziestce zmieścili się jeszcze 27. Aleksander Zniszczoł (125,0 / 129,0 m) oraz 30. Paweł Wąsek (118,0 / 114,0 m). Jedynym reprezentantem naszego kraju, który nie zdołał awansować do drugiej serii był niespodziewanie Piotr Żyła. Doświadczony zawodnik, który od początku sezonu nie wypadł jeszcze z czołowej dziesiątki, tym razem nie poradził sobie ze zmiennym wiatrem i po 111,5 metrowej próbie zajął dopiero 39. miejsce.

Po niedzielnym konkursie w Zakopanem, liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nadal jest Dawid Kubacki, który mając na swoim koncie pięć zwycięstw i jedenaście podiów (w tym dziewięć wywalczonych z rzędu) zgromadził już 1010 punktów. Na drugie miejsce awansował Halvor Egner Granerud (896 pkt), który bezpośrednio wyprzedził Anže Laniška (872 pkt). Piątą pozycję utrzymał Piotr Żyła (549 pkt), a na ósmą lokatę awansował Kamil Stoch (301 pkt). W Pucharze Narodów prowadzą niezmiennie Austriacy (2781 pkt), przed Polakami (2405 pkt) oraz Norwegami (2171 pkt). Kolejne zawody najwyższej rangi odbędą się w dniach 20-22 stycznia na dużej Okurayamie (K-123 / HS-137) w japońskim Sapporo.

Aktualna klasyfikacja PŚ 2022/2023 >>>
Aktualna klasyfikacja PN 2022/2023 >>>

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna