Poznaliśmy zgłoszenia Słoweńskiego Związku Narciarskiego na nadchodzące rywalizacje Pucharu Świata i Pucharu Świata Pań w Willingen. W drużynach Roberta Hrgoty i Zorana Zupančiča nie doszło do żadnych roszad przed wyjazdem do Niemiec. Tym samym na Mühlenkopfschanze wystąpi oficjalna rekordzistka obiektu – Nika Križnar, która w ubiegłym roku osiągnęła aż 151 metrów!

Miniony weekend, w którym panie startowały w Hinterzarten, dobrze wspominać będzie Ema Klinec. Mistrzyni świata z Oberstdorfu dwukrotnie zajęła 2. miejsce na Rothausschanze (K-100/HS-111), powtarzając jednocześnie swój wyczyn z Sapporo. Dodatkowo zwyciężyła obie sesje kwalifikacyjne przed rywalizacjami. – Bardzo mnie cieszy ta regularność. Byłam najlepsza w czterech z sześciu oddanych tu skoków. Teraz muszę być pewna siebie, tak jak we wszystkich ostatnich próbach. Liczę na to, że dalej będzie się to dobrze układało. Naprawdę miły weekend za mną. Jadę do Willingen w świetnym nastroju – podsumowała ostatni weekend 24-latka. Nieco słabiej wiodło się w Schwarzwaldzie Nice Križnar, która dwukrotnie plasowała się poza najlepszą dziesiątką. Podczas niedzielnej rywalizacji opuszczała zeskok wyraźnie rozczarowana i zniesmaczona. – Nika była trochę chora i musi zapomnieć o tym weekendzie. Poprzednie treningi wyglądały normalnie w jej wykonaniu i mam nadzieję, że uda jej się otrząsnąć – tłumaczył trener kadry narodowej Słowenek, Zoran Zupančič. Medalistka olimpijska z Pekinu od czasu ostatniego konkursu w Willingen jest oficjalną rekordzistką kobiet na Mühlenkopfschanze (K-130/HS-147). Ostatniego dnia zmagań uzyskała aż 151 metrów i finalnie zwyciężyła w całej rywalizacji.

Udany weekend mają za sobą także Domen Prevc i Timi Zajc. Obaj podopieczni Roberta Hrgoty wyzerowali swoje liczniki dni bez podium, meldując się w najlepszej trójce konkursów w Bad Mitterndorf. W sobotę 3. miejsce wywalczył Domen Prevc, natomiast w niedzielę drugi był Timi Zajc, od którego lepszy tego dnia był tylko świetnie dysponowany Halvor Egner Granerud. – Mam za sobą wspaniały weekend. Wczoraj świetne trzecie miejsce, dziś solidny 12 wynik z drobnymi błędami. Dobry punkt wyjścia i fundament na resztę sezonu – podsumował swoje starty na Kulm Domen Prevc. – Nadal potrafię latać i mogę odetchnąć z ulgą. Za mną wielki dzień. W sobotę w drugiej serii oddałem naprawdę długi skok, nabrałem dobrego czucia i potem to podziałało. Dzisiaj w drugiej serii wiedziałem, że muszę iść na całość. Kraft skoczył nieco krócej i zyskałem jedno miejsce. Granerud jest naprawdę w świetnej formie – opowiadał po niedzielnym konkursie Timi Zajc. Solidnie prezentował się także Žiga Jelar, który w Austrii był siódmy i szesnasty. Podczas ostatniej wizyty Słoweńców w Willingen najlepiej spisywał się nie skaczący już Cene Prevc oraz Lovro Kos. Drugi z wymienionych dwukrotnie plasował się w najlepszej dziesiątce konkursów. Równą, aczkolwiek nie najwyższą dyspozycję prezentował Peter Prevc (16. i 20. miejsce). Pozostali na przestrzeni obu rywalizacji indywidualnych odnosili rozbieżne wyniki.
Skład żeńskiej reprezentacji Słowenii na PŚ Pań w Willingen (3-5 lutego):
- Ema Klinec (4. miejsce w PŚ Pań 22/23),
- Nika Križnar (5. miejsce w PŚ Pań 22/23),
- Katra Komar (37. miejsce w PŚ Pań 22/23),
- Maja Vtič (37. miejsce w PŚ Pań 22/23),
- Nejka Repinc Zupančič.
Skład męskiej reprezentacji Słowenii na PŚ w Willingen (3-5 lutego):
- Anže Lanišek (3. miejsce w PS 22/23),
- Timi Zajc (11. miejsce w PŚ 22/23),
- Peter Prevc (18. miejsce w PŚ 22/23),
- Lovro Kos (20. miejsce w PŚ 22/23),
- Domen Prevc (22. miejsce w PŚ 22/23),
- Žiga Jelar (23. miejsce w PŚ 22/23),
- Žak Mogel (40. miejsce w PŚ 22/23).
Wyświetl ten post na Instagramie
Karol Cześnik
Źródło: Sloski.si