PŚ Willingen: Norwegowie wygrywają konkurs mikstów, kosmiczny lot Zajca za 160. metr!

Wiatr miał ogromny wpływ na rezultaty jednoseryjnego konkursu drużyn mieszanych w ramach Pucharu Świata w niemieckim Willingen. Triumfowali Norwegowie, przed Austriakami i Niemcami. Na dużej Mühlenkopfschanze (K-130 / HS-147) obejrzeliśmy także niesamowity lot Timiego Zajca, który uzyskał aż 161,5 metra. Słoweniec jako pierwszy zawodnik w historii przekroczył granicę 160. metra na dużym obiekcie, jednak nie ustał swojej próby.

To była prawdziwa wietrzna loteria, a w pewnym momencie wydaje się, że jury ryzykowało nawet zdrowiem zawodników. Konkurs drużyn mieszanych w Willingen obfitował w bardzo zmienne warunki, zaskakująco bliskie skoki, ale też spektakularnie dalekie loty. To, co zrobił podczas swojej próby Timi Zajc, wywołało wśród kibiców z pewnością jeszcze większe wrażenie niż same wyniki zmagań. 22-letni Słoweniec korzystając z ósmej belki startowej i bardzo mocnego wiatru pod narty (2,15 m/s) dał się ponieść podmuchom i poszybował aż 161,5 metra. Podopieczny trenera Roberta Hrgoty już kilkadziesiąt metrów przed lądowaniem starał się skracać swój lot, ponieważ gdyby tego nie robił, mógłby dolecieć zapewne nawet do 170. metra. A to przy wypłaszczeniu terenu w tym miejscu mogło się skończyć tragedią. Finalnie Zajc zanotował upadek, po którym trzymał się za nadwyrężone biodro. Na szczęście nie potrzebował szybkiej pomocy służb medycznych i o własnych siłach opuścił zeskok. Warto podkreślić, że wyczyn Słoweńca był pierwszą w historii oficjalną próbą za granicę 160. metra na dużym obiekcie. Aktualny oficjalny rekord Mühlenkopfschanze należący do Klemensa Murańki wynosi 153 metry.

Wracając do wyników zmagań, odnotujmy, że konkurs wygrali Norwegowie, którzy zgromadzili 450,6 punktu. Najmocniejszym ogniwem ekipy z kraju Wikingów był lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud, który skoczył 145,5 metra. Bardzo dobrze spisał się także Marius Lindvik (143,5 m), a solidnie zaprezentowały się Anna Odine Strøm (135,0 m) oraz Silje Opseth (130,0 m). Drugie miejsce zajęli Austriacy, którzy do triumfatorów stracili 35,5 punktu. Drugi zespół miał w swoim gronie najlepszego indywidualnie Stefana Krafta (148,5 m), a także najmocniejszą ze skoczkiń Chiarę Kreuzer (145,0 m). Ponadto swoje cegiełki do wspólnego rezultatu dołożyli Jan Hörl (134,0 m) oraz Eva Pinkelnig (115,0 m). Skład podium uzupełnili Niemcy, którzy skompletowali 409,8 punktu. Gospodarze mieli w swoim gronie solidnych Karla Geigera (140,0 m) i Andreasa Wellingera (135,5 m), a nieco mniejszy wkład punktowy w trzeci rezultat miały Selina Freitag (132,0 m) i Katharina Althaus (122,5 m).

Na czwartej pozycji wylądowali Japończycy, wśród których imponujący lot na odległość 154,5 metra zanotowała Yuki Ito. Doświadczona skoczkini o pół metra poprawiła swoje osiągnięcie z zeszłego roku, jednak tym razem podparła ten skok. Podczas odjazdu uderzyła plecami i tyłem głowy w zeskok, co skończyło się na szczęście tylko zgubieniem gogli, a nie kontuzją. Skład konkursowej ósemki uzupełnili Słoweńcy, Amerykanie, Włosi i Rumuni.

Na godzinę 18:15 zaplanowany jest start kwalifikacji mężczyzn do sobotniego konkursu indywidualnego.

Drużynowe wyniki konkursu:

Nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna