Zaledwie 19-letnia Alexandria Loutitt w jednym roku sięgnęła po mistrzostwo świata wśród juniorek w rodzimej Kanadzie, a miesiąc później na jej szyi znalazł się kolejny złoty krążek, tym razem z seniorskich mistrzostw rozgrywanych w Planicy. Kanadyjka w konkursie na dużej skoczni stanęła na najwyższym stopniu podium, wyprzedzając doświadczoną multimedalistkę światowego czempionatu Maren Lundby oraz trzykrotnie złotą podczas aktualnych mistrzostw Katharinę Althaus.

Tej zimy Alexandria Loutitt po raz pierwszy wystartowała w pucharowych zawodach dopiero pod koniec grudnia w Villach, gdzie zajęła znakomite czwarte miejsce. Absencja Kanadyjki w poprzednich zawodach spowodowana była kontuzją lewego kolana oraz jego operacją, do której doszło jeszcze w 2022 roku. W późniejszych zmaganiach 19-latka plasowała się w czołowej dziesiątce zawodów najwyższej rangi, poza jednym konkursem w Ljubnie, gdzie była dwudziesta czwarta. W konkursie Pucharu Świata w japońskim Zao, Loutitt po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w zawodach najwyższej rangi, co było również pierwszym podium w stosunkowo krótkiej karierze młodej Kanadyjki. Co więcej, był to pierwszy triumf dla Kanady w żeńskich skokach narciarskich.
Potwierdzeniem znakomitej dyspozycji były też Mistrzostwa Świata Juniorów w kanadyjskim Whistler, gdzie 19-latka zdominowała niemal każdą rozegraną serię treningową, a następnie pewnie sięgnęła po złoty medal, triumfując nad drugą Niką Prevc i trzecią Julią Mühlbacher. Medal z rodzinnego Whistler był już trzecim krążkiem rangi mistrzowskiej Kanadyjki w jej dorobku. Pierwszy medal wywalczyła przed rokiem w konkursie drużyn mieszanych podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, gdzie drużyna z Kanady sensacyjnie sięgnęła po medal brązowego kruszcu. Miesiąc później Loutitt zajęła również trzecie miejsce, tym razem w konkursie indywidualnym juniorskich mistrzostw świata, które zostały rozegrane w Zakopanem.

Po znakomitej passie w pucharowych zmaganiach i MŚJ, Kanadyjka udała się na spokojny trening, aby przygotować się do Mistrzostw Świata w Planicy. 19-latka po seriach treningowych i kwalifikacjach była jedną z kandydatek do medalu na skoczni normalnej, jednak nieco krótszy skok w drugiej serii konkursowej spowodował spadek z ósmej na dwudziestą szóstą pozycję. W odróżnieniu do konkursu na dużym obiekcie, Loutitt na skoczni normalnej, gdzie po pierwszej serii traciła sześć punktów do trzeciej lokaty, zachowując tym samym szanse na medal, nie wytrzymała presji i seria błędów w finałowym skoku spowodowała spadek do trzeciej dziesiątki. – Czułam dużą presję przed konkursem na skoczni normalnej, nie oddałam najlepszego skoku w pierwszej rundzie i wiedziałam, że będę musiała oddać niesamowity skok w drugiej, aby dostać się na podium. To była też walka w mojej głowie – powiedział Loutitt. – Po zawodach na skoczni normalnej miałam trochę czasu na relaks, a skakanie w zawodach drużynowych z koleżankami z drużyny i dobra zabawa naprawdę pomogły mi odzyskać trochę pewności siebie – dodała.
Podczas treningów na skoczni dużej plasowała się wysoko, ale nie na tyle, by znajdować się w gronie ścisłych kandydatek do złota. W kwalifikacjach jednak próba na 128,5 metra uplasowała ją na drugiej pozycji, tuż za Mistrzynią Świata ze skoczni normalnej, Kathariną Althaus. W samym konkursie Kanadyjka prowadziła po pierwszej serii wraz z Norweżką Maren Lundby. Tym razem jednak wytrzymała presję i pewnie sięgnęła po złoty krążek, wyprzedzając drugą Lundby o ponad 10 punktów i trzecią Althaus już o 18,5 punktu.
– Byłam zdenerwowana po moim pierwszym skoku, ale ja i Janko Zwitter [trener Kanadyjek – przyp. red.] mamy wypracowany system, w którym skupiamy się tylko na tym, co muszę zrobić na skoczni, aby oddać świetny drugi skok, a nie na tym, co muszę zrobić, aby wygrać – podkreśliła Loutitt. – Chciałam, żeby tak się stało, a kiedy jestem w stanie skupić się tylko na moich skokach i wejść do mojej „bańki”, wynik jest fenomenalny – dodała złota medalistka.
WORLD CHAMPION!!!!! 🤯🤯🤯
— Alex Loutitt (@Ale_Loutitt) March 1, 2023

Tym razem, w odróżnieniu do zmagań na skoczni normalnej, wszystko wyszło tak, jak należy. – Od razu po starcie wiedziałam, że to dobry skok, zawsze miałam problemy z lądowaniem, więc na drugą połowę lotu tak naprawdę przygotowywałam się do solidnego lądowania. Wiedziałam, że mam dobrą odległość, ale chciała też pewnie wylądować, żeby zachować dobry styl – zaznaczyła 19-latka. To zauważyli sędziowie, od których Loutitt zebrała 53,5 punktu w drugiej rundzie, co było jedną z lepszych zdobyczy punktowych w rywalizacji kobiet.
Od minionego sezonu Kanadyjka zrobiła ogromny progres w swoich występach. Do tego sezonu jej najlepszym startem było jedenaste miejsce w Pucharze Świata w Oberhofie w 2022 roku. Wydaje się, że jej kariera nabrała rozpędu po zdobyciu brązowego medalu olimpijskiego, który potwierdził, że jest w stanie rywalizować z najlepszymi zawodniczkami. – Odkąd zaczęłam uprawiać ten sport, zawsze marzyłam, aby zostać mistrzynią świata. Pamiętam, jak Lindsey Van [Amerykanka – przyp. red.] wygrała pierwsze w historii mistrzostwa świata kobiet w skokach narciarskich i wtedy miałam nadzieję, że też będę pewnego dnia w tym miejscu – przyznała Loutitt. – Myślę, że to jeszcze nie zapadło wszystkim w pamięć, ale dla mnie to bardzo wiele znaczy, tak jak i dla kanadyjskiej społeczności skoków narciarskich – dodała.
@alex_loutitt Moms definitely my #1 ♬ original sound – Alex Loutitt | OLY
Dodajmy, że od czasu zamknięcia kompleksu skoczni narciarskich w Calgary, kanadyjska drużyna skoczków narciarskich spędza większość roku mieszkając i trenując w Słowenii. Można więc przyznać, że Planica jest ich drugim domem. – Możliwość rywalizacji w Planicy jest wspaniała, spędzamy większość czasu na treningach na tych skoczniach, więc w pewnym sensie czujemy się jak na domowych zawodach – powiedziała Loutitt, która z pewnością chciałaby jednak mieć możliwość codziennego treningu w swojej ojczyźnie. Czy ostatnie sukcesy przyniosą tej dyscyplinie sportu rozwój w Kraju Klonowego Liścia?
Anna Fergisz,
źródło: skijumpingcanada.com