You are currently viewing Kubacki pewnie wygrał prolog w Oslo. „Czucie jest zbliżone do tego z początku sezonu”
Dawid Kubacki (fot. Julia Piątkowska)

Kubacki pewnie wygrał prolog w Oslo. „Czucie jest zbliżone do tego z początku sezonu”

Pierwszym liderem tegorocznego cyklu Raw Air jest reprezentant Polski, a dokładniej Dawid Kubacki. Nowotarżanin został zwycięzcą dzisiejszego prologu na skoczni Holmenkollbakken w Oslo (K-120 / HS-134) skacząc na odległość 125 metrów. Wiceliderowi Pucharu Świata towarzyszy dobry nastrój, ale 32-latek podchodzi zarazem do ciężkiego turnieju w sposób zachowawczy. Piątek był dla niego dniem na oswojenie się z legendarnym obiektem.

 

Dawid Kubacki okazał się najlepszy w dzisiejszym popołudniowym prologu na skoczni w Oslo, który oficjalnie otworzył dziesięciodniowy norweski turniej Raw Air. Polak wylądował na 125. metrze, wyprzedzając drugiego Timiego Zajca (który zanotował o pół metra lepszą odległość) z zapasem wynoszącym 0,4 punktu. Czołową trójkę uzupełnił Stefan Kraft, osiągając 122,5 metra. Wśród czołówki zameldowały się także takie nazwiska, jak lider Pucharu Świata, Halvor Egner Granerud, Ryōyū Kobayashi czy Anže Lanišek. Zawodnik pochodzący z Nowego Targu przyznał, że dzisiejszy dzień był dla niego dobrą lekcją. Zaczęło się niezbyt dobrze, bowiem w pierwszym treningu podopieczny Thomasa Thurnbichlera zanotował zaledwie 111 metrów i uplasował się na odległej, 41. pozycji. W drugim było już znacznie lepiej – 128 metrów i szóste miejsce.

Nic mi raczej nie zadrżało, to jest nasza specyfika pracy. Czasami coś nie wyjdzie i tak było w tym pierwszym skoku treningowym, ale na szczęście taki skok mieliśmy. Mogliśmy podejść też do drugiego treningu i skoczyć już taki bardziej normalny skok. Tak naprawdę o to dzisiaj chodziło, żeby złapać czucie, rytm tej skoczni i przypominając sobie jak ten rytm wygląda, w kwalifikacjach zrobić po prostu swoje – skomentował Kubacki. 

Drugi zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ opowiedział też o „recepcie” na skocznię Holmenkollbakken. Został zapytany o to, czy rozmawiał w tej kwestii z Kamilem Stochem, który miał już sporo doświadczeń związanych z obiektem w Oslo. – Nie dopytywałem, nie wiem czy by mi powiedział. Wydaje mi się, że swoją receptę też mam bardzo logiczną: z dnia na dzień trzeba robić to, co do ciebie należy na skoczni, nic więcej i nic mniej. To jest moja koncepcja – stwierdził reprezentant Polski. – Wiem co mam robić. Po Mistrzostwach Świata czuję, że te skoki wracają na dobre tory. Czucie jest bardzo zbliżone do tego, które pokazywałem na początku sezonu. Wiem, że to działa. Dzisiaj udowodniłem to sobie w kwalifikacjach, więc nic tylko się tego trzymać – dodał. 

Kubacki omówił także swoje postrzeganie różnicy między Raw Air, a „zwykłymi” konkursami Pucharu Świata. – Wydaje mi się, że to jest kwestia indywidualna. Ja zostanę przy swoim myśleniu: z dnia na dzień, z konkursu na konkurs, to są osobne dni i osobne historie. Na każdy konkurs trzeba się dobrze i tak samo przygotować. Ja bym nie umiał się przygotować od razu na całość, a potem na tym „jechać”, tylko raczej z dnia na dzień. Trzeba się skoncentrować na tym, co jest do zrobienia – powiedział brązowy medalista z dużej skoczni w Planicy. 

Reprezentant Polski o zachowanie pozycji lidera norweskiego cyklu będzie walczył już jutro podczas indywidualnego konkursu na skoczni w Oslo. Ten rozpocznie się o 14:40, a godzinę przed nim rozegrana zostanie seria próbna. Tekstową relację LIVE z tych zmagań znajdziecie na SkokiPolska.

 

Wiktor Marczuk,
źródło: PZN

 

Dodaj komentarz