Ostatnie miesiące w słoweńskich skokach kobiet nie są najlepsze. Karierę zakończyła Jerneja Brecl, na pewien czas uprawianie tej dyscypliny zawiesiła także Urša Bogataj. Dzisiaj o kresie swojej przygody ze skakaniem poinformowała 19-letnia Nika Vetrih, która w tym sezonie brała udział w Mistrzostwach Świata Juniorów, a także wchodziła do czołowej trzydziestki zawodów Pucharu Świata.
Dzisiaj poprzez swój profil na Instagramie koniec kariery ogłosiła 19-letnia słoweńska skoczkini, Nika Vetrih. „Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali, wierzyli we mnie i stali przy mnie. Moja kariera się zakończyła, dziękuję dziewczynom i trenerom za fajne wspomnienia” – możemy przeczytać w jej wpisie. Dokładne przyczyny tej decyzji nie są aktualnie znane. Zawodniczka jeszcze ponad tydzień temu brała udział w zawodach rangi FIS Cup w niemieckim Oberhofie. W lutym bieżącego roku Vetrih wystąpiła także w Mistrzostwach Świata Juniorów w Whistler, zajmując tam obiecujące, 15. miejsce. Podczas twającego sezonu Pucharu Świata 2022/2023 udało jej się nawet zdobyć punkt do klasyfikacji generalnej. 19-letnia Słowenka dokonała tego na swojej ziemi, w Ljubnie, w ramach Turnieju Sylwestrowego. Największe osiągnięcia młodej skoczkini to brązowy medal MŚJ zdobyty w drużynie dwa lata temu w Lahti, oraz trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji cyklu FIS Cup w sezonie 2020/2021.
Mimo obecności utalentowanych słoweńskich zawodniczek, takich jak choćby Nika Prevc czy Katra Komar w zmaganiach pierwszoligowych, przyszłość skoków kobiet w tym kraju nie rysuje się całkowicie w kolorowych barwach. W październiku narty na kołek odwiesiła 21-letnia Jerneja Brecl, niedawno o zawieszeniu kariery poinformowała złota medalistka z ubiegłego roku z Pekinu, Urša Bogataj (w związku z kontuzją kolana). Do tego dochodzi teraz dzisiejsza decyzja Niki Vetrih, a pamiętać należy również o wcześniejszych pogłoskach dotyczących odejścia trenera żeńskiej kadry, Zorana Zupančiča.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wiktor Marczuk,
źródło: instagram.com/nika_vetrih