You are currently viewing 15 kobiet na starcie premierowych lotów w Vikersund. Trwają sobotnie treningi [LIVE]
Widok z Vikersundbakken (fot. Julia Piątkowska)

15 kobiet na starcie premierowych lotów w Vikersund. Trwają sobotnie treningi [LIVE]

Nadchodzi wielka chwila dla żeńskich skoków narciarskich. W niedzielę odbędzie się pierwszy w historii konkurs lotów kobiet. Na starcie w Vikersund pojawi się piętnaście skoczkiń z ośmiu krajów. W tym gronie będzie Yuki Ito, która po wczorajszej pechowej dyskwalifikacji nie mogła być pewna występu na Vikersundbakken (HS-240). Zanim panie zmierzą się w finałowych zawodach turnieju Raw Air, czekają ich sobotnie treningi. Piątkowe rundy zapoznawcze zostały odwołane ze względu na zbyt mocne podmuchy wiatru. 

 

Program zawodów FIS / Raw Air w lotach narciarskich kobiet w Vikersund (transmisje):

  • 17 marca 2023 r. (piątek):
    • 10:00 – oficjalny trening odwołany,
  • 18 marca 2023 r. (sobota):
    • 10:00 – oficjalny trening.
  • 19 marca 2023 r. (niedziela):
    • 09:15 – seria próbna,
    • 10:00 – konkurs indywidualny (Eurosport 2, Player).

Tekstową relację LIVE będziecie mogli śledzić na bieżąco na SkokiPolska.pl (poniżej).

 

Premierowe loty kobiet i oczekiwanie na rekord świata

Przez wiele lat kobiety nie były widziane na skoczniach narciarskich w roli zawodniczek. Po wielu dekadach zaczęły sygnalizować swoją obecność, aczkolwiek długo musiały zabiegać o rywalizację na dużych skoczniach, później w Mistrzostwach Świata, Pucharze Świata, a następnie Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Wydaje się, że dzisiaj zostanie wykonany jeden z największych kroków milowych w rozwoju żeńskich skoków, a także zmierzający w kierunku równouprawnienia pod względem płci. Międzynarodowa Federacja Narciarska w poprzednim roku po wieloletnich dyskusjach uznała, że poziom skoczkiń wzrósł w porównaniu do skoczków na tyle, że panie są gotowe do oficjalnej rywalizacji w lotach narciarskich.

Na starcie pierwszych w historii zawodów na „mamucim” obiekcie HS-240 (K-200) w Vikersund pojawi się piętnaście zawodniczek z ośmiu krajów (Austrii, Finlandii, Francji, Japonii, Kanady, Niemiec, Norwegii i Słowenii). Premierowy konkurs odbędzie się w niedzielę i nie będzie on jedynie testowy, lub mówiąc inaczej pokazowy. Skoczkinie zmierzą się w nim o końcowy triumf w klasyfikacji generalnej turnieju Raw Air. Liderką cyklu po ośmiu z dziewięciu etapów jest Słowenka Ema Klinec, która zgromadziła już 1444,9 punktu. Skład czołowej trójki uzupełniają Niemki – Katharina Althaus (1424,1 pkt) i Selina Freitag (1406,1 pkt). W pierwszej szóstce znajdują się ponadto: Norweżka Anna Odine Strøm (1383,2 pkt), Austriaczka Chiara Kreuzer (1379,2 pkt) oraz jej rodaczka i jednocześnie liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Eva Pinkelnig (1335,5 pkt). Warto dodać, że dzisiejszy konkurs nie będzie wliczany do pucharowej generalki.

Aktualna klasyfikacja Raw Air 2023 >>>

Po prologach i konkursach na Holmenkollbakken (HS-134) w Oslo oraz Lysgårdsbakken (HS-140) w Lillehammer, w czołowej piętnastce turniejowej stawki znajdują się także: Nika Križnar (Słowenia), Silje Opseth (Norwegia), Alexandria Loutitt, Abigail Strate (Kanada), Maren Lundby (Norwegia), Joséphine Pagnier (Francja), Jenny Rautionaho (Finlandia), Anna Rupprecht (Niemcy) i Julia Mühlbacher (Austria). Ostatnia z wymienionych już w środę powiedziała, że ze względu na przebytą kontuzję pleców oraz zbyt małe doświadczenie na dużych obiektach rezygnuje ze startu. Mimo, że jury zawodów nie przewidywało początkowo dołączenia do grona startujących piętnastej zawodniczki w stawce, to finalnie piętnastkę skompletowała Yuki Ito. Dwudziesta w cyklu Raw Air Japonka wypadła z czołowej piętnastki po bardzo pechowej i niefrasobliwej dyskwalifikacji w Lillehammer (przekroczyła czas na rozpoczęcie swojej próby z belki startowej). Ostatecznie po apelach wielu zawodniczek (akcji #LetYukiFly), a także dzięki pisemnej petycji skierowanej przez trenerów wszystkich reprezentacji do komisji skoków z ramienia FIS (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej), zawodniczka z Kraju Kwitnącej Wiśni otrzyma szansę startu w premierowych lotach. A warto zaznaczyć, że to właśnie ona jest aktualną nieoficjalną rekordzistką świata na skoczniach dużych. Przed rokiem na Mühlenkopfschanze (HS-147) w Willingen poszybowała aż 154 metry. To właśnie Ito będzie więc w gronie startujących tą, która legitymuje się najlepszym rekordem życiowym.

Dodajmy, że w przeszłości skoczkinie miały już okazję prezentować się na obiektach do lotów narciarskich. W 1997 i 2003 roku rolę przedskoczkiń przed pucharowymi zmaganiami mężczyzn w Bad Mitterndorf pełniły Austriaczki, Eva Ganster i Daniela Iraschko. I to właśnie dwadzieścia lat temu druga z wymienionych ustanowiła żeński rekord świata w długości lotu, szybując na starej Kulm-Skiflugschanze (HS-200) równe 200 metrów. W 2004, 2007 i 2009 roku kobiety zmierzyły się także z norweską Vikersunbakken, której rozmiar wynosił wówczas 207 metrów. Najdalsze ustane próby oddały tam dziewiętnaście lat temu reprezentantki gospodarzy – Anette Sagen i Helena Olsson, które uzyskały po 174,5 metra. Pierwsza z nich czternaście lat temu poleciała na 177. metr, jednak swoją próbę zakończyła groźnie wyglądającym upadkiem. Jak podaje portal Skisprungschanzen.com, była to jak dotąd ostatnia z pięćdziesięciu żeńskich prób na skoczniach do lotów. Wszystkie znajdziecie TUTAJ.

Od tego czasu Vikersundbakken została gruntownie zmodernizowana i aktualnie jej rozmiar jest usytuowany na 240. metrze. Męski rekord obiektu będący jednocześnie rekordem świata wynosi od 2017 roku 253,5 metra i należy do Austriaka Stefana Krafta. Jeszcze dalej poszybował dwa lata wcześniej Rosjanin Dmitriy Vassiliev, jednak on podparł wówczas lądowanie.

Wszystko wskazuje więc na to, że o ile pozwoli na to aura, w sobotę będziemy świadkami nowego rekordu świata kobiet w długości lotu. Prognozy na piątek już wcześniej były bardoz niepokojące. Na skoczni pojawiły się opady śniegu (przy temperaturze +2°C), a prędkość wiatru dochodziła do 6 m/s. Premierowe loty kobiet w takich warunkach byłyby bardzo niebezpieczne. Nie było więc zaskoczeniem, że jury zdecydowało  się na odwołanie piątkowych rund. W sobotę o godzinie 10:00 (kiedy ruszy trening) prognozowana prędkość wiatru wyniesie już 1,7 m/s, za to nad skocznią może się pojawić mgła. Podczas niedzielnego konkursu (również od 10:00) także powieje 1,7 m/s, choć podmuchy mogą się z czasem wzmagać. Aktualną sytuację dotyczącą wiatru na „mamucie” w Vikersund możecie śledzić TUTAJ.

W związku z wieloletnim oczekiwaniem na oficjalne loty narciarskie kobiet, ekscytacja zawodniczek prezentowana przed kamerami jak i w mediach społecznościowych jest ogromna. – Naprawdę bardzo na to czekałam. To mój największy cel w tym roku, większy niż Mistrzostwa Świata i Puchar Świata – mówiła cytowana przez portal VG.no Maren Lundby, czyli jedna z największych orędowniczek całej idei. – To będzie niesamowite, zrobimy fajne widowisko. Wszystkie jesteśmy podekscytowane – wtórowała jej Eva Pinkelnig w rozmowie z austriacką telewizją ORF. 34-latka przyznała, że otrzymała już cenne wskazówki od skoczków i do zadania zamierza podejść ze swobodą i jednocześnie pełnym skupieniem.

Kilka rad koleżankom po fachu udzielił lider męskiego turnieju Raw Air, Halvor Egner Granerud. – Mam nadzieję, że zarówno dziewczyny, jak i wszyscy wokół oraz media rozumieją, że latanie na nartach i skoki na dużych skoczniach to dwie różne kwestie i są kluczowe rzeczy, których trzeba się nauczyć. Pierwsza różnica polega na tym, że prędkość jest o około 10 km/h większa, co oznacza większy nacisk na narty i nieco inny sposób latania. Panie powinny czuć siły, które będą na nie działały i muszą dać sobie miejsce na doświadczenie i naukę. Prawdopodobnie zobaczymy, że część z nich to „załapie”, a część nie.  Jak to w lotach – skwitował.

 

Lista startowa treningów i konkursu:

BIB zawodniczka rocznik kraj rekord życiowy
1 Yuki Ito 1994 JPN 154,0 m / Willingen 2022
2 Anna Rupprecht 1996 GER 126,0 m / Willingen 2023
3 Jenny Rautionaho 1996 FIN 144,5 m / Willingen 2022
4 Josephine Pagnier 2002 FRA 137,0 m / Willingen 2022
5 Maren Lundby 1994 NOR 141,5 m / Lillehammer 2019
6 Abigail Strate 2001 CAN 135,0 m / Titisee-Neustadt 2022
7 Alexandria Loutitt 2004 CAN 138,5 m / Lillehammer 2023
8 Silje Opseth 1999 NOR 152,5 m / Willingen 2022
9 Nika Kriznar 2000 SLO 151,0 m / Willingen 2022
10 Eva Pinkelnig 1988 AUT 139,0 m / Lillehammer 2019
11 Chiara Kreuzer 1997 AUT 145,0 m / Willingen 2023
12 Anna Odine Stroem 1998 NOR 140,0 m / Lillehammer 2022
13 Selina Freitag 2001 GER 134,5 m / Lillehammer 2023
14 Katharina Althaus 1996 GER 149,5 m / Willingen 2023
15 Ema Klinec 1998 SLO 146,5 m / Willingen 2023

 

Tekstowa relacja LIVE z treningów i konkursu:

 

Składy kadr:

  • Austria: Chiara Kreuzer, Eva Pinkelnig.
  • Finlandia: Jenny Rautionaho.
  • Francja: Josephine Pagnier.
  • Japonia: Yuki Ito.
  • Kanada: Alexandria Loutitt, Abigail Strate.
  • Niemcy: Katharina Althaus, Selina Freitag, Anna Rupprecht.
  • Norwegia: Maren Lundby, Silje Opseth, Anna Odine Stroem.
  • Słowenia: EMa Klinec, Nika Kriznar.

 

 

Bartosz Leja,
informacja własna

 

Ten post ma jeden komentarz

  1. Wojciech

    Nie wiem, kiedy doczekamy się polskich zawodniczek na mamutach. Nie potrafią pociągnąć skoku na dużych skoczniach, więc trudno sobie wyobrazić ich loty. Zaniedbana kadra, brak naboru i selekcji niczego dobrego nie wróży. Do przemyślenia przez Prezesa Adama Malysza. Czas na szybkie decyzje.

Dodaj komentarz