You are currently viewing Zacięta rywalizacja i dwóch bohaterów Raw Air. Granerud: „Kraft jest bardziej szalony niż ja”
Bohaterowie Raw Air 2023 - Stefan Kraft i Halvor Egner Granerud (fot. Yvonne Mütze)

Zacięta rywalizacja i dwóch bohaterów Raw Air. Granerud: „Kraft jest bardziej szalony niż ja”

Tegoroczna rywalizacja Raw Air była pełna emocji, których nieustannie dostarczali nam przede wszystkim Halvor Egner Granerud i Stefan Kraft. Do ostatniego konkursu walczyli o zwycięstwo, lądując na pokaźnych odległościach. W treningu na „mamuciej” skoczni w Vikersund, Austriak osiągnął 249 metrów, co jego rywal nazwał czystym szaleństwem. – Myślałem, że połamię sobie nogi – mówił autor spektakularnego lotu. 

 

HalvorEgnerGranerud RawAir2023Vikersund fotYvonneMutze 300x200 - Zacięta rywalizacja i dwóch bohaterów Raw Air. Granerud: "Kraft jest bardziej szalony niż ja"
Halvor Egner Granerud (fot. Yvonne Mütze)

Jeszcze przed rozpoczęciem norweskiego cyklu, Stefan Kraft i Halvor Egner Granerud byli jednymi z największych faworytów do sięgnięcia po zwycięstwo. Trzeci w klasyfikacji generalnej Austriak i liderujący Norweg nie zawiedli oczekiwań i dostarczyli wszystkim świetnych sportowych emocji. Mimo że rywalizacja była zacięta, zawodnicy toczyli ją w przyjaznej atmosferze i we wszystkich wypowiedziach odnosili się do siebie z szacunkiem. – To było ekscytujące i wymagające, ale było w tym dużo zabawy. Dobrze się dogadujemy i mamy bardzo dobre relacje. To była przyjacielska walka, podczas której obaj udowodniliśmy, że dobrze skaczemy na nartach – mówił Granerud w rozmowie z rodzimym portalem Nettavisen. 

To właśnie 26-latek sięgnął po zwycięstwo w Raw Air, będąc pierwszym Norwegiem, który odniósł sukces w tym cyklu. – To niesamowite uczucie. Byliśmy blisko tego już wcześniej, ale teraz nareszcie mamy norweskiego zwycięzcę norweskiego turnieju. Ciężko na to pracowałem – komentował, podkreślając to, że zacięta walka toczyła się do samego końca. – Stefan skakał niesamowicie, więc tym bardziej jestem dumny z tego, że wygrałem. Musi być szalonym facetem, żeby latać tak daleko. Teraz rozumiem, dlaczego ma rekord świata. Jest bardziej szalony niż ja – śmiał się. 

StefanKraft Vikersund2023RawAir fot.IvonneMutze 300x200 - Zacięta rywalizacja i dwóch bohaterów Raw Air. Granerud: "Kraft jest bardziej szalony niż ja"
Stefan Kraft (fot. Yvonne Mütze)

Przyznał także, że zwycięstwo w pierwszym konkursie na Vikersund dużo dla niego znaczyło. – To specjalne miejsce dla każdego Norwega. Przyjechało tu wielu moich przyjaciół i członków rodziny. Myślę, że to dla nas najważniejszy punkt tego cyklu – mówił wyraźnie poruszony. Warto zaznaczyć, że kilka dni wcześniej Granerud odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo na ojczystej ziemi. Co ciekawe, mając na swoim koncie 23 triumfy w zawodach Pucharu Świata, jeszcze ani razu nie wygrał w Norwegii. Dzięki wygranym w Lillehammer i Vikersund, podopieczny trenera Alexandra Stöckla ma już w dorobku 25 zwycięstw, czyli tyle samo ile legendarny Austriak Andreas Felder. Wśród wciąż czynnych skoczków więcej triumfów mają jedynie Kraft i Japończyk Ryoyu Kobayashi (po 29), a także Kamil Stoch (39).

Tuż za Granerudem w Raw Air uplasował się nie kto inny, jak właśnie Stefan Kraft. Austriak już w treningu pokazał, że nie bez powodu rekord świata należy do niego. 29-latek poleciał na odległość 249 metrów, co przeraziło nawet jego samego. – To był zdecydowanie najbardziej szalony dzień w mojej karierze. W moim ciele było tyle adrenaliny i emocji. Myślałem, że znowu pobiję rekord świata. Bałem się też, że połamię sobie obie nogi, ale na szczęście nic się nie stało – mówił tego samego dnia. Narzekał przy tym na ból głowy po tym, jak uderzył nią w zeskok podczas awaryjnego lądowania. – To było bardzo niebezpieczne. Cieszę się, że po tym bardzo silnym ciosie w głowę udało mi się zachować koncentrację i mogłem dalej walczyć z Halvorem – przyznał. Dodajmy, że po 2017 roku, kiedy Kraft poszybował na Vikersundbakken rekordowe 253,5 metry, norweski „mamut” został nieco pomniejszony, poprzez przeprofilowanie zeskoku. Tym samym 249-metrową próbę można śmiało porównać z ówczesnym 254-metrowym (podpartym) lotem Rosjanina Dmitrija Wasiliewa.

HalvorEgnerGranerud RawAir2023 fotYvonneMutze 300x200 - Zacięta rywalizacja i dwóch bohaterów Raw Air. Granerud: "Kraft jest bardziej szalony niż ja"
Halvor Egner Granerud (fot. Yvonne Mütze)

Podopieczny trenera Andreasa Widhölzla nie ukrywał jednak, że młodszy od niego zawodnik miał drobną przewagę i to nie pod względem możliwości sportowych. – Nałożyłem na niego wiele presji i była to świetna walka. Każdy z nas oddawał świetne skoki. Halvor miał zawsze przewagę w tym, że skakał po mnie. Gdy ja skoczyłem daleko, mógł obniżyć belkę i mieć dodatkowe punkty. Skacze jednak dobrze i jego próby były zawsze na wysokim poziomie – zauważył. 

W finałowym konkursie na Vikersundbakken to Kraftowi udało się zwyciężyć, notując czwartą wygraną w tym sezonie. W całym Raw Air lepszy był jednak Norweg, który pokonał Austriaka o 18,2 punktu. – Jestem mega szczęśliwy. To był wymarzony weekend. Wszystkie loty były doskonałe – cieszył się świeżo po rywalizacji, doceniając przy tym swojego przeciwnika. – Gratulacje dla Halvora, który skakał rewelacyjnie. Zasługuje na tytuł najlepszego skoczka sezonu – mówił otwarcie. 

Ten tytuł Norweg ma już zresztą w kieszeni. Ze względu na nieobecność Dawida Kubackiego, o której pisaliśmy TUTAJ, Granerud ma na trzy indywidualne konkursy przed końcem sezonu wystarczającą przewagę nad rywalami, aby już być pewnym zdobycia Kryształowej Kuli. Kraft zajmuje w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata trzecie miejsce, ale brakuje mu jedynie 42 punktów, by wyprzedzić Polaka. Do lidera brakuje mu już 508 „oczek”, co na tym etapie rywalizacji również jest już niemożliwe do odrobienia. Za jego plecami czai się jednak Słoweniec Anže Lanišek, który traci do Austriaka 76 punktów.

Szansa na umocnienie lub poprawienie się w „generalce” pojawi się już w najbliższy weekend, gdy zawodnicy zawitają w fińskim Lahti. Potem czeka nas już tylko finał w Planicy, który rozpocznie się 31 marca.

 

Kinga Marchela,
źródła: FIS / krone.at / nettavisen.no / oesv.at

 

Dodaj komentarz