Peter Prevc do końca sezonu nie wystartuje w żadnych zawodach w skokach narciarskich. Taka decyzja jest pokłosiem upadku, który przydarzył sie utytułowanemu Słoweńcowi podczas jednego z oficjalnych treningów w ramach Mistrzostw Świata w Planicy.
Bardzo groźnie wyglądający upadek przydarzył się najstarszemu z braci Prevc zaledwie trzy tygodnie temu na dużej Bloudkovej Velikance (HS-138). Przypomnijmy, że tuż po wyjściu z progu 30-latkowi wypięła się prawa narta, co spowodowało bardzo duże problemy podczas lotu, a finalnie skończyło się koszmarnie wyglądającym upadkiem na bulę. Słoweniec z zakrwawioną twarzą opuścił obiekt na noszach w eskorcie ratowników medycznych. Następnie został helikopterem przetransportowany do szpitala w Lublanie. Szczęśliwie okazało się, że po bardzo groźnie wyglądającej sytuacji, Słoweńca ominęły poważne kontuzje. Prevc doznał wstrząśnięcia mózgu i był ogólnie poobijany.
Już drugiego dnia po upadku skoczek opuścił szpital, jednak szybko powrót na skocznię nie był możliwy. Zawodnik po konsultacji z lekarzami zdecydował się na przerwę w treningach i startach i jak pamiętamy – nie miał okazji wystartować w ani jednym konkursie światowego czempionatu przed własną publicznością. W związku z koniecznością regeneracji, odpuścił także starty w norweskim turnieju Raw Air, a jak się teraz okazuje nie pojawi się także w roli zawodnika w fińskim Lahti, a także podczas pucharowego finału w Planicy.
Prevc poinformował o wcześniejszym zakończeniu sezonu za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Przesyłam wam pozdrowienia znad morza, gdzie wszystkie rany szybciej się goją. Do końca sezonu wybieram kanapę. Do zobaczenia następnej zimy” – napisał na Instagramie, spędzając czas z rodziną. 23-krotny zwycięzca zawodów Pucharu Świata będzie więc miał wystarczająco dużo czasu, aby nabrać sił przed sezonem 2023/2024.
Dodajmy, że aktualnie znakomity słoweński zawodnik zajmuje w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 22. miejsce z dorobkiem 274 punktów. Najlepszy start tej zimy zanotował w styczniu w japońskim Sapporo, gdzie zameldował się na szóstej pozycji. Swoje ostatnie podium wywalczył 27 marca 2022 roku podczas lotów w Planicy, a ostatnie zwycięstwo 9 marca 2020 roku w norweskim Lillehammer.
Mirella Głowacz, Bartosz Leja,
źródło: rtvslo.si / Instagram
