You are currently viewing Utalentowany Słoweniec kończy sportową karierę! Przed dwoma laty osiągnął 249,5 metra
Bor Pavlovcic (fot.Ewa Skrzypiec)

Utalentowany Słoweniec kończy sportową karierę! Przed dwoma laty osiągnął 249,5 metra

Organizatorzy finałowego weekendu Pucharu Świata w Planicy ogłosili podczas konferencji prasowej decyzję jednego z utalentowanych słoweńskich skoczków. Bor Pavlovčič podczas testów słoweńskiej skoczni do lotów w najbliższą środę odda swoje ostatnie skoki w karierze. 24-latek jest drużynowym złotym medalistą mistrzostw świata juniorów.

 

Podczas środowych testów skoczni do lotów w Planicy swoje ostatnie skoki w karierze odda Bor Pavlovčič. 24-latek jeszcze w sezonie 2020/2021 był trzynastym zawodnikiem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na tej samej skoczni, na której pożegna się ze sportem, dwa lata temu popisał się fantastycznym lotem na 249,5 m. Ten wyniki pozostaje do dziś jego rekordem życiowym i większość kibiców najprawdopodobniej z tego występu najlepiej zapamięta słoweńskiego zawodnika. Dwa dni przed rekordowym skokiem stanął też na najniższym stopniu podium konkursu na Letalnicy. Lepsi od Słoweńca byli tylko Karl Geiger i Ryoyu Kobayashi.

Skoczek pochodzący z Jesenic w swoim najlepszym sezonie w karierze pojechał na Mistrzostwa Świata w Obersdorfie. Na skoczni normalnej zajął 8. miejsce, a następnie wraz z drużyną mieszaną uplasował się tuż za podium. W rywalizacji na dużej skoczni został zdyskwalifikowany. Mistrzostwa Świata w Lotach w Planicy były dla niego nieco słabsze. Indywidualnie zajął 20. miejsce, a z drużyną nie udało mu się wywalczyć choćby brązu. Po trofea sięgał w wieku juniora, kiedy to podczas Mistrzostw Świata Juniorów 2016 w Rasnovie wywalczył złoto w mikście, a rok później w Park City ten sam medal zdobył z drużyną. Podobnie było w trakcie Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy 2015, kiedy to także z drużyną stanął na najwyższym stopniu podium.

W najlepszym sezonie Bor Pavlovčič nie tylko był trzynastym zawodnikiem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale też zajął 4. miejsce w Pucharze Świata w Lotach, a także 5. pozycję w miniturnieju Planica 7. Poza Planicą jeszcze dwukrotnie stawał na podium tej samej zimy. W obu przypadkach było to Klingenthal, gdzie był najpierw trzeci, a następnie wywalczył 2. lokatę. Po sezonie 20/21 nastąpił regres formy utalentowanego skoczka. Powodem miały być problemy z utrzymaniem wagi. Zimą 21/22 przede wszystkim startował w Pucharze Kontynentalnym, lecz i w „drugiej lidze skoków” zabrakło go w wielu rywalizacjach. Pod koniec sezonu udało mu się awansować do grupy krajowej na finałowy weekend sezonu w Planicy, gdzie zajął 22. miejsce. Był to jednocześnie ostatni start Słoweńca w Pucharze Świata.

Dobiegający końca sezon 22/23 nie przyniósł przełomu, a dalszy regres. Podczas Letniego Grand Prix w Wiśle i Courchevel ani razu nie zapunktował. W Pucharze Kontynentalnym wystartował tylko raz, na Bloudkovej Velikance w Planicy. Wtedy to zajął zaledwie 49. miejsce. W zawodach rangi FIS Cup wystartował dwukrotnie w Szczyrku, lecz i tam trudno było dostrzec cokolwiek pozytywnego w jego skokach. W obu rywalizacjach plasował się na pograniczu trzeciej i czwartej dziesiątki.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Bor Pavlovčič (@borpavlovcic)

 

Karol Cześnik
Źródło: Planica Nordic

Dodaj komentarz