You are currently viewing W Planicy przeskoczył rekord świata. Teraz Słoweniec zdecydował o końcu kariery
Tilen Bartol (fot. Julia Piątkowska)

W Planicy przeskoczył rekord świata. Teraz Słoweniec zdecydował o końcu kariery

Marcowo-kwietniowy finał Pucharu Świata w Planicy zapowiada się wyjątkowo dla reprezentacji Słowenii. Szansę na podium klasyfikacji generalnej cyklu ma przeżywający znakomity sezon Anže Lanišek, jednak w gronie gospodarzy będą też zawodnicy, którzy zakończą sportową karierę. Obok Bora Pavlovčiča, który jak już informowaliśmy pożegna się z kibicami, ostatnie loty zanotują Tilen Bartol oraz Cene Prevc.

 

PucharSwiata Planica2022 treningi fotJuliaPiatkowska CenePrevcLOT 300x200 - W Planicy przeskoczył rekord świata. Teraz Słoweniec zdecydował o końcu kariery
Cene Prevc (fot. Julia Piątkowska)

Cene Prevc zdecydował się na zakończenie sportowej kariery jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023. Jeden z trzech braci doskonale znanych kibicom skoków narciarskich postanowił rozstać się z koronną dyscypliną sportu dość niespodziewanie, bo po życiowej zimie, w której wywalczył swoje pierwsze (i jedyne) pucharowe podium w Willingen, został drużynowym wicemistrzem olimpijskim w Pekinie, a w klasyfikacji generalnej PŚ zamknął czołową dziesiątkę. 

Wiosną zdałem sobie sprawę, że mam inne cele, bardziej wymagające niż te związane ze skokami narciarskimi i że będę spał lepiej, jeśli zrobię coś więcej w innych dziedzinach. Przez to prawie przestałem trenować. Kilka razy skakałem, ale bardziej dla zabawy. W październiku rozpoczynam studia na kierunku elektrotechnika. Chcę ukończyć naukę policealną w zakresie zarządzania obszarami wiejskimi i krajobrazem w Centrum Biotechnicznym w Nakle. Jeśli chodzi o skoki, to nie wezmę udziału w Pucharze Świata w przyszłym sezonie – mówił w październiku ubiegłego roku 26-letni wówczas zawodnik.

Kibice będą mieli jednak okazję zobaczyć w akcji „średniego” (pod względem wieku) z braci Prevc jeszcze raz. Cene oddał podczas pucharowego finału nieoficjalny skok pożegnalny na „mamuciej” Letalnicy (K-200 / HS-240) w Planicy. Dodajmy, że niedawno o wcześniejszym zakończeniu sezonu poinformował jego 30-letni brat Peter, który podczas niedawnych Mistrzostw Świata w Planicy doznał bardzo poważnie wyglądającego upadku. Jedynym przedstawicielem słynnej narciarskiej familii w pucharowej stawce będzie podczas najbliższych dni 23-letni Domen.

Świeżą informacją jest jednak zakończenie kariery przez dwóch kolejnych reprezentantów Słowenii. Informowaliśmy już o odwieszeniu nart na kołek przez 24-letniego Bora Pavlovčiča, a tego samego dnia dołączył do niego Tilen Bartol, który zapowiedział, że ostatni skok wykona w sobotę (znalazł się też w składzie słoweńskiej ekipy na finałowy PŚ w Planicy). 25-latek zostanie zapamiętany przede wszystkim dzięki spektakularnemu lotowi na 252 metry na świeżo przebudowanej Letalnicy. W 2016 roku skoczek z Lublany pełniący rolę przedskoczka szybując bardzo wysoko nad zeskokiem zaszokował uzyskaną odległością, lądując pół metra za ówczesnym rekordem świata (Andersa Fannemela z Vikersund). Słoweniec nie ustał jednak swojej próby, choć szczęśliwie nic poważnego mu się wówczas nie stało.

Warto wspomnieć, że Bartol nie był w narciarskim środowisku zawodnikiem anonimowym. Swój duży talent potwierdził już w wieku juniorskim, zostając w 2017 roku w Park City dwukrotnym drużynowym mistrzem świata juniorów. Ponadto był mocnym punktem zmagań niższej rangi, a w tym samym roku został drugim skoczkiem klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego. W 2018 roku podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu zajął solidne szesnaste i siedemnaste miejsce. Jego najlepszym czasem w narciarskiej elicie był sezon 2017/2018, w którym w generalce Pucharu Świata uplasował się na 25. pozycji. Wtedy też zanotował swoją konkursową życiówkę, zajmując w noworocznych zawodach Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen piątą lokatę. O tym, że był znakomitym lotnikiem świadczy też jego ustany rekord życiowy z Planicy z 2018 roku, który wynosi 247,5 metra.

Bartol wygrał cztery konkursy zimowego Pucharu Kontynentalnego i jednocześnie dziesięciokrotnie stawał na podium. W letniej odsłonie tego cyklu triumfował raz, a w czołowej trójce meldował się siedmiokrotnie. Na swoim koncie ma także jedno podium wywalczone w zawodach trzecioligowego cyklu FIS Cup. Na podium zawodów Pucharu Świata wskoczył raz, zajmując wraz z drużynowymi kolegami w Vikersund (w 2021 r.) trzecie miejsce.

 

Bartosz Leja,
źródło: Siol.net / informacja własna

 

Dodaj komentarz