IE Kraków-Małopolska 2023: Austriacy mistrzami w konkursie mikstów, Polacy utrzymali piąte miejsce

Austriacy bardzo pewnie utrzymali prowadzenie z pierwszej serii i zostali drużynowymi mistrzami Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 w rywalizacji mikstów. W złotej drużynie znaleźli się Marita Kramer, Jan Hörl, Jacqueline Seifriedsberger oraz Daniel Tschofenig. Srebro na Średniej Krokwi (K-95 / HS-105) w Zakopanem zdobyli Norwegowie, a brąz Słoweńcy. Polacy po zaciętym pojedynku ze Szwajcarami wywalczyli piąte miejsce.

Austriacy prowadzili już po pierwszej rundzie z dorobkiem 468,3 punktu. Drugie miejsce zajmowali Norwegowie, a trzecie Słoweńcy, tracąc do liderów kolejno 30,6 oraz 36,8 punktu. W finale podopieczni trenerów Bernharda Metzlera i Andreasa Widhölzla jeszcze powiększyli przewagę nad rywalami gromadząc 939,3 punktu i tym samym zdobyli tytuł mistrzowski. Prym w złotej ekipie wiedli mistrz i wicemistrz z indywidualnego konkursu IE, czyli Jan Hörl (102,5 / 106,0 m) oraz Daniel Tschofenig (98,0 / 104,0 m), którzy okazali się najlepszymi zawodnikami w całej międzynarodowej stawce. Solidnie prezentowała się także mistrzyni Jacqueline Seifriedsberger (95,5 / 99,5 m) oraz brązowa medalistka Marita Kramer (98,0 / 96,5 m).

Drugie miejsce po zaciętym pojedynku ze Słoweńcami zajęli ostatecznie Norwegowie (876,7 pkt). Podopieczni trenerów Christiana Meyera i Alexandra Stöckla byli wiceliderami już na półmetku. Do końca musieli jednak być czujni i jeszcze przed ostatnią kolejką zajmowali trzecie miejsce. Finalnie Marius Lindvik (92,5 / 94,5 m) przeskoczył jednak Anže Laniška (96,5 / 90,0 m) i to Norwegowie mogli się cieszyć ze zdobycia srebrnych krążków. Warto zaznaczyć, że największe wiano punktowe do ich wspólnego dorobku wniosła Eirin Maria Kvandal (97,5 / 100,0 m), a na podobnym poziomie do wspomnianego Lindvika prezentował się Robert Johansson (99,5 / 98,0 m). Nieco mniej punktów dostarczyła Anna Odine Strøm (94,0 / 95,0 m).

Słoweńcy (872,0 pkt), którzy byli najlepsi w serii próbnej, z pewnością mieli apetyt na złoto, jednak ostatecznie musieli się zadowolić trzecim miejscem i brązowymi medalami. Zdecydowanie mocniejszymi punktami ekipy były skoczkinie – Nika Križnar (98,5 / 102,0 m), która w drugiej serii ustanowiła oficjalny żeński rekord obiektu na igelicie, a także była rekordzistka Nika Prevc (99,5 / 101,0 m). Formą na tym etapie sezonu nie błyszczeli wspomniany Lanišek oraz Timi Zajc (92,5 / 97,5 m). Na czwartej pozycji uplasowali się Niemcy (818,3 pkt), którzy z pewnością liczyli na włączenie się do walki o medale. W pierwszej serii po podparciu lądowania przez Philippa Raimunda (105,0 m) stracili nieco punktów, a w finale nie byli w stanie zmobilizować się na tyle, aby wskoczyć na podium.

Na piątym miejscu zmagania ukończyli Polacy (767,2 pkt) i można śmiało przyznać, że było to osiągnięcie realnego celu. Zdecydowanie najmocniejszym ogniwem ekipy trenerów Haralda Rodlauera i Thomasa Thurnbichlera był Piotr Żyła, który skacząc 105,5 i 102 metry indywidualnie zająłby w tym konkursie trzecie miejsce. Ponadto 36-latek w ostatniej kolejce przeskoczył wyprzedzających nas Szwajcarów. Przyzwoicie, szczególnie w pierwszej kolejce, spisał się Dawid Kubacki (101,5 / 96,5 m), a w jego ślady poszły polskie szkoczkinie, które także lepiej skakały na otwarcie zmagań. Nicole Konderla uzyskała 90 i 77,5 metra, a Anna Twardosz 87,5 oraz 81 metrów. Czołową szóstkę zamknęli wspomniani już reprezentanci Kraju Helwetów, u których ponownie świetnie oglądało sie próby Gregora Deschwandena (106,5 / 101,0 m). Finałową ósemke zamknęli Francuzi oraz Rumuni, którzy nieco niespodziewanie awansowali do finału wyprzedzając Czechów i Ukraińców.

Wyniki pierwszej serii >>>

Drużynowe wyniki konkursu:

Nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna