Mistrzostwa Świata w Planicy przyniosły Słoweńcom nie tylko złote medale Timiego Zajca oraz drużyny Roberta Hrgoty, ale także finansowe profity pozwalające na inwestycje w narciarstwo klasyczne. Wśród beneficjentów jest rzecz jasna gałąź skoków narciarskich.

Choć początkowo rywalizacje nie układały się po myśli Słoweńców, to finalnie gospodarze zakończyli czempionat z trzema medalami na koncie. Wszystkie zdobyte zostały w skokach narciarskich. Najpierw po brąz sięgnęła drużyna mieszana (Klinec, Križnar, Lanišek, Zajc), a następnie złote medale wywalczyli Timi Zajc (indywidualnie) oraz drużyna Roberta Hrgoty w składzie: Jelar, Kos Lanišek, Zajc. O ile pod względem medalowym Słoweńcy nie mogą narzekać na dorobek, tak frekwencja na trybunach pozostawiała wiele do życzenia. Obrazki z sektorów wokół Bloudkovej Velikanki w niczym nie przypominały tych, które znamy ze skoczni mamuciej. Jak podaje Słoweński Związek Narciarski (SZS), organizatorzy badają przyczyny słabego zainteresowania przybyciem do Planicy i zamierzają wyciągnąć wnioski na przyszłość. „Mimo większych oczekiwań, wydarzenie na miejscu obserwowało 63 tysiące gości z 25 krajów. W celu przeanalizowania zmniejszonego zainteresowania przybyciem, Słoweński Związek Narciarski zaangażował po mistrzostwach niezależnych ekspertów, którzy sporządzili raport z imprezy wraz z przyczynami i rekomendacjami. Na podstawie wyników analizy SZS wprowadza już szereg usprawnień i środków na potrzeby przyszłych zawodów.” – czytamy w komunikacie.
Pomimo słabo zapełnionych trybun, SZS chwali się zasięgiem, jaki wypracował czempionat w telewizji i w internecie. O Mistrzostwach Świata w Planicy wspomniano ponad 200 milionów razy, natomiast transmisje na żywo trafiły do ponad 400 milionów odbiorców. „Mistrzostwa Świata odnotowały ponad 214 milionów wzmianek w internecie i mediach społecznościowych. Konkursy i wizerunek Słowenii z Planicą dotarły do ponad 400 milionów telewidzów w transmisjach na żywo w 26 krajach świata oraz w serwisach informacyjnych w kolejnych trzydziestu krajach. W ciągu dwunastu dni mistrzostw przeprowadzono ponad 2085 godzin transmisji na żywo, które funkcjonowały bez zarzutu nawet w trudnych warunkach pogodowych.” – podaje SZS.
Zdobyte medale i promocja na skalę międzynarodową poprzez kanały komunikacyjne to niejedyne korzyści, jakie Słowenia osiągnęła dzięki organizacji czempionatu. Kolejną są fundusze, jakie pojawiły się na rozwój narciarstwa klasycznego w kraju. Wśród beneficjentów jest oczywiście środowisko skoków narciarskich. Łączna kwota, jaką przeznaczono na inwestycje w skoki, kombinację norweską i biegi narciarskie wynosi blisko 2 400 000 euro. Pieniądze mają pomoc w rozwoju i popularyzacji sportów już na poziomie klubowym. „Istotną spuścizną po Mistrzostwach Świata są fundusze na rozwój programów sportowych branży skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, a także narciarstwa biegowego. Mistrzostwa Świata wniosą łącznie do tych sportów 2 390 000 euro, z których część została już wypłacona w okresie przygotowawczym, natomiast większość będzie dostępna na starcie nowego sezonu i we współpracy z branżami zostanie wykorzystana na spłatę zaległych zobowiązań, szkolenie dzieci i młodzieży oraz działalność stowarzyszeń i klubów.”
Karol Cześnik
Źródło: Sloski.si