You are currently viewing Pionierka kobiecych skoków nie składa broni mimo przeciwności losu. Marzy o powrocie na skocznię
Daniela Iraschko-Stolz (fot. Julia Piątkowska)

Pionierka kobiecych skoków nie składa broni mimo przeciwności losu. Marzy o powrocie na skocznię

Od czasu ZIO w Pekinie Daniela Iraschko-Stolz pozostaje poza międzynarodową rywalizacją. Jej problemy z kolanem okazały się być dużo poważniejszą przeszkodą do powrotu na skocznię, niż można było na początku przypuszczać. 39-latka obecnie walczy o powrót do normalnego poruszania się. 

 

Daniela Iraschko Stolz Seefeld2019 medal 300x200 - Pionierka kobiecych skoków nie składa broni mimo przeciwności losu. Marzy o powrocie na skocznię
Daniela Iraschko-Stolz (fot. Julia Piątkowska)

Danielę Iraschko-Stolz z całą pewnością uznać można za żywą legendę kobiecych skoków. Nawet jeśli jej ostatni dotychczas międzynarodowy występ będziemy zmuszeni zapisać po stronie tych bardziej niechlubnych (dyskwalifikacja w trakcie konkursu drużyn mieszanych na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie), to jej całkowite zasługi dla skoków kobiet są niebagatelne. Mimo nieodwracalnego uszkodzenia kolana, które potwierdziła w wywiadzie dla Kleine Zeitung z kwietnia 2022 roku, chciałaby jeszcze powrócić na skocznię.

Przerwa od zawodowego uprawiania sportu, którą Austriaczka postanowiła zrobić po Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, okazała się przeciągnąć także na sezon 2022/2023. Nie oznaczało to dla niej jednak zupełnego rozbratu z dyscypliną. Skoczkini bywała bowiem jako gość w studiu ORF, a także brała udział w szkoleniach pod kątem rozpoczęcia ewentualnej kariery trenerskiej oraz pomagała Maricie Kramer w odbudowaniu formy.

Jak czuje się 39-latka po przebytej niedawno operacji i jaki może to wywrzeć wpływ na jej przyszłość? – Kolano czuje się znacznie lepiej po ostatniej operacji, jednak w minionych tygodniach musiałam uważać na biodro przy chodzeniu. Moje poruszanie się powinno zostać ponownie ustabilizowane. Choć moje samopoczucie już uległo poprawie i nie muszę już przy każdym kroku myśleć w jaki sposób najlepiej go rozpocząć, to i tak daleka jestem od normalnego chodzenia – ujawniła skoczkini ze Styrii. Jak wobec tego odnosi się do ambitnych planów powrotu na skocznię? – Na ten moment nie wiem, czy kiedykolwiek będę mogła jeszcze normalnie chodzić – martwi sympatyków Iraschko-Stolz. Podtrzymuje jednak, że jej celem niezmiennie jest powrót na skocznię narciarską.

Przypomnijmy, że Daniela Iraschko-Stolz to jedna z pionierek kobiecych skoków i jedna z nielicznych wciąż aktywnych zawodniczek, które punktowały w pierwszej edycji kobiecego Pucharu Kontynentalnego (obok Jacqueline Seifriedsberger, Mai Vtič i Juliane Seyfarth). Jest to trzykrotna triumfatorka tego cyklu z czasów, gdy były to kobiece zawody najwyższej rangi oraz zdobywczyni Kryształowej Kuli za sezon 2014/2015. Austriaczka może także poszczycić się faktem zdobycia indywidualnego złota mistrzostw świata w 2011 roku w Oslo, indywidualnego srebra olimpijskiego w 2014 roku w Soczi oraz byciem pierwszą i przez ponad 20 lat jedyną kobietą, która osiągnęła odległość 200 metrów. Za sprawą osiągnięć Danieli jej potencjalny powrót do rywalizacji, niezależnie od wyników, bez wątpienia odbije się w środowisku szerokim echem.

 

Filip Gil
Źródło: Laola1.at

Dodaj komentarz