You are currently viewing Thomas Thurnbichler przed LGP w Szczyrku: „Zawsze chcemy walczyć o podium, szczególnie w Polsce”
Polscy skoczkowie w Szczyrku (fot. Julia Piątkowska)

Thomas Thurnbichler przed LGP w Szczyrku: „Zawsze chcemy walczyć o podium, szczególnie w Polsce”

Przed polskimi skoczkami pierwszy w sezonie 2023/2024 start przed własną publicznością w zawodach Letniego Grand Prix. Trener Thomas Thurnbichler przyznał, że wiosenno-letnie przygotowania do kolejnej narciarskiej kampanii nieco różniły się od zeszłorocznych. Wyraźnie chwalił też Dawida Kubackiego, który jego zdaniem jest blisko formy, dzięki której wygrywał zimowe Puchary Świata.

Polscy skoczkowie kadry A w komplecie pojawili się na konferencji prasowej poprzedzającej zawody LGP w Szczyrku. Już w piątek na normalnym obiekcie Skalite (K-95 / HS-104) czekają ich oficjalne treningi oraz kwalifikacje, a w sobotę i niedzielę indywidualne konkursy przed własną publicznością. Jak do tych zmagań podchodzi szkoleniowiec Biało-Czerwonych, Thomas Thurnbichler?

To jasne, że zawsze chcemy walczyć o podium, szczególnie kiedy jesteśmy w Polsce. Znamy tą skocznię doskonale. Nie jest przesadnie wyjątkowa, ale faktycznie jest nieco „oldskulowa”. Nie ma w niej jednak nic zbytnio trudnego, choć czasem jest tutaj nieco wietrznie. To będą jednak takie same konkursy jak inne. Musimy po prostu skakać pewnie, trafiać na progu, a wtedy będziemy mogli walczyć o zwycięstwa

– mówi 34-letni Austriak.

Warto zaznaczyć, że polscy skoczkowie mają już za sobą oficjalne starty, które miały miejsce na skoczniach w Zakopanem na przełomie czerwca i lipca. Wówczas w Igrzyskach Europejskich Kraków-Małopolska 2023 na normalnej skoczni najwyżej z naszych uplasował się Piotr Żyła (7. miejsce), a na dużej złoto wywalczył Dawid Kubacki. Jak podkreśla Thurnbichler, zawody te nie były priorytetem dla polskiej kadry. Dodaje jednak, że wiosenno-letnie przygotowania różniły się nieco od tych zeszłorocznych.

Do Igrzysk Europejskich przystąpiliśmy prosto z treningów, nie przygotowywaliśmy się specjalnie do tej imprezy. Myślę jednak, że podobne było podejście do tego tematu także w innych zespołach. W skokach narciarskich najważniejsza jest niezmiennie zima. Cały nasz plan jest więc skoncentrowany na zimie. Ogólnie można jednak powiedzieć, że przygotowania do lata były w tym sezonie nieco inne niż przed rokiem. Było to jednak spowodowane głównie tym, że mieliśmy inny punkt wyjścia, ponieważ zimą osiągaliśmy całkiem satysfakcjonujące sukcesy. W tym roku w pierwszym etapie przygotowań postawiliśmy przede wszystkim na przygotowanie fizyczne. To pomoże nam później poprawiać wyniki na skoczni. Aktualnie dyspozycja fizyczna u moich zawodników jest więc na podobnym poziomie do tej zimowej, a u niektórych jest nawet lepiej. Mamy dobrą bazę

– zaznacza i dodaje:

Po Szczyrku i następujących po nich wakacjach rozpoczniemy drugi etap przygotowań, w którym postaramy się poprawić technikę skoków, aby zimą prezentować się jak najlepiej. Zmiana przygotowań to normalny proces podczas procesu trenowania zawodników w skokach narciarskich. Kiedy mam już większą wiedzę na temat całego zespołu, chcę to przełożyć na swoich podopiecznych, aby móc poprawiać ich osiągi. Patrząc na miniony sezon, mieliśmy pewne niedociągnięcia fizyczne, a także problemy spowodowane stresowymi sytuacjami. Było to spowodowane także mniejszym postawieniem na procesy regeneracji. Teraz chcemy być w perfekcyjnej formie na zimę.

Jeszcze wiosną palącym tematem była sytuacja Dawida Kubackiego. 33-latek ze względu na poważny stan zdrowia żony Marty, zrezygnował z finałowego występu w słoweńskiej Planicy. Kiedy sytuacja rodzinna polskiego zawodnika wciąż była niepewna, pojawiły się nawet głosy mówiące o jego indywidualnym toku przygotowań do sezonu 2023/2024. To zaakceptował sam szkoleniowiec Biało-Czerwonych, a także Polski Związek Narciarski. Szczęśliwie okazało się, że stan Marty Kubackiej się poprawił, a Kubacki mógł przystąpić do treningów wraz z kolegami.

Na początku nie byliśmy pewni jak będzie wyglądała sytuacja Dawida i czy będzie mógł rozpocząć przygotowania. Zaczął je jednak praktycznie razem z całą drużyną. Powiedziałem jednak jasno, że jestem otwarty na adaptację jego planu treningowego, jeśli zajdzie taka potrzeba. Teraz nie musimy jednak tego robić w dużym zakresie. Chcę jednocześnie podkreślić, że to Dawid jest panem tej sytuacji, ponieważ ma dużo zadań związanych z domem rodzinnym. To nie jest łatwe, gdyż pracując fizycznie potrzebna jest odpowiednia regeneracja. Muszę przyznać, że radzi sobie z tym perfekcyjnie. Aktualnie jest w podobnej formie, jaką prezentował w Engelbergu, a w tamtym etapie sezonu wygrywał większość konkursów

– skwitował Thurnbichler.

Rywalizacja mężczyzn w ramach Letniego Grand Prix w Szczyrku rozpocznie się już w piątek. Na godz. 17:15 zaplanowany jest start serii treningowych, a o godz. 19:30 rozpoczną się kwalifikacje. Sobotni konkurs zacznie się o godz. 15:00, a niedzielny (poprzedzony kwalifikacjami o 11:30) – o 13:00. Relację LIVE oraz wyniki będziecie mogli śledzić na bieżąco na SkokiPolska.pl.

 

korespondencja ze Szczyrku, Julia Piątkowska
+ Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz