Piątkowych zawodów krajowych na skoczni we francuskim Gérardmer (K-65 / HS-72) z całą pewnością dobrze nie będzie wspominał Enzo Milesi. 20-latek w drugiej serii skacząc na linię oznaczającą rozmiar obiektu nie ustał swojej próby. Jak się okazuje, Francuz będzie musiał przygotować się na wielomiesięczny rozbrat z zawodowym sportem. Rezonans magnetyczny wykazał bowiem, że zawodnik zerwał więzadło krzyżowe.
Enzo Milesi uchodzi za największy talent francuskich skoków narciarskich ostatnich lat. Choć nie miał okazji zadebiutować jeszcze w Pucharze Świata, to nie raz udowadniał swój potencjał na imprezach juniorskich, między innymi plasując się na siódmym miejscu podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Zakopanem w 2022 roku. W ubiegłym sezonie zgromadził on natomiast 44 punkty w Pucharze FIS i 23 punkty w Pucharze Kontynentalnym.
Tego lata Francuz startował w Igrzyskach Europejskich i w domowym Letnim Grand Prix w Courchevel, i choć ani razu nie awansował tam do drugiej serii, to wysoką formę prezentował w letnim cyklu krajowych zawodów letnich. Zawodnik klubu SC Nancéen zwyciężył inaugurację w Chaux-Neuve, a kolejne zawody w Prémanon ukończył na 2. pozycji. W Gérardmer Milesi dwukrotnie skoczył najdalej, lecz pechowa druga próba zepchnęła go na najniższy stopień podium. Nie był to jednak największy problem, który powstał w wyniku tego upadku.
„Przykro mi ogłosić, że tego weekendu zerwałem więzadło krzyżowe. Przez najbliższe kilka miesięcy czeka mnie przerwa od skoków narciarskich i spróbuję wrócić silniejszy w następnym sezonie” – powiadomił skoczek za pośrednictwem swojego konta na Instagramie.
Nadchodząca pauza czołowego zawodnika to kolejny cios dla Trójkolorowych, wszak od lat Francuzi nie zdołali zdobyć punktów do klasyfikacji Pucharu Świata. Ponadto bardzo młody, 21-letni Mathis Contamine mimo sensacyjnego 2. miejsca w zawodach Pucharu FIS w Zakopanem po sezonie zawiesił narty na kołku. Kontuzja Milesiego znacznie komplikuje więc i tak niełatwą sytuację reprezentacji Francji.
Filip Gil,
źródło: instagram.com/enzo_mlsi / nordicmag.info