Pięciu polskich skoczków powalczy w finale LGP w Klingenthal. W składzie nie ma Stocha

Polski sztab szkoleniowy na czele z trenerem Thomasem Thurnbichlerem, podjął decyzję dotyczącą składy Biało-Czerwonych na finał Letniego Grand Prix w niemieckim Klingenthal. Na dużej Vogtland Arenie (HS-140) zaprezentuje się pięciu zawodników kadry A. W tym gronie będą m.in. Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł, którzy są w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej cyklu, a także Dawid Kubacki. Na starcie nie zobaczymy niestety Kamila Stocha, który od kilku dni zmaga się z chorobą.

Ostatnio podium klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix w skokach narciarskich mogliśmy zobaczyć w 2015 roku. W kolejnych edycjach cyklu za każdym razem w trójce najlepszych był choć jeden z Biało-Czerwonych (Maciej Kot, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, a także Piotr Żyła). Już teraz wiemy, że w tym roku na końcowym „pudle” zabraknie naszego reprezentanta, ponieważ wystarczającą przewagę nad rywalami zapewnili już sobie Vladimir Zografski (Bułgaria), Gregor Deschwanden (Szwajcaria) oraz Ren Nikaido (Japonia). Jak podkreślał jednak wielokrotnie trener Thomas Thurnbichler, letnie starty nie są priorytetem dla polskiej kadry narodowej.

Jestem zadowolony z progresu, który zrobiliśmy latem. Musimy jesienią to wszystko połączyć w całość. Chcemy być gotowi i zdrowi na zimę, więc musimy się trzymać swojej drogi. Nasze podejście jest nieco inne niż w poprzednim sezonie. Ponad rok temu przybyliśmy do Polski z nowym sztabem szkoleniowym i wtedy czuliśmy na sobie sporą presję. Teraz staramy się doprowadzić skoczków do wysokiej formy tak wcześnie, jak to jest możliwe

– podkreślił szkoleniowiec Polaków cytowany przez Polski Związek Narciarski.

Thurnbichler postanowił zabrać do Klingenthal pięciu swoich podopiecznych z kadry A, wykorzystując tym samym pełną kwotę startową przysługującą polskiej reprezentacji w zawodach najwyższej rangi. Wśród zawodników, którzy zaprezentują się na niemieckiej Vogtland Arenie (K-125 / HS-140) będą 36-letni Piotr Żyła i 29-letni Aleksander Zniszczoł, którzy w klasyfikacji generalnej cyklu zajmują kolejno czwarte i piąte miejsce. Na starcie nie zabraknie także 33-letniego Dawida Kubackiego, który w czasie poprzedniego weekendu w austriackim Hinzenbach dwukrotnie meldował się na siódmym miejscu, okazując się tym samym najmocniejszym z Polaków. Skład uzupełnią młodsi skoczkowie kadry A, czyli 22-letni Kacper Juroszek i 24-letni Paweł Wąsek. Jak zaznaczał szkoleniowiec z Austrii, obaj mają jeszcze spore rezerwy w swoich skokach. Thurnbichler po Hinzenbach chwalił szczególnie Kubackiego i Żyłę i zaznaczył, że w ostatnich tygodniach mniej stabilnie prezentował się Zniszczoł. Może to mieć jednak związek z etapem intensywnych treningów na siłowni, na którym aktualnie znajdują się polscy skoczkowie.

Niestety na starcie w Klingenthal nie obejrzymy najbardziej utytułowanego polskiego skoczka, czyli Kamila Stocha. 36-latek w poprzednim tygodniu zaczął odczuwać dolegliwości przypominające przeziębienie. Z tego powodu nie wystartował już w Hinzenbach. Po powrocie do lekkich treningów choroba się nasiliła i konieczne było zażycie antybiotyków. Polski sztab szkoleniowy nie chciał więc ryzykować startu trzykrotnego mistrza olimpijskiego w Klingenthal.

Kamila nie było w Hinzenbach ze względu choroby. W poniedziałek zaczął się u niego katar, więc myśleliśmy że jest to niewielkie przeziębienie. W środę poczuł się lepiej, więc mógł wrócić do lekkiego treningu fizycznego. W czwartek jednak jego sytuacja zdrowotna znacznie się pogorszyła, więc konieczna była kolejna wizyta u lekarza i zażycie antybiotyków. Jestem z nim cały czas w kontakcie i sprawdzam jak się czuje. Na bieżąco będziemy podejmować decyzje jakie będą jego kolejne kroki. Kiedy sportowiec bierze takie leki, ważne jest aby niczego nie przyspieszać. Letnie Grand Prix w Klingenthal nie jest priorytetem, najważniejsza jest zima. To właśnie wtedy powinien być w pełni formy

– zaznaczył Thurnbichler w materiałach prasowych PZN.

Przypomnijmy, że przed rokiem indywidualny konkurs LGP w Klingenthal wygrał Dawid Kubacki, który triumfował także w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix 2022. Trzecie miejsce w „generalce” zajął wówczas Kamil Stoch, który co ciekawe, także wtedy ze względu na przeziębienie nie pojawił się w finałowych zawodach w Klingenthal. Dodajmy, że 13. miejsce zajął wówczas na Vogtland Arenie Kacper Juroszek, 24. Stefan Hula, 30. Paweł Wąsek, 36. Klemens Murańka, a 39. Piotr Żyła.

Skład reprezentacji Polski mężczyzn na finał LGP w Klingenthal:

• Piotr Żyła (4. miejsce w LGP 2023),
• Aleksander Zniszczoł (5. miejsce w LGP 2023),
• Dawid Kubacki (14. miejsce w LGP 2023),
• Kacper Juroszek (29. miejsce w LGP 2023),
• Paweł Wąsek (61. miejsce w LGP 2023).

Program LGP mężczyzn w Klingenthal:

• 6 października 2023 r. (piątek):
  • 12:30 – odprawa techniczna,
  • 17:00 – oficjalny trening,
  • 19:00 – kwalifikacje.
• 7 października 2023 r. (sobota):
  • 15:05 – seria próbna,
  • 16:05 – konkurs indywidualny.
• 8 października 2023 r. (niedziela):
  • 14:45 – seria próbna,
  • 16:00 – konkurs drużyn mieszanych.

Bartosz Leja,
źródło: PZN