Liderem na półmetku pierwszego z nocnych konkursów Letniego Pucharu Kontynentalnego w Lake Placid (K-115 / HS-128) jest Maciej Kot. Polak dzięki 119-metrowej próbie wyprzedza drugiego Niemca Piusa Paschke o jeden punkt. Podium uzupełnia zwycięzca serii próbnej, a aktualnie trzeci Benjamin Østvold. Jakub Wolny znajduje się na 12. lokacie.
Maciej Kot dzielnie walczy o powiększenie kwoty startowej dla reprezentacji Polski na pierwszy period zimowego Pucharu Świata 2023/2024. Zawodnik grupy regionalnej prowadzi po pierwszej serii zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego na skoczni MacKenzie Intervale w USA. Pozwolił mu na to skok na odległość 119 metrów (uśredniony wiatr w plecy 0,57 m/s). Tuż za doświadczonym Kotem w tabeli plasuje się Pius Paschke, groźny konkurent w walce o dodatkowe miejsce na PŚ (122,5 m właściwie przy „ciszy” w powietrzu). Trzecie miejsce przypadło Benjaminowi Østvoldowi, który niespełna dwie godziny temu wygrał serię próbną (123,5 m).
Na czwartej lokacie znajduje się najlepszy zawodnik rozegranego wcześniej treningu, Austriak Clemens Aigner (113,5 m przy aż 1,28 m/s wiatru w plecy). Piąty jest aktualnie Norweg Fredrik Villumstad (117 m). Taką samą odległość uzyskał szósty Stephan Leyhe, który jeszcze tydzień temu stawał na podium Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Ex aequo tę pozycję dzieli z nim Austriak Maximilian Steiner (120,5 m). Pierwszą dziesiątkę zamykają ósmy Anders Haare (118 m), dziewiąty reprezentant gospodarzy Decker Dean (117 m) i dziesiąty Maximilian Ortner (116 m).
Aktualny lider klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego, Clemens Leitner, znajduje się na 11. pozycji (117,5 m). Jedno miejsce za nim w tabeli znajduje się drugi z reprezentantów Polski wysłany do Ameryki, Jakub Wolny. 28-latek uzyskał odległość wynoszącą 111,5 metra.
Seria konkursowa rozpoczęta o 23:30 czasu polskiego wyjątkowo przeciągała się w czasie. Niekorzystne warunki atmosferyczne uniemożliwiły jej sprawne przeprowadzenie, więc jury musiało uciekać się do rozwiązań w postaci kilkunastominutowych przerw. Początkowo zawodnicy ruszali z 32. belki, jednak niedługo potem zmieniono ją na numer 30. Na liście startowej znalazło się 32 skoczków. Start finałowej rundy o godzinie 01:25 czasu polskiego.
PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII>>>
Wiktor Marczuk,
informacja własna
