You are currently viewing Sześć pań i pięciu panów, czyli kadra reprezentacji Japonii na inaugurację Pucharu Świata
Japończycy: Naoki Nakamura, Ryoyu Kobayashi, Yuki Ito, Sara Takanashi (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Sześć pań i pięciu panów, czyli kadra reprezentacji Japonii na inaugurację Pucharu Świata

Weekend w Kraju Kwitnącej Wiśni minął pod znakiem krajowych zmagań, które utwierdziły szkoleniowców w przekonaniu, jaki skład wytypować na pierwsze zawody Pucharu Świata. Wiadomo już, że do fińskiej Ruki poleci pięciu panów, a tydzień później w ramach rozpoczęcia walki o Kryształową Kulę kobiet w Lillehammer zobaczymy szóstkę zawodniczek.

 

Trzonem męskiej ekipy wysłanej na pierwsze zawody Pucharu Świata tej zimy do Ruki (K-120/HS-142) będzie tradycyjnie Ryōyū Kobayashi. 26-letni Japończyk zeszłej zimy uplasował się na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a także zdobył indywidualne srebro na skoczni dużej podczas Mistrzostw Świata w Planicy. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli tego lata niejednokrotnie potwierdzał swoją świetną dyspozycję, wygrywając konkursy krajowe w Sapporo (UHB Cup), czy też w Zaō. W ramach Letniego Grand Prix wystąpił trzykrotnie: dwukrotnie w Hinzenbach i raz w Klingenthal, co przełożyło się na 22. pozycję w tabeli igelitowego cyklu. Warto nadmienić, że wiosną potwierdzono wznowienie współpracy Kobayashiego z fińskim trenerem, Janne Väätäinenem.

Ren Nikaido fotJuliaPiatkowska 300x200 - Sześć pań i pięciu panów, czyli kadra reprezentacji Japonii na inaugurację Pucharu Świata
Ren Nikaido (fot. Julia Piątkowska)

Kolejnym zawodnikiem na liście jest Naoki Nakamura, zwycięzca czwartkowych Mistrzostw Japonii na mniejszej ze skoczni w Sapporo, czyli Miyanomori, a także dzisiejszy srebrny medalista na większym obiekcie. Zeszłej zimy potrafił zaskakiwać, czego dowodem jest choćby trzecie miejsce podczas konkursu w Ruce. Letnie Grand Prix nie poszło jednak 27-latkowi najlepiej, co pokazuje zerowy dorobek punktowy na tych samych skoczniach, co Kobayashi. Do Ruki wyleci także Ren Nikaidō, czyli sensacja dwóch letnich cyklów z rzędu: 2022 oraz 2023. Japoński talent może zaliczyć do udanych głównie tę pierwszą część sezonu na igelicie, kiedy to przez sześć konkursów LGP z rzędu plasował się w czołowej dziesiątce (w tym stawał na podium w Râșnovie). Dziś jednak „postraszył” konkurencję podczas Mistrzostw Japonii na Okurayamie, zostając najlepszym zawodnikiem niedzieli z aż 147,5-metrowym skokiem w pierwszej rundzie. 

Czwarty ze skoczków to Junshirō Kobayashi, który na przestrzeni tegorocznego Letniego Grand Prix punktował dosyć regularnie, lecz bez większych ekscesów, głównie zajmując lokaty w drugiej i trzeciej dziesiątce zawodów. Warto jednak odnotować zwycięstwo 32-latka podczas wrześniowych zmagań rangi krajowej na dużej skoczni w Hakubie. Ostatnia zima nie była dla niego raczej wymarzona: w ramach Pucharu Świata wchodził do drugiej serii w zaledwie dwóch konkursach. Skład męski uzupełnia sensacja letniego sezonu, czyli Tomofumi Naitō. Zawodnik kojarzony do tej pory głównie z krajowym podwórkiem w ostatnich miesiącach osiągnął bardzo dobrą dyspozycję, kończąc LGP 2023 na 16. pozycji i wchodząc nawet w Râșnovie do „top 10″ w obydwu konkursach. 

Letnie Grand Prix kobiet Frenstat2021 fotJuliaPiatkowska YukiIto 300x200 - Sześć pań i pięciu panów, czyli kadra reprezentacji Japonii na inaugurację Pucharu Świata
Yuki Ito (fot. Julia Piątkowska)

Wśród pań niezmiennie czołową postacią w drużynie na Lillehammer (K-90/HS-98, K-123/HS-140) będzie Sara Takanashi, powracająca do zimowej rywalizacji po groźnym upadku doznanym podczas Mistrzostw Świata w Planicy. Czterokrotnej zdobywczyni Kryształowej Kuli udało się mimo wszystko pozostać w czołówce Pucharu Świata, kończąc sezon na 10. miejscu. Latem zaś utytułowana zawodniczka pokazywała świetną formę, trzykrotnie stając na podium zawodów tegorocznego Letniego Grand Prix, a także zostając dziś mistrzynią kraju na największej ze skoczni w Sapporo. W Norwegii pojawi się także Yūki Itō, czyli złota medalistka czwartkowych krajowych zmagań na Miyanomori. Zimą o doświadczonej 29-latce było głośno między innymi z powodu dwóch zwycięstw w konkursach Pucharu Świata (Willingen i Lahti), czy też występu w ramach historycznych zmagań na skoczni mamuciej w Vikersund. 

Trzecia skoczkini to Nozomi Maruyama, która również ma za sobą niezłe lato. 25-latka na przestrzeni sierpnia i września była najlepsza w krajowych konkursach w Zaō i Hakubie, oraz jest dziewiątą zawodniczką niedawno zakończonego LGP. Na wynik ten składa się między innymi miejsce na podium uzyskane w Râșnovie. Na liście powołanych znajduje się też Yūka Setō, 17. skoczkini ostatniego sezonu Pucharu Świata. Latem nie startowała jednak w zawodach międzynarodowych, pozostając na podwórku krajowym. Kontynuować swój rozwój w zawodach najwyższej rangi będzie 19-letnia Ringo Miyajima. Złota medalistka z Mistrzostw Świata Juniorów w Whistler drużynowo Letnie Grand Prix zakończyła na 23. pozycji. Ekipę żeńską uzupełnia Kurumi Ichinohe, rówieśniczka Miyajimy, która także zgarnęła ten sam krążek w Kanadzie. Cykl na igelicie był jednak dla niej lepszy: w klasyfikacji końcowej uplasowała się na ósmym miejscu, dwukrotnie wskakując do czołowej dziesiątki w Szczyrku. 

 

Skład męskiej reprezentacji Japonii na PŚ w Ruce (24-26 listopada 2023 roku):

  • Ryōyū Kobayashi (5. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Naoki Nakamura (24. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Ren Nikaidō (43. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Junshirō Kobayashi (63. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Tomofumi Naitō.

Skład żeńskiej reprezentacji Japonii na PŚ w Lillehammer (1-3 grudnia 2023 roku):

  • Yūki Itō (8. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Sara Takanashi (10. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Nozomi Maruyama (12. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Yuka Seto (17. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Ringo Miyajima (35. miejsce w PŚ 2022/2023),
  • Kurumi Ichinohe (51. miejsce w PŚ 2022/2023).

 

Wiktor Marczuk,
źródło: Ski Association of Japan / sanspo.com

Dodaj komentarz